Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. Ewo - za dużo tej 1 osoby, faktycznie. Na drugi raz może coś innego wprowadzic, "byłam" a potem np. "jako wiatr wysoko na poziom chmur" "po raz pierwszy na ziemi i wyrosły mi skrzydła" A zresztą pan Stanisław już to powiedział :) Ale przez to niestety, tak średnio. Pozdrawiam.
  2. Pełnowartościowy tekst - ale trzeba go chyba więcej niż trzy razy przeczytac - i zwracac uwagę na każde słowo. Jeżeli zwykłe popołudnie - lub wieczór (motyw czasu), to skąd aniołowie ? Wydawałoby się, że powinno byc raczej zaprzeczenie - niezwykły. Zresztą to wahanie czasowe jeszcze się powtórzy - co ciekawsze w podobnym układzie 1 strofa - stół, 4 - kawa pączki 1 strofa - aniołowie, 4 - niedziela Panie Sebastianie - zrobiłem chaos interpretacyjny, ale co raz cos nowego nasuwa się, coraz to nowsze obrazy i sensy się wyłaniają. A pisac by można dużo i jeszcze byłoby mało. Zatem zostawiam taki zaczątek (zaród) to, co wyłapałem. Wiersz jest świetny. Pozdrawiam.
  3. Przecież wygralismy - teoretycznie te dwie bramki nie powinny paśc, a dwa słupki to prawie dwa gole. Czyli 2:0 dla nas !
  4. Leszku - skromnie, bo siły opadają - po prostu przeczytałem z zadowoleniem. ( a ten wers - "Krople nektaru sączą usta." ma tak brzmiec?) Pozdrawiam, zapewne wróce jeszcze...
  5. Wyraziście, barwnie, wreszcie - pysznie. Chce więcej... takich wierszy :) Pozdrawiam.
  6. A czytała pani wszystkie opinie ? Chyba nie... Chociaż zabawa przednia, bo nie uwierzę, żeby ktoś tak uważał i świadomie żądał jakiejkolwiek argumentacji dla tego wiersza,chociaż, o ile się nie myle - praktycznie ją podałem. A kto tutaj atakuje personalnie ? Ja przeniosłem tylko dyskusje i wcale nie miałem ochoty tego czegoś opiniowac. Zatem proponuje samokrytycyzm. A w sumie niepotrzebnie dałem się w to wciągnąc, ale już za późno... Ale i tak się dobrze bawie, bo akurat ciężki dzień dzisiaj :) Tym razem bez odbioru.
  7. Ktoś sie nam ukrywa pod tym nickiem, ciekawe kto ? Sprytne w każdym razie :)
  8. Nie rozumiem i nie uważam tego bynajmnie za utwór literacki. Pani nazywa to poetyckim wylewem uczuc, ja grafomanią - to jest po prostu lichota, bez żadnej konsekwencji warsztatowej, że o treści nie wspomne. Tyle tutaj - dalszą dyskusje proponuje przenieśc na forum dyskusyjne - niech pani wklei ten tekst i powie, że krzywak sie go czepia i na pewno wszyscy poeci panią poprą. Zapraszam :)
  9. Dyskusje przeniosłem do pani arcydzieła, nie chce tutaj panu RB robic nieporządku, już opinie dostał - a czy weźmie je sobie do serca to już sprawa tego pana a nie adwokatów - lichych, jak widac z powyższej wypowiedzi...
  10. Właśnie że nie tak do końca. Bardziej powody, ale to stare opowiadanko i sos stężał... Ale niech nie zginie w czeluściach szuflady...
  11. tutaj to pzreniosę, bo szkoda tam bruździc u pana RB. Nie wiem, o jakie uzasadnienie pani chodzi, bo osobiście nie widzę nic do uzasadniania - to widac. Jeżeli pani mysli, że utwór poetycki polega na przelewaniu uczuc w dośc potwornej, patetycznej formie, o podmiocie lirycznym jak z bajki, która ratuje biedne duszyczki motylków, biedroneczek, muszek które się modlą o ratunek to chyba sobie pani po prostu jaja robi.
  12. Usunąc to, ażeby takich wierszy jak ten i pani po prostu nie było. I zaczynac od warsztatu radzę dobrze...
  13. Justowanie to "wypełnianie materiałem drukarskim (justunek) przerw w druku." Czyli musimy sobie zapełnic odpowiednio wiersz. Ale "justunek " nie daje odbitki w druku, czyli to wypełnienie jest ściśle mechaniczne, i te puste miejsca zostają, tak jak na tym wirtualnym papierze. Zatem zostaje nam iśc za treścią i dopisywac sobie i za każdym razem pole interpretacji poszerza się prawie w nieskończonośc. Zatem wiersz do osobistego odczytu - za każdym czytaniem - inny. Czyż nie tak ma byc, panie Fei ? Porządna robota. Pozdrawiam.
