
ZORRO57
Użytkownicy-
Postów
813 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ZORRO57
-
Zoned Mi.ości - Z objęć kupionej miłości
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dałaś mi wszystko, czego nie dał mi nikt, nigdy w życiu serce moje poddaje się i wie, że idzie w objęcia niewoli. Oddałaś mi wszystko. A ja nie miałem nic dla mi.ości. Jesteś taka dobra - jakbym anioła miał przy swoim boku. Dlaczego właśnie wybrałaś mnie dla swojego kaprysu. Kim jestem dla ciebie? Narzędziem w twoich rękach Pani. Czym zasłużyłem sobie, na łaskę na jej okruch? Z jakiej racji! Chciałbym być sobą, a nie więźniem w twoim pałacu. Byłem ślepy. A Ty kupiłaś moje uczucie, tak po prostu. Jak towar w sklepie. Teraz to wiem! Świecisz bogactwami. Mówisz, że i tak mam więcej szczęścia jak w głowie rozumu, więc dlaczego ze mną jesteś? Powiedz - cisza mówi! Jestem jak ptak zamknięty w złotych prętach klatki. Podcięłaś moje skrzydła, abym nie odfrunął ku wolności. -
Zoned - Mi.ości - Jaka miłość taki grzech
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prawdziwa miłość, którą porzucisz nigdy, nie powróci. Nie wiem, co mi gra? Co gra we wnętrzu mojej duszy. Ale czasami gdy jestem sam - "mówią do mnie ściany". Bo nie łatwo przestać myśleć, gdy się jest zakochanym. A uczucie, nie potrzebuje słów czynów, aby je wyrazić. Czy ja jestem tego pewny, ja to wiem! Dla tej prawdy. Nie jestem zbyt wymowny - pewnie, nie raz zaskoczy. Kto wie? Kiedy i gdzie? Spojrzy w twoje oczy z tej magi. Z tego nagłego impulsu porwą Cię jakieś szalone wiatry. W ten taniec ciał z objęcia i w słodkie pocałunki ustami. I ujrzysz swój nagi grzech, Twój z duszy twarzą z szaty. A wówczas zapomnisz o całym świecie z tanga zmysłami. Piekło i niebo w walce, na miecze z żądzy ciała wrogie siły. Nic tu, nie wskóra żaden z nich! Odejdą z człowieczej woli. -
Zoned - Mi.ości! - Ty kapryśna Kunegundo
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdybym mógł niebiosa przychyliłbym Tobie w tą Ziemię. Złote gwiazdy oderwałbym z nieboskłonu z Księżycem. Słoneczny promień złapał w garść wraz z tym marzeniem, co diamentowym błyszczy blaskiem i dał tobie w prezencie. Zebrałbym wszystkie skarby tego świata, ale nie mogę jestem tylko człowiekiem dziewczyno, nie jestem Bogiem. Chcesz zbyt wiele, a ja Twoich życzeń spełnić, nie zdołam, a w zamian, że Ciebie kocham, żądasz dowodów w czynie. Podobna jesteś tej Kunegundzie, w tą piękność w legendę, gdzie jej miłosne warunki, z kaprysów serca leżą krzyżem. Rycerskim księciem w cnoty ja nigdy, nie byłem i nie będę, bo Twoja wybujała wyobraźnia - błądzi rada średniowieczem. Co mam tobie mówić?, Co robić? Bo ja tego dłużej, nie zmilczę! Gdyż Twoje kochanie to farsa! Nie igraj więcej moi uczuciem. -
Zoned - o Mi,ości! - Miłosne igraszki
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak mnie dziś skręca, jakbym w reumatyzmie tańczył twista. Ręce i nogi mi latają motylami, to pewnie mi.ość w te skrzydła. Rączy rumak z pętli się rwie w ten gęsty step, a to bestia kopytna. Miód mi cieknie między palcami, tak gorąco w kroku słońce chwyta. Kiedy Cię widzę - istny cyrk"Serce salta wywija"rzecz niesłychana. Rozpaliłem ognisko na polanie, z iskry zajęła się - twoja spódnica. A takie zioła, że zbieram lubczyk na zupę tak mi błogo, że o nieba. Tak biłem interes ze złości, tak prowadziłem, że poczuł z ręki Pana. Musiałem wreszcie zamieszać z kija, ten płomień w żar uczucia. A ty w amoku żądzy nadziałaś się na pręt i upiekłaś raz indyka. Kochałem Cię wzdłuż i wszerz w pozycji z fatamorgany z lustra. Całowałem ciebie przez szybę w śnie, gdzie zmysłami szła wizja. Oddałbym za ciebie pałac, albo nie, co powie z lotu ćmy wyrocznia? Wolę samemu lepić bałwany, rzucać śnieżkami na lodowisku życia -
ZONED - Mi.ości! - Czy Ty mnie jeszcze kochasz?
