
M._Krzywak
Użytkownicy-
Postów
11 587 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez M._Krzywak
-
Diabelski skrzypek
M._Krzywak odpowiedział(a) na Rhiannon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To zaczne tak - 2 wers - "posępną" jako wyobrażenie podmiotu? 3 wers - "mój" - tzn. znany, własny? 4- złożył na ramię ??? Nie rozumiem tego związku frazeologicznego 5 - płomien świecy - czy zgaszona świecia MA płomień ? Tylko z założenia 8 - po strunie płaczącej? Raczej wydaje ona płaczliwy ton - ale nie sama z siebie Dalej nie chce mi się już sięgac - pomijam też logike - czego boi się podmiot, skoro to jego diabeł? Są powtórzenia - deszcz, skrzypce, niepotrzebnie... Wrażenia - stworzyc wiersz nastrojowy, wzbudzający groze, niepokojący - to sztuka. Pierwsze kroki - efekty burzy, światła, muzyki - są dobre, do tego warto by dodac odpowiednie onomatopeje, rytmike (fatalnie rytm się łamie w 3 strofie) - same kropki nie wystarczą, chociaż to tez jakiś pomysł jest. Niezła puenta - tutaj jest doza zaskoczenia mimo wszytsko. Reasumując - jak dla mnie - dużo pracy jeszcze, szczególnie tej warsztatowej :) Pozdrawiam. -
Szkoda że nikt ci nie powiedział, że sodoma i gomora, to fikcja. Nawet dowiedziono tego. Podobno na miejscu tych miast istnieje obecnie słone jezioro - nazwy już nie pamiętam, ale jak sobie pomne, to... Macte pewnie chodziło,ze chaos w wersach, ja tam nie wnikam w krytyke - każdy niech pisze jak uważa (a na tej podstawie zbiera się informacje o ew. erudycji i fachowości krytyka - oczywiście nie pije do nikogo, ale tak jest.) Pozdrawiam. Messa - słyszałem, że robale już się szykują na uczte :) To żart oczywiście, zaglądaj - u mnie zawsze drzwi otwarte dla Ciebie. Pozdrawiam.
-
z Jerycha to chyba pycha, hi a wiersz jest dobry, nawet gdyby kobzę zrobić z kobry schowała by się Ravela czy Ravel? jajć, hihihihihiih z ukłonikiem i pozdrówką MN Jest jeszcze drumla i basetla do wyboru - ale miło (wreszcie) zobaczy to "dobry"...
-
cz. 2 – 005 – messkłady słoneczne
M._Krzywak odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No można - nawet Antonio Gramsci uznawał potrzebe wprowadzenia intelektualistów w masy ludowe :) Ale żarty żartami - poziom jak zawsze, to lubiec u Messy. Pozdrawiam "mając giętkość myśli którymi wszystko można by opisać, póki czas raczy a barwy pozwolą, powstanie obraz każdej informacji, a potem w ramy – lasso, szubienicy," - rewelacja, fragment do zapisków. -
Oxyvio - dlatego warto rozmawiac - i szukac i myślec itp. Najgorsze stanowisko to chyba ślepa wiara w soje umiejętności. Macte - i żona Lota gdzieś pomiędzy :) Messa - trąby mogą byc? Te z Jerycha, rzecz jasna. Dzięki i pozdrawiam.
-
deszczowy obrazek
M._Krzywak odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Samotnośc to samotnośc- boli, a jeżeli człowiek nie potrafi zaopiekowac się nawet psem, to co tutaj mówic o opiece nad innym człowiekiem... Wiersz oszczędny, ale przez to bardziej trafiający - ja na tak. Pozdrawiam. -
Pozwolę sobie mieć inne zdanie. ;) Uważam, że te powtórzenia są jak najbardziej zamierzone. Mają podkreślić fakt niewyspania peela, jego niezdolność do uśnięcia przy rykach kłapaczek Wszechwiedzących (absolutnie bez żadnych aluzji. Serio - tylko tak jest w wierszu... :)) Takie jest moje zdanie... Pozdrawiam serdecznie, R. Obawiam się, że jak na razie nasze zdania różnią się wciąż, co dee facto nie stanowi przecież problemu - po prostu inny punkt widzenia. Ale - dla mnie to jest błąd scricte techniczny - wystarczy raz podkreślic, a dobrze. To jest tak jak w filmach, kiedy co 6 minut powtarzają, dlaczego bohater musi się zemścic - bo zabili mu ojca, matke, tudziez kogo innego z rodziny... Też pozdrawiam.
