
Beenie M
Użytkownicy-
Postów
1 704 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Beenie M
-
Cieszę się Smoku, że tym razem na tak. pozdrawiam serdecznie
-
Michale, masz rację, sporo u nas chamów na stanowiskach, którzy dla pieniędzy gotowi są zrobić wszystko. Sama jestem w stanie takich wymienić. Może kiedyś dedykuję im jakiś swój wiersz. Znam też wielu uczciwych i to oni przywracają mi wiarę w ludzi. Rak zawsze nas zżerał – „czemuś biedny, boś głupi, czemuś głupi, boś biedny”. Nie sprzedawajmy jednak ojczyzny za marne pieniądze, bo jak niejednokrotnie pokazała historia, wiele trudu kosztowało nas odzyskanie polskości. Miło cię widzieć wśród komentujących. Pozdrawiam serdecznie
-
Żaden inny tytuł nie przyszedł mi do głowy, a właśnie tym pytaniem czy warto? chciałam dać do zrozumienia, że to zależy od tego jak potoczy się życie tam na obczyźnie. Cieszę się jednak, że treść odebrałaś jako zrozumiałą i ciekawą. bardzo serdecznie pozdrawiam
-
Ale często nie jest to zło konieczne, tylko chęć zdobycia kasy, nawet kosztem własnej godności. W Edynburgu, jak podają(?), przytułek dla bezdomnych wypełniony jest po brzegi emigrantami z Polski. Ludzie często mieszkają w norach, piwnicach, jakichś barakach, koczują na dworcach - przykro jest takich informacji słuchać. Czasem lepiej być kimś biedniejszym, ale szanowanym i to do tego we własnym kraju, wśród bliskich, przyjaciół. Dobrze jak się komuś powiedzie, bo i o takich przypadkach słyszymy. Właśnie życie pokaże, czy wyjazd miał sens i czy czegoś nie zburzył po drodze. Trzeba pamiętać też o tym, że rysa na godności nie goi się nigdy. Poznawanie innych kultur i języków, to na pewno pozytywny element wyjazdów, ale czy ci ludzie pracujący ciężko od rana do wieczora, mają na to czas i chęci? Wykonując często proste czynności, nawet specjalnie nie mają okazji szkolić swój np. angielski. Z drugiej strony przykro, jak młodzi ludzie opluwają swój kraj. Kilka dni temu na naszym forum Sanestis Hombre użył w swoim wierszu(?) pt „Słownik wyrazów bliskoznacznych” takiego określenia: „Ojczyzna znaczy syfilis” . Nie sposób przejść koło tego obojętnie, stąd moje przemyślenia, tym bardziej że, takich Sanestisów jest bardzo dużo. Zrozumiałe jest rozgoryczenie młodych, zresztą nie tylko młodych, tym co się dzieje w naszym kraju, ale czy będzie lepiej jak ci zdolniejsi i mądrzejsi uciekną, a na ich miejsce zaczną napływać emigranci ze wschodu ze swoją kulturą i obyczajami. Kiedyś to się zemści. Podsumowując, nie jestem przeciwniczką emigracji, ale nie za wszelką cenę. Pozdrawiam ciepło
-
Piaście kochany, ocena celująca za interpretację. Fakt, smutne jest, że nasi młodzi zdolni wykształceni ludzie tak tańczą, jak zagra im Irlandczyk, Szkot, Brytyjczyk itp. Decydują się często na poniewierkę mimo, że to nie brak chleba wygania ich z kraju. Nie generalizując, są też tacy, którym się udało. Ja też tu będę i bardzo chciałabym, aby moim synom nie przyszła kiedyś do głowy emigracja. pozdrawiam cię bardzo serdecznie
-
To nie Patrykowi dedykowany jest wiersz. Jest to patron... Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam serdecznie
-
wystudiowane trzy litery schowałaś do kieszeni buty podzelowane marzeniami zaniosły cię w nieznane oczy zaszły mgłą wrzosowisk zieleń z opowiadań Patryka zmatowiała w zetknięciu z rzeczywistością zostawiłaś piasta i z guinnessem tańczysz krakowiaka w rytm celtyckiej muzyki puentę napisze życie
-
dwadzieścia cztery
Beenie M odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
moja to Alu rada ze smutkiem się nie brataj znowu przyjdą nad ranem miotłą szelmy wymiataj pozdrawiam serdecznie -
Jeździłam ostatnio rowerem po okolicy, po leśnych dróżkach i niestety taki sam bezsilny gniew mnie ogarniał. Do tego chrumkającego towarzystwa dołączyłabym jeszcze tych tępych podpalaczy poboczy, rowów i łąk. Tam dopiero musiała się rozegrać tragedia świerszczy, i nie tylko. Jak zwykle zachwyca mnie Twoje spojrzenie poetycką duszą na sprawy, wydawałoby się, przyziemne. pozdrawiam serdecznie
-
Parę dni temu byłam na innej forumowiczowej łące i muszę przyznać, że u Ciebie czuję się lepiej. Łąka, łące nierówna. Może trawa była milsza, a może pogoda była inna...? Twój obrazek czyta się z przyjemnością. pozdrawiam serdecznie lirycznego obserwatora
-
*** [Im liście jaśniej błyszczą]
Beenie M odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To ja jeździłam po lasach na rowerze, a tu taki smakowity wiersz przeżywał swoje dopieszczanie. Muszę przyznać, że zespół pieszczochów znakomity. Do tego przewodnictwo Piasta, dodało współpracy sympatycznego wydźwięku. Przeczytałam już po wszystkim i jestem zauroczona powstałym obrazem. Gratuluję Bartoszu i czekam na następne cudeńka malowane słowem. pozdrawiam serdecznie głównego twórcę i cały zespół wspomagający jedną małą zmianę -
to po co go umieściłeś pod wierszem?