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kiedy Ciebie widzę dostaję "małpiego rozumu" bo Ty jesteś Damą z wyższej teraz sfery o Mery. Nie rób kochana takich uników - moja mała Lady. Twoje wyższe aspiracje warta są jedynie grzechu. Żyjesz w świecie elity w tym "zamkniętym kręgu". Cóż mi tam, jakieś butne gry w stare mezaliansy. Miłość nie wybiera pałacem tejże to królewny, jest wszechobecna, ma gdzieś! Zakazy z tabu. Ja nigdy nie będę trzymał granicy! Żadnego dystansu skrywasz swoją twarz za "kotarą nagiej prawdy". Gardzę tymi stereotypami i dochodzę do wniosku, czy Ty mnie jeszcze kochasz?, - czym jam ślepy! A może zaprzedałaś swoją duszę temu diabłu. Ustami całujesz, a oczami świecisz dla Mamony. -
==Co ona we mnie widziała? -{Zoned}
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Marek Barecki:masz rację, ale ogólnie mówiąc. to nie jest tak samo jak kiedyś było. Ale mi już wszystko jedno. Pozdr.b; J.L.S -
ZONED o Mi.ości - Ty moja ości z mi.ości
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poczułem miętę od ciebie w splocie róży z hymena. Słodka złego anielica wkłada maskę na bal nocy. Wiem, że tak tańcuje twoje libido w bijące zmysły. Bezczelne uczucia śmiejące się żądze na jeźdźca. Droczysz się z mi.ości, a Amor na wagary ucieka. Wszelka swawola z iskry płonie w badyl w sęk suchy. Jesteś skrytą tajemnicą z tego aktu w obraz iluzjony. Wyciągasz z pochwy pistolet i strzelasz raz dwa do diabła. Wnętrze raduje ducha w ruczaj z fali w nurt płynący. Zdrojem objęcie w rany balsam w parze gejzer wybija. Najlepszy lekarz w moim eremie tak mnie męczy. Oczy mi zamydla psotna w kąpieli w te szampony. Wszędzie jej pełno! O jaźni katem z ćmy rozdwojona. Znalazła mnie ze świeczką i rzuciła swoje czary mary -
ZONED - Mi.ości! - Do Ciebie mówić próżno? Ewo
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do Ciebie mówić próżno! Wąż złego kusi Ciebie Ewo. Oślizły gad opętał myśli, zamienił słowa, a język w jady. Dlaczego Ty, częstujesz mnie tym jabłkiem - o Lady. Ślepo pokazujesz palcem mnie, jako tego winnego! Nie mieszaj talentu z cnotą, bój się Boga - Twoje ego. Ciekaw jestem co? Mieszka w głębi serca dla duszy. Jesteś naga w poezji, przykryj liściem figowym, te akty Diabeł, czy Anioł - o to pytanie? Czarne piekło, czy niebo. A Twoje imię przeklęte na wieki, pozostało dziewczyno. Nikt już tego, nie zmieni! Z myśli ręce poszły w czyny. Chcesz mnie uderzyć! Dla prawdy, a bij, no bij, ale złego, tego, którego wnętrze skrywasz, co opętał z tej toksyny. Jesteś prochem marnym! Adamowe gołe tylko żebro. Niewiasto idź! I nie grzesz więcej dla rajskiej prawdy. -
ZONED - Mi.ości - Oczom na pokuszenie
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Widziałem cię w spojrzeniu i licom się z czerwienił. Oczom moim kroił w duszy w sercu wnętrzu milczał. Odbiłaś lustrami poraziłaś prądem z mi.ości spromieniał. Niechcąco coś więcej skrytego z powabu żem ujrzał. Wiatr podniósł z podmuchem twoje szatki i ukołysał. W głowie ćma, z ciała dreszcz, a sercem piorun przeszył. Taki obraz "w iluzjonie tańczył" - więc rad z kroku stanął. Zaskoczony z nagłej gwałtowności - mało żem nie omdlał. Choć się nie prosiłem za takie widoki i z moją pokusą. Cały żem się spocił, jakbym dostał - choroby z gorączką. Szedłem jak zahipnotyzowany potykając o kamienie nogą. Opętał mnie czarujący wdzięk twój dla ciała idący z żądzą. Zapłonąłem w środku takim ogniem - żeby gasić tylko wodą. Bo twój słodki cukierek zwabił moje usta - rozpłynął z czekoladą -
Dwie robotnice i przyjaciółki
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
