
M._Krzywak
Użytkownicy-
Postów
11 587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M._Krzywak
-
I tutaj tkwi właśnie cały urok, bo jeżeli to chłop, a w dodatku jest to koszmar, a w dodatku rytm słów coś sugeruje, no nie wiem... Muszę przemyślec to jakoś. w dalszym ciągu uważam że eeetam,jak jakies polucje a nie koszmary,ale to raczej chłopcy nie chłopy.no nie wiem,szkoda bo reszta przednia No bardzo przepraszam, ale dojrzewanie to koszmary - cera, miłości, feromony, dziewczęta i takie tam okropieństwa. Ale myśle dalej :)
-
Piotruś na wycieczce łojejkowej
M._Krzywak odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie gładzic - dzieci i niektórzy dorośli mają to do siebie, że myślą podobnie, hehehehehhehe. a tak to wyjdzie ugładzona wersja żywiołu, strasznego, jak dzieciątko. Dobre to jest !!! -
Układ jest pod specjalnym nadzorem specjalnie dla antałów :) porzeczkowych??? A są takowi ? Brrrrrr....
-
I tutaj tkwi właśnie cały urok, bo jeżeli to chłop, a w dodatku jest to koszmar, a w dodatku rytm słów coś sugeruje, no nie wiem... Muszę przemyślec to jakoś.
-
Wycinac ??? Nie, niemożebne to raczej jest, chyba że...
-
To dobrze, potwierdza to moją tezę, że jednak coś zobaczyc można, wbrew hipotezom, że nie można, hihihihihihi.
-
zabawa w trawie
M._Krzywak odpowiedział(a) na Mag Ost utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To hm to znaczy, że ta trawa mówi takim ludzkim językiem. Między innymi. A wcale nie marudziłem, że to złe albo coś... -
hobby ( miniatura)
M._Krzywak odpowiedział(a) na Ewa_Kos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Michał witaj w moich progach. Wszystko co piszesz to prawda hihi:))) Pozdrawiam ciepło :-))) EK bo ja znam wasze sztuczki, hehehehehehehehe -
tutaj nie ma co milczec :) Ja powiem tak - erotyk to jest gatunek, ktory ma swoją historie i poetyke, itd - nie mylic z erotyką dzisiejszych czasów, hehehe. I teraz - jeżeli początkowy pomysł - strofy pierwszej byłby konsekwentny - właśnie przełożenie tego słońca (światła) wchodzącego w mrok - to by było to. Ale własnie, bo dobrze zapowiedzianym początku nagle pzreskok na konwencjonalne chwyty - i nie, żebym był złośliwy, czy cóś, ale ocierają sie one o banał. No, ale i tak nie jest źle - dyskusja potwierdza, że utwór był dokladnie pzreczytany...
-
Układ jest pod specjalnym nadzorem specjalnie dla antałów :)
-
hobby ( miniatura)
M._Krzywak odpowiedział(a) na Ewa_Kos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ewa - to jest typ kobiety egzaltowanej !!! Aaaa, jak takie kobiety lubią umierac na pokaz, jak lubią :) Niezła ta miniatura - oczywiście biorę ją z lekkim dystansem ironicznem - vide dwa pierwsze wersy... -
Ja też pogrzebałem, a tytułu zmienic, to chyba nikt nie potrafi :)
-
pod siedmioma warstwami ja
M._Krzywak odpowiedział(a) na Kirke szalona utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"dusznośc" mozemy odebrac jako zjawisko rozgrzewania się w czasie np. spotkania, czyli dostajemy zawrotów głowy, robi nam się gorąco, własnie... Jest to o typie, który nie potrafi w pełni pojąc podmiotu, chociaż na początku całkiem sprawnie mu idzie :) (szminki sa niedobre, chyba, że truskawkowe, hehehehhe) -
pod siedmioma warstwami ja
M._Krzywak odpowiedział(a) na Kirke szalona utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To tytuł bez "ja" niezła puenta nawet wyszła znamy się tylko złudzeniem - hm, tutaj tylko cos nietęgo... -
Cienie zmienione, wpadne za to później po sąsiedzku :)
-
No zgoda, ale pozostaje typowy uklad słów. "Słońce" ma jedno znaczenie, tutaj jest w dodatku spersonifikowane. Czyli - wyrażające czynnośc - to ono rozbiera, dalej - ciemnośc. Czyli co za tym idzie, ciemnosc nabiera masy, jest tutaj też kimś, dającym się rozebrac. Czyli faktycznie - może to byc metaforyczne ujęcie stosunku, szczególnie zaznaczone przez "delikatnie i powoli wchodzi w nią" - w domyśle, w ciemnośc. Ale jeżeli mamy takie dwa wersy - to kontekst jest jasny "słońce - ulega", po prostu zabrakło określnika, np. "która" - ulega bez protestu. Dalej - "obnaża" to jest czasownik wyrażający czynnośc - obnaża się - w domyśle teraz, obnaża nagośc - kogo ? co ? Czyli coś, co już zostało wcześniej uczynione. A dalsza częśc to niestety typowe chwyty, opletli się ramionami, wchodzi powoli i delikatnie, słowa i pocałunki - to już kopia kopii chwytów stosowanych nieraz. A miała byc bitwa za ten "młot pneumatyczny" na krytyków ") To ciężkie narzędzie...