  14. No to tak - jeżeli padła decycja na wiersz rymowany, najpierw treśc - jeżeli nie jest słaba, można jechac dalej. Zatem : "czule" w trzecim wersie - bo wychodzi, że zęby zastygły czule !!! I tyle. O rymie napisałem już, i do tego by mozna dodac ugładzenie zgłoskowe - systemat do wyboru, i jeżeli te warunki zostaną spełnione - wiersz jak się patrzy ! A i tak jest dobry, ale warsztat to takie szlifowanie już o poziom wyżej :) Pozdrawiam.
  15. Na pewno rymy musza byc konsekwentne - albo jak w 1 strofie, albo jak w ostatniej. Na więcej nie mam siły, bo to poważny i cięższy wiersz, a ja na razie na poziomie - no wiesz :)
  16. Dlatego trzeba wykorzystac potencjał, a nie ufac opiniom typu - super, ekstra, fajny. Poeci i poetki drogie - ja wiem, że niemiło jest wpisywac złe recenzje, ale inaczej zagłaskacie się na smierc. A są blogi, sms, stacje muzyczne - to czemu forum poetyckie ??? To już tak ogólnie apeluje :)
  17. Po pierwsze - dlaczego podmiot zbiorowy ? Żadne MY, ja się nie utożsamiam. Dalej - widze ton kaznodziejski, ale na poziomie marnego klechy, albo którejś tam klasy religii. Ale jedno mnie pocieszyło - jeżeli diabeł ma kilka milionów kukiełek, to jest biedny, na sześc miliardów ludzi to malutko. Bóg i Miłośc - tak, ale ten wiersz to żenada. Pozdrawiam.
  18. Dziś po zachodzie słońca - "zachód słońca" to kanon w kubku z ciepłą herbatą - proszę przeczytac ten wers na głos utopiłam kilka lęków - takie no, osobiste - bo jakich lęków ? (smutki topi sie w wódce np.) nabrały słodkiego smaku - to ma byc metafora - gorzki lęk w herbacie zamienia się w słodki ? Więc palce prędko wplotłam - zdania nie zaczynamy od więc (bo duża litera) w te małe, zielone listki - tutaj to już trzeba się domyślic, że chodzi o listki namalowane na kubku co ręcznie je malowałeś i nagle stałeś się bliski - czyli stał się bliski po malowaniu ? Co z tego, że kubek sklejany - powtórzenie "kubek" wyszczerbiony tak śmiesznie i stary ważne, że też z niego pijesz nie upuść! bo jest z porcelany... - ten czterowers jest do przyjęcia. Nie zrozumiała mnie pani. Bo co kto lubi i nie lubi to nie jest kategoria oceny, tylko subiektywna opinia i dobrze, wszakże i "Top One" lubiono i pewnie dalej ktoś lubi. Chodzi mi o użycie języka i tego, co on wyraża poprzez połączenie słów ze sobą. A wiersze o podcinaniu żył i o osobie ukochanej są w obu przypadkach tożsame - są raczej, często beznadziejne.
  19. To trochę musze dodac soli do odbioru - ten wiersz nawiązuje do uczucia, które darzy podmiot kogoś tam. I dzięki temu czuje się bezpiecznie. a kubek to symbol tego uczucia. Tyle refleksji, bo więcej z takiego tekstu wyciągnąc się nie da i nie wiem, co ja, jako odbiorca mam powiedziec ? Że fajnie ? no pewnie tak, ale co mi z tego. Nie wiem, dla mnie przesłodzone, nie moja estetyka, mam dosyc słońc i tego Jego w co drugim wierszu. Pozdrawiam.
  20. Miłko - wydaje się, że bardziej "znowu"... Ech, jelenie, jelenie :)
  21. Ano właśnie - małe litery mylą - ja już o plejadach jako przestworzach jakich, a i ten midas - tak nie byłem pewien. I mam wrażenie, że duże litery będa potrzebne w razie wydania, bo można się zgubic.
  22. mrówki bo Telimena :) niech ktos pomoże - bo dalej nie wiem. Dużo zaimkow osobowych, gęsto w 3 pierwszych strofach aż...
  23. Chce to zrobic na 13 - zgłoskowca, przejrzałem wersje i nawet byłem gotowy ją przekleic, ale jest jedyny minus - ja bym tak tego nie napisał po prostu. Chociaż zapewne coś sobie podbiorę :) masz swoj styl, to widac:) i sie ceni. dalem tylko propozycje, walcz walcz dalej ;) Walcze, jak dzielny poeta walcze...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...