raz się spotkała mrówka z pszczółką. witaj mi moja przyjaciółko co cię przygnało tutaj w ten strony, czyżby te kwiaty z łąki kolory nektar ja zbieram słodki dla ula. miód z niego będzie że palce lizać, a przy okazji kwiatki zapylam. tyle mnie jeszcze roboty czeka, że ani chwili nie mogę zwlekać spieszyć się muszę z robotą swoją, by kwiat lub drzewo w czas owoc dało nasza królowa tak zarządziła, byśmy się szybko z tym uwijały ty mnie nie zatrzymuj tutaj rozmową idź w swoją stronę mrówko leniwa wypraszam sobie moja kochana, ty masz skrzydełka, ja ziemią chadzam. ja pracowitsza - nawet od ciebie - widzisz ten listek on większy ode mnie Ile ja drogi dźwigać go muszę, nikt mi z pomocą - nawet nie przyjdzie. a ile przeszkód na mojej drodze, ty się nie równaj pszczółko do mnie. ja pracownica, nad robotnice, też tu z rozkazu jestem królowej, ja swoim czasem, też ograniczam - leć w swoje kwiaty w te kolorowe - i nie zawracaj mi teraz głowę. chwilę rozmowy bierzesz za szkodę, co ja mam mówić na swoją dolę kiedy się z czasem tak kiedyś spotkają czasu dla siebie - nigdy nie mają tak zalatane, tak pracowite - mrówka i pszczółka - dwie robotnice. morał jest taki:czas pieniądz goni pracujesz nawet w niedzielę, a z czasem w wolne to soboty. 26-09-2006 -
Moja pierwsza wiosenna miłość
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
szedłem sobie polną drogą ty z przeciwka do mnie szłaś a gdzie stąpnęła twoja nóżka, tam pąki zamieniały się w kwiat. ty byłaś pierwszą moją miłością pierwszą wiosną - natury westchnieniem pierwszym kwiatem paproci zerwanym pachnącym gorącym zieleni fenomenem, tam wśród łona natury łanów złotych zrodziła się moja gorąca miłość do Ciebie. gdzie w tęczy tańczyły polne motyle majowe oddałaś mi swój najcenniejszy klejnot, najdroższy swój skrywany skarb złoty tak czysty jak źródlana w zdroju woda. upoił mnie ten smak jakże był słodki myślałem że to sen nierealna mrzonka, zagubiliśmy się w tym uczuciu ostępu szukaliśmy drogi w blasku księżyca zatraciliśmy poczucie wszelkiego czasu jakby nie istniał - tylko my Wokół pustka, to było coś czego nie sposób wymówić przełożyć na papier - wyrazić słowami. Wyśpiewać tą miłość trelami słowika kiedy Amor w moje serce trafił ze strzały, tylko Bóg był świadkiem naszej miłości połączył nas węzłem zjednoczył w jedności. Dziś jesteś moją wiosną owego poranku Aniołem, którego mi Bóg przeznaczył, dziś wracam myślami w tamte wzloty pierwszego uczucia - mojego uniesienia poznałem wówczas tą rozkosz z euforii wzbiłem się do lotu pod nieba szczyty, wiele już minęło wieczorów i nocy od tamtego majowego gorącego poranka. ty zawsze pozostaniesz obrazie w pamięci jedyną wiosną Kochaniem - kochana... 24-09-2006 -
wicher w moich myślach w sercu płomień pali. pragnienie co męczy mnie, bez żadnych granic, mam swoje marzenia sny co dręczą duszę zwalczam grzech pokusy i zwyciężać muszę, lecz jak długo jeszcze zew młodości woła szepcze mi do ucha serenady śpiewa, rozpędzam tą burzę choćby była wielka myślę o czymś innym by myśli pogrzebać, wiem że mnie coś dręczy czaruję i wzywa. z oblanym rumieńcem swoje oczy skrywam, jakby jakaś siła przyciąga - odpycha. Może to jest miłość senna romantyka... 22-09-2006
-
Rodzina skarbem życia
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Serce żarem płonie z oczu łza mi spływa, bo wielką miłością - jest dla mnie rodzina, cóż warte jest życie, bez tego organu smutne nieszczęśliwe, bez żadnych realiów. Każdy co ją kocha zna w istocie życie, na niej się opieram odradzam z popiołów. jak Feniks do życia z duszy moich przodków. Krew mnie moja woła, żem się bardzo wzruszył domem jest rodzina domem wszystko wokół wszyscy są rodziną - stworzoną na Bogu. Nikt mnie nie przekona, a zdania nie zmienię - jestem jaki jestem, tak rodzinę cenię. 21-09-2006 -
==Co ona we mnie widziała? -{Zoned}
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Liryczny Łobuz:a to Ty powiedziałeś/aś? A co do wszechświata i teorii w tezach... jesteśmy wszyscy laikami? Od A do Z.Nikt w tym świecie w geniuszu, tej tajemnicy nie odsłoni. Żadna tutaj nauka, nie sięgnie tego nieba. -
A leci Aza bara! Gra w kulki - luk war-gar, a baza! I cela.