-
A trzeba było jechać do Wiednia? Też uważam, że słabiutko. pozdrawiam serdecznie
-
Boję się sama
Beenie M odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak mało, a tak wiele zarazem. Co głowa, to głowa, chociaż jedna, a nie dwie - wiersz przedni. pozdrawiam serdecznie -
Często, jadąc samochodem, widzę takie opuszczone stare domy z ogródkami, sadami, gdzie tylko wiatr hula i dzikie koty wygrzewają się na słońcu. I tak mi wtedy szkoda. Zastanawiam się kto dom budował, kto się cieszył jego powstawaniem, kto w nim mieszkał i dlaczego taki smutny koniec go spotkał. Jak czytałam Twój wiersz, taki widok mi się ukazał i dlatego plusuję. Ocenę techniczną pozostawiam mistrzom. pozdrawiam serdecznie
-
"...obiecajcie tylko jedno… że przestaniecie mi wmawiać, co dobre jest, a co złe." Ja tego obiecać nie mogę. Czasem z przekory będę wmawiała. Gratuluję zainteresowania wierszem, każdy forumowicz znalazł tu cząstkę siebie. pozdrawiam serdecznie
-
powracasz z wiatrem
Beenie M odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nawet, gdybyś nie napisała, że tego człowieka już nie ma, z wiersza da się to bardzo wyraźnie odczytać. Piękne epitafium. pozdrawiam serdecznie -
Hey God czyli reedycja
Beenie M odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Espeno, czy to ciąg dalszy przeżyć Wiktorii? Tak to odbieram. Oj, bardzo tu dużo między wierszami. Potrafisz kamuflować informacje, wymagając od czytelnika uwagi. Oczywiście bardzo na tak. pozdrawiam serdecznie -
Którędy pójdę
Beenie M odpowiedział(a) na Mariusz Czekaj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się bardzo ten obrazek wsi przez Ciebie namalowany. pozdrawiam serdecznie -
A co tu ciąć? Smutny wiersz, jak dla mnie, mówiący o zmaganiach z ciężką chorobą. Myśli ciekawie ubrane w słowa. pozdrawiam ciepło
-
Lekcja religii
Beenie M odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz zaliczony, bo podoba się, a teraz czekamy na informacje o zdanej maturze z polskiego - może być wierszem. życzę połamania pióra i pozdrawiam ciepło -
ku twojej chwale kopnij mnie w ...
Beenie M odpowiedział(a) na piotr mały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pomysł podoba mi się - synek ladaco sprawił, że sprawiedliwości stało się zadość. A przesłanie - na cudzej krzywdzie nie dorobisz się. Wiersz jednak niedopracowany pod kątem sylabizacji przez co traci rytm. Warto by włożyć trochę więcej pracy. pozdrawiam serdecznie -
Witam romantycznego Piasta. Rymy lubię, od miłości w wierszach się nie wzbraniam, a więc lektura Twojego sprawiła mi przyjemność. Też kiedyś spotkałam Zaistnienie, tylko w wydaniu męskim, zakończenie było podobne. A to kilka moich uwag: Nazwałem ciebie Zaistnieniem, jakbym nazywał przyszły czas, a on nim nastał, to już minął i przeszedł, gdzieś tak mimo nas. Pamiętasz, było tak upalnie, powietrze grało rojem pszczół... Rozbitych myśli korowodom ptak skrzydłem niebo tnie na pół. ---------> a nie lepiej dla zachowania czasu ciął To twoje – błękit poszarzały, to moje chmurne, jak ja sam, ------------> konsekwentnie: to moje - chmurne i tylko serce się rozdziera z łoskotem stu spiżowych bram. Tak cicho krąży mi po twarzy twój głos niesiony żaglem nut... Jest już po burzy, ostatni deszcz--------> tak jak Vera ...deszcz ostatni - rytmiczniej brzmi wystukał mi twój krok, twój chód. Pozdrawiam cieplutko w kolejny deszczowy dzień
-
Moje pierwsze skojarzenie po przeczytaniu, to dworzec dużego miasta i młody człowiek (przyjezdny) wracający do domu z nocnej imprezy. To co się tam widzi, naprawdę skłania do refleksji i tę odnajduję w wierszu. Też uważam, że wirtualną rękę warto by zastąpić czymś innym. pozdrawiam serdecznie
-
Bardzo lubię wróble, to takie urwisy wśród ptactwa. Często przyglądam się ich walce z gołębiami o okruchy i podziwiam ich spryt. Niby szary ludek, ale doskonale radzący sobie nawet w miejskich warunkach. Pod Waszymi porównaniami do ludzi, jak najbardziej się podpisuję. pozdrawiam serdecznie