Beenie M

Przepraszam za pomyłkę, miało być w Dziale P. Proszę o przeniesienie

Klucz do tajemnej furtki ogrodu Szara myszka i pająk włochaty Sen spokojny gdy noc za oknami Brak bojaźni przed burzą i wiatrem Bilet wstępu do krainy baśni I to ciepło w znajomych ramionach To z mej przeszłości cenię najbardziej Gdy czas dzieciństwa pragnę przywołać To kapitał cenniejszy niż złoto Który pomaga w dorosłym życiu Ripostować największym kłopotom I wspinać się na wierzchołki szczytów

Gdybym takową posiadała, kilka spraw bym załatwiła (nie tylko sobie)...pozdrawiam serdecznie

Trochę gubi się rytm, ale uśmiech wywołuje. Parę małych szlifów i nawet, nawet...obraz autokratycznego mężczyzny (takich kobiety nie lubią, no chyba że te z zaniżoną samooceną) pozdrawiam serdecznie

wg mnie nie trzeba skracać, dobrze się czyta, wiadomo o co chodzi, ogólnie podoba się pozdrawiam serdecznie

Czyta się dobrze, ale nie radzę sobie z interpretacją...może mała podpowiedź pozdrawiam serdecznie

A mnie się podoba, szczególnie : "...niebo nade mną jak puchowa kołdra leniwe słońce smaruje mi włosy miodem..." nie wiem tylko, czy aby konieczne są te częste entery (?) Pozdrawiam wiosennie

Ładne, obrazowe, podoba mi się. Czy czasami nie brakuje słowa "się" w piątej od dołu linijce? Pozdrawiam

Jak znajdę, to upiekę na pewno :) pozdrawiam równie miło

Piast :) dokładnie tak jak mówisz; pragnienie, aby sprawdziło się stwierdzenie: "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" pozdrawiam

Piaście, każda uwaga jest dobra. Nie masz za co przepraszać. Miło mi bardzo, że zatrzymujesz się na chwilę przy moich tworach, a jeszcze milej jak coś dodasz od siebie. Z tytułami zawsze mam największy problem. Pozdrawiam serdecznie

A to Ci dopiero. Miło zaskakujesz mnie po raz kolejny. Cieszy mnie Twoja obecność. Czekam na następne wizyty. Pozdrawiam gorąco

O, i tutaj jesteś Piaście Cieszy mnie ta zachęta. Na razie czytam, czytam, czytam i od czasu do czasu piszę. Nie należę do tych płodnych poetów, którzy każdego dnia zamieszczają coś nowego. Wena zaskakuje mnie znienacka. Pozdrawiam serdecznie

Piast - znowu niespodzianka. Miły gościu dziękuję za wgląd i ciepłe słowo. Pozdrawiam

Espeno, oj, nie pierwszy. Cofnij się w przeszłość, gdzieś coś już pisałam pod Twoimi wierszami. Bardzo lubię czytać to co piszesz, Twoje komentarze pod wierszami też. Początkowo nie znałam zwyczaju tu panującego i nie odpowiadałam na oceny moich wierszy. Twoje zawsze były miłe oku. W ogóle odbieram Cię tu jako bardzo sympatyczną osobę. Pozdrawiam

Pierwszy fragment nie przemawia do mnie, reszta już ... całkiem, całkiem pozdrawiam serdecznie

podoba mi się to porównanie... szczególnie kobiecie miło wiedzieć, że nie jest tylko okazją pozdrawiam

Przyjemny i bardzo obrazowy wiersz. Widzę to namalowane przez Ciebie niebo ze skałami w tle i bardzo chciałabym zobaczyć to na żywo. Białe noce to podobno coś niepowtarzalnego. Pozdrawiam cieplutko

bardzo oryginalny, nawet ten łaciński makaronizm nie przeszkadza...mnie w każdym razie rozbawił jestem za pozdrawiam

Każda pora roku to swego rodzaju sztuka, a my to lepsi lub gorsi aktorzy...lub też krytycy. Jestem na tak Pozdrawiam

oj, chyba trudno przekazać sumienie w czyjeś ręce...szczególnie to nieczyste zawsze będzie wracać pozdrawiam ciepło

W drugiej zwrotce skreśliłabym "połóż" skoro dalej piszesz niech stoi pozdrawiam

Bardzo obrazowa scenka rodzajowa. Najbardziej podoba mi się " dominem uśmiech przemknął przez tramwaj" pozdrawiam serdecznie

krótkie, ale sensowne i bliskie... podoba się pozdrawiam

dzięki niej wykresy i rozbiory stawały się pajączkami i wesoło tańczyły po kartkach bardzo ładnie to brzmi...od razu przybliża profesję osoby, o której piszesz pozdrawiam