-
Dzisiaj już bez uwag i dawania chyłkiem drapaka. Wyraźne TAK - i super, że Leszek wraca do formy. Tej wysokiej. :) Pozdrawiam.
-
Oxyvio - przeczytałem i co myśle - mam wrażenie, że uwagi z poprzedniego wiersza nadal są aktualne. Oto przykład: "Ach, usnąć, usnąć, usnąć wreszcie! - tutaj powtórzenie nie razi, jest, powiedzmy wstępem Przespać choć jedną noc spokojnie; - ale tutaj znajduję się "przespac" tak mi potrzeba snu… - a tutaj "snu" I wyśnić coś dobrego jeszcze, - a tutaj wyśnic miłego, lekkiego, jak kwiaty i świerszcze, mieć słodki sen z zapachem bzu…" - i po raz kolejny sen i to się naprawde rzuca w oczy, szczególnie, że dalej jest podobnie (już nie będe wypisywał, ale chodzi mi o to, żeby dac do myślenia). Czyli wniosek - skracac, widzę, że pióro ponosi, to fajna sprawa, ale po takim wypisaniu, przeczytac, usunąc co zbędne, bo szkoda tygodnia. Szczególnie, że ostatnio niezłe rzeczy były pod szyldem "Oxyvia". Chociaż - to się najprościej pisze u innych :) Za to pozdrawiam. serdecznie
-
Widzę, że ten zarzut pewnej niezrozumiałości powtarza się często - fakt faktem czasem język giętki nie wyrazi tego, co myśli głowa - chociaż mógłbym przedstawic plan - co i po co - ale nie o to tutaj przecież chodzi. Dziękuje paniom :) za próbę wczytania się - jak wena pozwoli, będzie lepiej. Pozdrawiam.
-
Stefan - poczekaj, przyjdzie kryska na matyska... Grabarzu - myślał o gumie, ale wtedy by nas tutaj nie było Pozdrowienia :)
-
Kyo - to dobrze, a co do zmiany - zrobiona (mam te inwersyjne sklonności, tfu...) Michał - ja tam słuchu Twojego nawet nie smiem negowac, zobaczymy w dniu sądu :) (a tak poważniej - koncept jest taki-nie da się zdefiniowac końca, trzeba pewne rzeczy zdeformowac, ale wcale nie mam zamiaru się upierac, że się udało) Pozdrawiam.
-
kiedy tęsknisz
M._Krzywak odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szukam tam jakiegoś odznaczenia, orderu czy co tam się przyznaje :) Kunsztownie, miło, ciepło - nawet i ja zostaje pod wrażeniem. Bardzo porządna robota. Pozdrawiam. -
stasiu- sójka to nie sowa!:P chyba "w" zapomniałaś:) No dobra, ale jak sowe się wgniecie w szybe, to powinna skrzeknąc - muszę sprawdzic... Kyo - a tak troszeczkę poeksperymentowałem, żeby się nie zasiedziec i uwierz, że to nie takie proste coś takiego wogóle sprobowac napisac. Jak mi się uda doszlifowac, to puszcze... Dzięki.
-
"Przedświt" - zresztą tytuł poematu Krasińskiego zostanie, jednak "przed świtem" wyleciec powinno - to znaczy to samo przecież :)
-
Ania (jeżeli można tak :) ma racje - i biorę pod uwagę uwagi, popracuje wieczorem - jak widzę, jednak nie do końca mi wyszło - ale ciężko znaleźc "trzeszcące, szeleszczące i drżące" słowa tak, aby było wszystko ok. Dziękuje za pomoc - i pozdrawiam.
