Beenie M

Ja ogólnie na tak, chociaż podobnie jak i_e wyrzuciłabym te powtórzenia (szczególnie "jego"). A tak na marginesie biedna ta Roxanna, pewnie przyjechała ze wschodu. pozdrawiam ciepło

Widać, że wiersz pisany przez osobę głęboko wierzącą. Pierwsza zwrotka najbardziej mi się podoba, najlepiej oddaje moje częste przemyślenia. Jak dla mnie wiersz rytmiczny, czyta się dobrze. pozdrawiam ciepło

A mnie się podoba. Nie przesadzajcie z tą wspólczesnością i przypisywaniem jej tematów odbiegających od zwykłego życia. Każdy temat jest dobry, jeżeli zatrzyma kogokolwiek. No i co z tego, że to już było. Będzie jeszcze długo po nas. Trzeba pamiętać o tym, że świat współczesny, to nie tylko młodzi ludzie - licealiści, studenci. Jedno co bym zmieniła, żeby zachować rytm: "Nie wzywa blasku gwiazdy na pomoc" zamiast gwiazd. pozdrawiam serdecznie

Wspomnienia, a szczególnie te miłe, to jedyne czego nam nikt nigdy nie odbierze. Często trzymają przy życiu. Bardzo ładnie to ujęłaś. pozdrawiam serdecznie

Świetny wiersz i wcale nie pomijany. Bardzo ładne metafory. Poprostu czytasz i wszystko widzisz i czujesz - bo to poezja właśnie. pozdrawiam serdecznie

Ja jak zwykle pod kątem wrażeń artystycznych - bardzo ładnie ubrane w słowa spotkanie (czyżby z zielonookim z poprzednich wierszy). Popraw błędy w ostatniej strofie (spojrzenia, wzdłuż) i literówka wyżej (przelatują). pozdrawiam ciepło

W pierwszym wersie przestawiłabym śniadanie z kolacją - noc jest pomiędzy kolacją, a śniadaniem. To taki wstęp do trzeciego wersa. pozdrawiam ciepło

Arku, może i chciałeś coś przekazać, ale jak na Ciebie wyszło miernie. To, że niebo jest niebieskie, że trawa z wiosną nabiera koloru, a drzewa szumią, to naprawdę nic nowego. Sedno, jak się domyślam, ukryte jest w ostatnich dwóch wersach i może w tytule. Ty wiesz najlepiej. Mnie, jako czytelnika, nic tu nie zachwyca. pozdrawiam wiosennie

śmigaj autkiem do woli o podatek się nie martw spiesz się jednak powoli i uważaj na drzewa pozdrawiam serdecznie

Jakbym była w pracowni impresjonisty - w każdym kącie obraz z inną porą roku w tle. Tak mi zamieszałeś, że nic z tego nie rozumię. Wrócę później. A może małe naprowadzenie??? pozdrawiam serdecznie

Życzenia przednie, takie ptasie, kaczuszkowate ... dziękuję i życzę wzajemności. Tylko cicho sza, bo jak Pani Kruk z KRRiT się dowie, zaraz dopatrzy się tutaj czegoś niegodziwego i gotowa nakazać zlikwidowanie tego forum. Skoro jesteśmy przy kurniku, przypomniał mi się wierszyk, który przed laty czytałam w jakimś tygodniku. Spróbuję go odtworzyć: "Raz smerfował kogut kurę aż mu kurz poleciał z piórek smerfu, smerfu, pitu, pitu wysmerfował ją do świtu smerfu, smerfu, baja, baja na Wielkanoc mamy jaja" Pozdrawiam ciepło i życzę wszystkim udanych Świąt Wielkanocnych - jajeczkowo, kurczaczkowo zajączkowych

To podmiot słyszy wyznanie miłości, nie on ją wyznaje w tym wierszu. Dobrze to przekazałeś Piaście. W pierwszym wersie lepiej pasowałoby mi "czas wystukuje akordy", ale to tylko moje odczucie. pozdrawiam serdecznie

Pomysłowa zabawa kolorami, ja osobiście kupuję to z zielenią pozdrawiam serdecznie

Między słowami osadzona mała perełka. Gratuluję pozdrawiam ciepło

Dołączam do oklaskujących. Na mnie wiersz robi wrażenie, skłania do refleksji. Sposób interpretacji myśli bardzo mi się podoba. Można się od Ciebie uczyć. pozdrawiam serdecznie

Skoro już mowa o diamentach, złocie, to jakoś nie pasuje mi trędowata bryła... ale to tylko moje odczucie pozdrawiam serdecznie

Kupuję myśli tu zawarte, a ocenę techniczną zostawiam innym. Ja jestem na tak. Pozdrawiam ciepło

Ja może się nie znam, ale jako potencjalny nabywca tomiku z taką poezją, kupuję to i jestem zadowolona. pozdrawiam ciepło

Niby niewiele, a w dzisiejszym zaganianym świecie, tak wiele. Nie pielęgnowane przyjaźnie, uczucia umierają śmiercią naturalną. A więc, nie zapominajmy o dobrym słowie. Kiedyś czytałam taką mądrą poradę: "Co najmniej dwóm osobom dziennie, powiedz coś miłego". Twoje wiersze Leszku, to tak jak dobre słowo na skołataną duszę. Pozdrawiam ciepło

Bardzo przyjemny w czytaniu, nic dodać, nic ująć. Podpisuję się pod komentarzami Piasta. On to potrafi zinterpretować myśli zawarte w wierszu. Przekonałam się o tym nie raz. Pozdrawiam serdecznie

Kurna, nie płaczę, nie wzdycham, ślad zostawiam. Przeczytałam i krytykować nie będę, bo to przecież dla Jurka Ciszewskiego. Na pewno cieszy się gdzieś tam z przestworzy. pozdrawiam serdecznie

A o czym Ty myślałeś Patryku?

Takie ponure myśli? pozdrawiam ciepło

Wertuj księgę (tę najważniejszą) od czasu do czasu, a w końcu coś do Ciebie przemówi. Nie słuchaj ludzi, którym nie ufasz. To tyle po przeczytaniu tekstu. Resztę zostawiam wprawnie władającym piórem. Pozdrawiam serdecznie

Zakończenie zaskakujące. A tak na marginesie, jak ja nie lubię budzić dnia. Pozdrawiam nocną porą (już po 22.00)