-
==Co ona we mnie widziała? -{Zoned}
ZORRO57 odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To jakiś niesmaczny żart? Ja Ty mnie oszukujesz. W prawdzie kul nie używają ci, co używają rozumu. Ja zawsze poluję na zwierzynę, a Ty na myśliwego? Jedynie ba! Zawracałaś mi głowę, tylko dla jednego. Dość tych kłamstw! Tak prawdę kryjesz przechero! W tym głupim uśmiechu blefujesz, a niech cię licho. Myślisz że starego lisa oszukasz naiwna dziewczyno. Musiałem ci powiedzieć to prosto w twarz bez gróźb. Z Tobą nigdy nie było wiadomo? Już brakuje mi słów. Czy w mojej kieszeni miłości szukałaś? Nie a czego? Wiem do czego jesteś zdolna! Złotko do wszystkiego. Choćbym cię złotem zasypał - Tobie będzie mało i mało. To jakiś koszmar? Nie mogę uwierzyć w Twoje skąpstwo. Idź z skąd przyszłaś? Wolna jesteś! Poszukaj sobie innego. 22-05-2008 -
A worka, a kupa o ba! Jeż i kot o titi, pawian, u koń, okoń"oł"-sowa para i boa kaka, koza, ton-no lew, aga wal, orła wada-w orka, kruk i kotna żaba, bażant oki:kurka, krowa, dawał rola, waga, welon, nota z oka, kaka obi ara, paw, o słoń, o koń, o kuna i wapiti to toki, że ja boa puka! A krowa. ----------------------------------------------------------------------------------------------------- I Oni kot o titi, pawian, u koza worka, kruk i kotna żaba, bażant-oki:kurka, krowa zo kuna i wapiti to to kino!
-
A sok oka, bar, kino, gnat i bora dar! I orangutan-a banana Nana bana- tu gna roi! Rada, robi tan goni krab a kokosa!
-
Ada, Jan anioł-kaj! Ona, a wab, a zabawa! Ano jak? Łoi na na jada!
-
U karat, a tan, oł! Tu łuna wydała -wola baton, co warta? -Kusi obok, oka mur, a góra rów, ano tu raz, co atol? Aza koma, a tkała war-obi, a baba, a gaj o bat suka! To targa i grom ataki sam reta! I koks miał, aut, u bat, u rogi, u ton i kota bas! A ci noc, a las i co? A tu robił i Boruta -o ci sala, co nic? - a sabat-o kino tu! I rogu tabu tu ała! Im skoki, a terma sika -tam orgia grat! - o tak! Usta bo jaga, a baba i bora wał-akta amok? A zalota! - o czaru tona wór? A róg, a rumak- oko boi suka traw, o cnota balowała! - Dywanu łut - łona tataraku.
-
Jag - atol dom Adam Ewa a raju-jara awe! Ma dam odlot! A gaj.
-
Sabat, u nura wali ,u raje jad, ma!Taran oko Aza, a jaka o baran? E żona noże nara! Boa Kaja-Aza o konar, a tam daje raju ila waru? Nuta bas.
-
A wale, że ja jama!-Grot-org! A maj, a Jeże lawa.
-
I Kaja-tort! A maja, ma dar!-o to rada maja, mat rota jaki?
-
Ala gracja-ma cara gala! Tan Amory-morza Newada-Wena z Romy-Romana ,ta laga raca maj-car gala.