-
dwoistość natury
M._Krzywak odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hm, wbrew pozorom zręczna żonglerka zaimkami, sens jest czytelny, ale nie jest powiedziane, że wszytsko jest kamuflażem. Tutaj myśle, że trzeba jednak się wczytac, w razie czego chętnie włącze się do dyskusji (oczywiście konstruktywnej) - na razie zostawiam pod rozwagę myśl: Kocha się najczęściej wtedy, gdy już się jest świadomym, co się straciło... Pozdrawiam Jacku. -
Jimmy - to czekam Grabarzu (super, że się pojawiłeś :) - jest to myśl związana z pewną dyskusją dotyczącą słowa "wiecznośc" - gdzie zajmowaliśmy się jego, ze tak to uściśle - sensem. Jeżeli miałbym podac trop (chociaż jest to trochę ekshibicjonizmem) - to zauważ - nie wiemy co było przed, nie wiemy, co było po - zatem wieczne (a jest to paradoks, ale jest to logiczny paradoks) - mimo swojego znaczenia słownikowego nie może byc wieczne. Kurcze - nie tak łatwo to wpisywac w okienko, w razie czego będe dopisywał. Dzięki za wgląd i pozdrawiam.
-
gdy wszystko się widzi to oddech jest szybszy przenika przez skórę drżący ziąb przedświtu czasem spisuje się wszystkie przetworzone myśli sprzedane w kształt liter fontanny krople roszą kolory jesieni dostojne drzewa na falach i w snach przechodzi przeklęte jutro jak wczoraj przynajmniej żyć można i brać a w nocy mgła zasnuwa dach i sowi skrzek dźwięczy w szkle czasem na szybie szara twarz patrzy i szepcze – czy dusze jej chcesz? i nie spał tam nikt od wielu lat w ścianach szemrzący wiatr i szelest sukni białej jak ta która nie żyje od wielu lat gwieździsty motyl na łożu skrzy ding-dong bije dzwon zegara świst rzęsisty deszcz i grozy dreszcz i wstaje z martwych, wstaje i wie kto
-
Jakbym miał wymienic trzy słowa na ten wiersz, to - wciągający, intrygujący i bardzo dobry... I takie wklepuje. Pozdrowienia dla Wrocławia z grodu Kraka :)
-
sądny dzień – to wtedy gdy nic się nie przypomina są tylko kocięta w worku a maj ma to gdzieś kiedyś pamiętałaś że na bezrybiu ryb nie ma teraz wmawiasz mi że sklepy są pełne staroci sądny dzień – to wtedy młodsze robią się na starsze w kościelnych zwaliskach starcy chlipią jak dzieci kiedyś łatwiej nam się piło z plastikowych kubków teraz w plastiku wracamy do pana sądny dzień – to wtedy anioł kradnie ostatnie dusze a z krzyża kapie sok z czerwonych jagód a to co wieczne przestaje być wieczne chyba że znów samica da ciała
-
Sprawiłem, chyba sam, ze bezlitośnie minął mi grudzień, - bez "mi", 1 os. już na to wskazuje Mija mi grudzień, mija grudzień, zobacz, śnieg leży ciężko… - po raz drugi "mi", ale tutaj wpisuje się w "mija" - ten był zostawił. Tyle techniki. A wrażenia - płynnie, widac, że pióro lekkie - zostaje na TAK. Pozdrawiam.
-
manipulacje jajkiem
M._Krzywak odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jako że w tym linku jest dowód mojej morderczej pracy, bezinteresownej pomocy, straszliwego trudu i znoju, wreszcie wspaniałych i celnych uwag, więc spokojnie moge napisac "tak". Pozdrawiam. PS - oczywiście zleniuchowałem - ale jak to dostojnie brzmi:) -
To nie jest kwestia otwartego okna
M._Krzywak odpowiedział(a) na wronatwist utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gorzej będzie, jak przeżyje :) Wersyfikacja rozrzucona, ale treśc ratunkiem jest. Warto przeczytac. Pozdrawiam. -
·· poprostu Polska ··
M._Krzywak odpowiedział(a) na agata5080 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
conajmniej dziwne... Pozdrawiam.