Beenie M

Mistrzu, nie ułatwiasz życia. Jedno czytanie nie wystarcza, ciągle czegoś nie rozumię, a i te obce słowa w tekście nie pomagają, wręcz odwrotnie. Potrzebuję naprowadzenia, bo wchodzę na mieliznę...pomocy!!! pozdrawiam serdecznie

Ja niestety nie pomogłam, ale jako konsument czytelnik bardzo się zachwyciłam. Mądre i wzruszająco smutne. "Miłość, która późno odważyła się mówić, wypełnia najtrudniejsze godziny wyrzeczeń." - pasuje mi to do myśli ks Twardowskiego "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..." pozdrawiam cieplutko

Też to odbieram jako obietnicę poprawy. Taka obietnica bez pokrycia, starania jedynie. Ja Ciebie, podobnie jak Arek, też nie pamiętam ;);) pozdrawiam ciepło

Zapchlony materac i miłość ... a fe. Sceneria zdecydowanie na nie. A może czegoś nie łapię? pozdrawiam serdecznie

Ciekawie, krótko, na temat . Jeszcze jedno i jakże udane spojrzenie na miłość. pozdrawiam serdecznie

Espena w innej formie, ale umiejętność malowania słowami taka sama. Lubię Twoją pomysłowość wyrażania myśli. Techniczna strona, to już nie ja - do oceny mistrzów. pozdrawiam serdecznie

Polecam erotyki pisane przez Leszka. Poczytaj, a zobaczysz, co może się podobać czytającym tego typu wiersze. pozdrawiam serdecznie

Jeżeli chcesz przeczytać coś z twórczości ks J.Twardowskiego polecam "Budzić nadzieję Abecadło dziewięćdziesięciolatka" - wybór z twórczości całego życia uzupełniony przesłaniami kierowanymi do ludzi podczas kazań w kościele. Wydanie świeże i moim zdaniem nietuzinkowe. pozdrawiam serdecznie

Piast, ale masz pamięć. Przy takich jak Ty można odzyskać wiarę w człowieka (mężczyznę do tego). Pozdrawiam ciepło

Najważniejsze, że szczęśliwy. Imć Wojciechowski dostanie już tylko szarlotkę. pozdrawiam

Jacku, jesteś niesamowity. Pomysłami sypiesz jak z rękawa. Zawsze podziwiałam Cię w wierszowanych komentarzach pod wierszami innych osób. A tu proszę, jesteś moim miłym gościem. Cieszę się bardzo. pozdrawiam serdecznie

Czytałam wczoraj późnym wieczorem i moje skojarzenia pchały mnie ku kostnicy... ze strachu odłożyłam na potem. Dzisiaj widzę już coś innego, to wodne lustro kieruje mnie ku akwenom. A jak jest naprawdę? Klimat taki tajemniczy, ale nie dający spokoju. pozdrawiam serdecznie

Smutek przebija przez strofy wiersza, widać jest powód ku temu. Ale dobrze, że pogodnie spoglądasz na pojutrze. Jak dla mnie wiersz na plus. pozdrawiam i życzę pogody już na dziś

Do rzeki mam daleko, ale za to wierzbowych włosów mogę dotykać (bardzo je lubię). U nas we Wrocławiu była cudowna wiosenna pogoda. Pierwszy raz w tym roku chodziłam po parku w bluzce z krótkim rękawem. Za wiersz wiosennego plusa z pozdrowieniami :)

Bartosz, Ty jesteś bystrzak. To na pewno psiak. Ja myślę, że to terier.

Piaście, kto jak kto, ale Ty, miły gościu, być musisz, a jeszcze do tego z obiecanym piwem. Chyba upiekę szarlotkę. pozdrawiam serdecznie

dziękuję za plusa Michale (od Ciebie to dla mnie zaszczyt) i proszę o wyjaśnienie kwestii: "pewien pan wysyła mnie prawie codziennie na spacer" - o jakiego jegomościa chodzi, jeżeli można wiedzieć? pozdrawiam serdecznie

cieszę się, że Cię widzę w festiwalowym miłym towarzystwie - miejsca ci u nas dostatek dziękuję za uśmiech, co z przyjemnością odwzajemniam :) pozdrawiam

Espeno, Twoje pisanie , to dla mnie górna półka, tym bardziej cieszy nawet najmniejszy pozytyw skierowany w moją stronę. Bardzo lubię kwiaty, a szczególnie wiosenne. Miło, że to Twój znak rozpoznawczy. pozdrawiam serdecznie

Jesteś niewątpliwie jednym z gości miłych parkowe aleje przyjmą Cię ochoczo organizatorzy ławki rozstawili byś po długim biegu pod bzami odpoczął dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie Znajdzie się miejsce dla mnie. Imprezka w plenerze fajna sprawa. Wiersz świeży, przyjemny, radosny, wiosenny , takich mi teraz trzeba. Pozdro :) miejsca w parku sporo, nie ma więc przeszkody byś i Ty ubranie sportowe przywdziała zapraszamy Ewo do wielkiej przygody nie ma nic lepszego dla duszy i ciała pozdrawiam wiosennie

Też tak myślałam pisząc, ale z tego względu, że bardzo lubię to zestawienie kwiatów, zostawiłam. A niech tam, w końcu jestem tolerancyjna. pozdrawiam słonecznie

Za palmę dziękuję, uwagi przyjmuję z pokorą. A ten zawrót głowy od zapachów, kolorów i różnorodności, to mimo wszystko, moim zdaniem, raj dla duszy i stąd to wytchnienie. pozdrawiam wiosennie

Myślę, że czytałeś to w trakcie przerwy na reklamy. Może innym razem Ci podejdzie. pozdrawiam cieplutko

Jesteś niewątpliwie jednym z gości miłych parkowe aleje przyjmą Cię ochoczo organizatorzy ławki rozstawili byś po długim biegu pod bzami odpoczął dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie

Wielkie zamieszanie dziś w podmiejskim parku, Wkrótce się rozpocznie kwiatowy festiwal. Organizatorka, jak każdego roku, zielonym dywanem już ziemię przykrywa. Włącza jupitery, sprawdza nagłośnienie, podwieszonym chmurom dodaje błękitu, ustala kolejność prezentacji wdzięków, by każdy z osobna swą barwą zachwycił. Na prowadzącego wybrała pierwiosnka, bo konferansjerka to jego profesja. W tym roku przebiśnieg pracy tej nie dostał, razem ze śnieżyczką gości gdzieś na kresach. Dumny z siebie narcyz przegląda się w lustrze, tulipan namiętnie przytula żonkila, w kącie tamaryszek zabawia forsycję, krokus za krokusem biegnie gdzieś co chwila. Wyniosła magnolia stoi z boku sama, migdałowiec smutno spogląda w jej stronę, ale nieprzystępna nie chce z nim rozmawiać, przecież z takim wzrostem nie pasuje do niej. Najbardziej wesoła jest grupa szafirków, razem z hiacyntami tworzą kolor tęczy. Tyle tu radości, figli i wybryków, od mocy zapachów, aż się w głowie kręci Warto się oderwać od zgiełku i spalin, zostawić zadania i do parku ruszyć, podarować oczom feerię kolorów, poczuć zapach wiosny, dać wytchnienie duszy