-
wyłania się obraz, twarz w takt ruchliwych cieni rzuconych przez światło, zbliżyłem głowę do zimnej, granitowej ściany (nie bierz mnie tak nagle) cisza głośniejsza niż strzegący murów strażnicy, grający w karty na grosze, krzyczeć, ale w gardle przerażenie wiąże supeł bo miecz Aleksandra to legenda blisko, za blisko tak blisko nigdy nie było kształty kwadratowe o pojemności mogącej ukryć dwa tańczące szczury, w dłoniach garść prochu co pozostał z ostatniej szansy (chyba dwa lata temu) w kieszeniach pochowane głupie wiersze o tulipanach (a może o różach) przestałem wierzyć w chęć poznania koszmaru na sobie.
-
1. kolejna denudacja - myślimy, że chodzi o słońce w następnej odsłonie zaczynamy jarzyc, że nie tylko - jest OK 2. Wchodzi w ciemność, jest OK, bo w transakcji krzyżowej myślimy, że chodzi o inne wchodzenie i taka jest intencja autora - OK i plus za manipulowanie odbiorcą 3. obnaża i (w domyśle) ukazuje nagość, ewentualnie jako synonim do odkrywa, też jest OK, nic nie musi do kości, a generalnie dalej jest to obraz, kiedy elementy wydobywane są z ciemności (bo słońce już na początku i jest w pamięci) więc - gra światło- cienia OK 4. Wpleciona w jego ramiona - sugeruje jakiś rodzaj oddania, uwikłuje jeden podmiot w relację jako częśc drugiego... ciekawy zabieg - OK. Jak ten erotyk nie ma subletności, to jutro zaczynam projektowanie "młotu pneumatycznego na czarownice", bo mi się ta koncepcja spodobała, i zacznę ich szukać wśród krytyków literackich.... (ale subtelnie, co, nie?) Pozdrawiam ;o) No tak - po co zawyżac poprzeczkę, jak można ją doskonale zaniżac - ale pytanie - po co ? Dalej uważam, że moje uwagi są słuszne, ale ja tam chętnie powalcze. to po edycji zapytam tylko - co to jest transakcja krzyżowa ???
-
Prośba
M._Krzywak odpowiedział(a) na Dominika Skurzok utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hamlet miał matkę, która zabiła jego ojca i sypiała z jego bratem. A do tego pokazywał mu się duch tego ojca. Zatem ten motor działania ma swije źródło bynajmniej nie w miłości... I nie jest to też tragedia o miłości. Prędzej "Romeo i Julia"... -
Bartoszu - zostają, bo wszakże na nogach świat stoi. Joasiu - nie. Teraz to i tak po wszystkim :)
-
zabawa w trawie
M._Krzywak odpowiedział(a) na Mag Ost utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja jak słuchałem mowy traw, to najczęściej mnie zwijali... Ja potraktowałem ten tekst jako zabawę i myśle, że dobrze zrobiłem, chociaz miast onomatopeicznych zabawa słownych wyszły bardziej, hm... No ale... Pozdrawiam. -
bajka o stonodze i raczku
M._Krzywak odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bo ja ją raz po raz A ona jak ten głaz Nie dała ani raz to chyba jaki płaz a więc ją płazem tnę jak nie chce, no to nie inną się jutro zje Ole ! -
słońce rozbiera ciemność pokoju. ulega bez protestu - zły szyk zdaniowy, chyba, że to słońce ulega bez protestu (ale czemu) delikatnie i powoli wchodzi w nią - zbyt konwencjonalne między szafkami dzień został poczęty pod łóżkiem obnaża nagość - chyba do kości wplecioną w jego ramiona - to też nie i w sumie tak do końca. Erotyk ma byc sutelnym opisem, a tutaj brakuje własnie tej subtelności. i wychodzi zwykły wiersz o jakims tam uczuciu zakończony łzami. Mnie nie podchodzi. Pozdrawiam.
-
bajka o stonodze i raczku
M._Krzywak odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja tam bardziej dwunożne, bardziej, hm, ten tego :) Zresztą noszenie czegokolwiek źle wpływa na plecy i można się nabawic dyskopatii. Wreszcie - jakim autkiem, wszak kuchnia jest blisko, a i pralka niedaleko (hihihihihih) -
Joasiu, jakże bez nóg? przecież są one obejmowane rękami, taka poza przecie - a tutaj taaakie skojarzenia :)