Alicja_Wysocka

Ale Ci się wiersz owiośnił :)

A co, nie wierzysz? Co jam z Tobą :P Dziękuję i

Dobra, już dobra, po prostu czytam Cię uważnie. Serdeczności :)

Dlatego czasem lepiej zacytować, choćby część wypowiedzi, jest taka możliwość. Co do wiersza, czytam Twoje tłumaczenie i jakoś do mnie nie przemawia. Emocje, emocjami, jednak: To jest tak, jakbyś powiedział: Specjalnie napiszę źle, żeby mnie czytali. Poprę zdanie kolegi @Sylwester_Lasota. Temat ciężki, technicznie nie udźwignąłeś. Odgaduję, że piszesz od niedawna, więc może kolejne teksty będą bardziej dopracowane, czego Ci życzę :)

Jak dla mnie za dużo łemów, sorry :(

Zmyślasz, ale ładnie :)

@samm - jak mnie tu znalazłeś, dziękuję :)

@sysy - dziękuję za serduszko :)

No, to się zrehabilitowałeś :) Pozdrawiam :)

@Natuskaa - dziękuję :) @Bogdan Brzozka - dziękuję :)

@ta Łucja - dziękuję :)

Możliwe, że byłby nieważny Twój sposób pisania na jakimś portalu społecznościowym, jednak tutaj zwracamy uwagę na to jak piszesz. Zawsze można poprawić, po to jest opcja "Edytuj" żeby tam kliknąć, wejść i napisać jak należy. Brak znaków diakrytycznych potrafi zmienić sens. Twoja wola niech się dzieje, próbuj, może innym będzie to bez różnicy, zrobią Ci tę laskę (użyte celowo) i skomentują. Sorry :/

@Don_Kebabo - dziękuję :)

Słodziaku, dziękuję :)

To jest właśnie litość, tylko Ty nie chcesz jej tak nazwać. Z chorym mężem czy żoną też tak trzeba, bo przysięgaliście sobie, w zdrowiu i w chorobie, tylko niektóre zwierzęta odkładają na bok swoje chore dzieci, nie karmią ich np. Ludzie tego nie robię, mają ludzkie odruchy. A gdybyś miał bardzo chore dziecko, to co? Zabiłbyś je może? Czy raczej kochał i troszczył się jeszcze bardziej. Lecę na kawę do znajomych :)

Naprawdę? Gdybyś dał kawałek chleba głodnemu, zrobiłbyś to z litości, to zbrodnia? A ja uważam litość za bardzo szlachetny odcień miłości. Miłość ma różne odcienie. gdyby je umieścić na wachlarzu, to na jednym jego końcu byłoby uwielbienia, a na drugim litość. Pomiędzy nimi jeszcze mnóstwo kolorów :)

Bardzo mnie to cieszy, że dałaś radę. Tylko teraz trzymaj się mocno. Jesteś dzielna, chcesz żyć, kochasz życie i tak trzymaj. Nie kupiłabym książki, nie wzięłabym jej za darmo, tylko dlatego, że ma ładną okładkę, a w środku wióry. Umarłabym ze wstydu, gdyby ktoś z moich gości wziął ją do ręki. Zostaw sobie wszystkie te wspomnienia na pamiątkę, jako lekarstwo, na wypadek chwilowego załamania, opraw w ramki, niechaj Cię strzegą :) Powodzenia.

Logika bywa ograniczona, jest tak i koniec. Trochę mi czasem przeszkadza. Serce bywa za to nieobliczalne, najlepiej żeby dogadało się z głową. Przecież to głowa jest wyżej, więc jej argumenty są ważniejsze. Ale życie, życiem i różnie się plecie. Nie raz, nie dwa się poplącze, czy to przez przypadek, czy z winy naszej lub czyjejś. Pozdrawiam serdecznie :)

Trudno mi przejść nad treścią do porządku. Wydaje mi się, że Podmiot Liryczny z wiersza, bardziej potrzebuje lekarza specjalisty. Przejęłam się tak, że powiem tylko, że chyba jest lepszy tłusty, żywy zając od chudego, zdechłego. Nie żebym zachwalała nadwagę, nie o to chodzi, ale życie jest najcenniejszym dobrem jakie posiadamy. Oprócz wyglądu mamy przecież jeszcze inne wartości. Chyba książki nie kupujesz dlatego, że ma ładną, zgrabną okładkę. A może masz znajomych, którzy są przy Tobie tylko pod jakimś warunkiem. To chyba lepiej zmienić znajomych. Na temat formy się nie wypowiadam, bo i tak dałam chyba za wiele przypraw do komentarza. Życzę powodzenia :)

Ooo! ani przez chwilę nie myślę, że na wieki, jednak to miłe, że tak mówisz, wierszem można nakłamać przez poetycki przymus bzdurka splecie się z prawdą ale być musi do rymu :)

Z powodu bólu, cierpień, krzywdy, samotności, powstało wiele bardzo pięknej poezji. Może dlatego, że trzeba je wydobyć z głębi siebie, a jeśli z głębi siebie czy z dna kałamarza, trzeba się postarać, czasem nauczyć, odważyć, dowiedzieć jak to zrobić. Odgaduję młode pióro, bardziej skore do pisania niż czytania innych. Na początek popraw proszę błędy, literaci nie powinni wstawiać tekstów z błędami, bo to tak jakbyś poszedł na randkę w brudnej koszuli, obrażasz tych, na których zdaniu powinno Ci zależeć. Miałabym wiele do powiedzenia, ale może jak na pierwszy raz, wystarczy. Witam i życzę powodzenia :)

To chyba proste, nikt nie lubi nudy :)

Też tak uważam :) Miłość między poetami bywa wzniosła, czysta, święta, platoniczna. A ile dzieci im się urodzi w postaci wierszy, a jakie piękne! ja kiedyś umrę, nie na starość, lecz ze wzruszania nad sonetem wtedy napiszcie na nagrobku że to się stało przez poetę, bo takie piękne wiersze pisał, że zachorzała z nich na miłość, do jego pióra naturalnie i tak jej cudno umrzeć było

Moje pióro lubi światło ja się raczej wstydzę niech nie patrzy, czasem drapię po cóż ktoś ma widzieć, wszak po ciemku zawsze mogę jak kura pazurem do czytania po papierze, a z rozkoszy - skórę Dziękuję, Franku :)

@Gaźnik - dziękuję serdecznie :)