Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    6 460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. Czarujesz nas :) Równo, rytmicznie, ślicznie, tylko rymy pochowałaś. No można i tak, pozdrawiam nibywiosennie :)
  2. Wywołano mnie do tablicy, więc jestem. Z perspektywy czasu, widzę, że podjęłam intuicyjnie jednak słuszną decyzję. Skoro najlepszemu z rymujących poetów, zabrano dostęp do Z-ki, to nie ma o czym rozmawiać. W jakim klimacie układałaby się współpraca z Administracją? Zazdroszczę wiedzy i pióra panu Sokratexowi i paru innym poetom. Wymówiłam się brakiem czasu, to prawda lub jej część. Nie chcę przykładać ręki do podpalania stosu na którym niczym czarownicy mają spłonąć zdolni, piszący rymem. Dobra poezja sama się obroni. Z powodzeniem broniła się przez setki lat i nadal najlepiej sprzedaje się klasyka. Tak i ja, ja pod poduszkę na dobranoc, wciąż wolę Tuwima, Asnyka, Leśmiana czy Staffa. Pozdrawiam serdecznie.
  3. Na dnie kałamarza gęstnieje atrament. Trochę trudniej się nim pisze, ale uważam, że smutne wiersze mają duszę. Ale to tylko słowa, słowa które już nigdy nie staną się ciałem. Serdeczności :)
  4. no i tyle mi . wystarczy to o mnie przepraszam :( co mi tu panie puszczasz bąki aż w trzech pokojach znaczy postach jakby nie można w jednym miejscu się z własnym zdaniem na raz rozstać :)
  5. Porozrzucane myśli jak rzeczy do ubrania. Trzeba wyobraźni lustra, żeby wiedzieć które na jaką okazję, jakim fasonem i kolorem wyrazić siebie. Takim widzę wiersz. Sprawne pióro, udana kreacja. Z pozdrowieniami :)
  6. a niech przybywa byle prędko bo nie mam z kim do rymu gadać sama do siebie listy piszę i sama na nie odpowiadam mam chyba cztery telefony i żaden badziew nie chce dzwonić co za ustrojstwo przezłośliwe więc z braku laku przyszedł pomysł wszak jesteś samowystarczalna maleńki szwindel tez mi dramat na s znów będzie dobrze zgadłeś już zbędna łaska mogę sama
  7. poumierałam nie na starość nie przez chorobę a poetę co słów żałował i wydzielał nie potrafiłam żyć na krechę jak zdenerwuję się pośmiertnie po czym ze skóry powyłażę to przyjdę cię postraszyć wierszem oderwę puenty ostrą krawędź jak przypasuję epitetem i jak do rymu coś ci powiem to albo zaczniesz zaraz pisać albo się znajdziesz ze mną w grobie ech ja sobie mogę palcem w bucie pogrozić albo zrobić kisiel a potem sterczeć jak ta głupia podglądać przyszedł czy nie przyszedł to bardzo straszne on się zlęknie i pewna jestem mogę przysiąc że wyrwie sobie włosy z głowy i zmyśli dla mnie wierszy z tysiąc
  8. Wiosennie, kolorowo i radośnie się zrobiło. Pozdrawiam :)
  9. Miło, że zajrzałaś, pozdrawiam i dziękuję :)
  10. O Ty Łasuchu :) Niech Ci się nigdy nie skończy apetyt. Pozdrawiam ciepło :)
  11. Podoba mi się Twój pomysł, skorzystałabym, ale minęły ponad dwa lata od napisania i tak nie dam rady wszędzie zmienić. Pozdrawiam i dziękuję :)
  12. Przeczytałam z ogromną przyjemnością. Pozdrawiam :)
  13. I wtedy mamy zawiedzione oczekiwania czytelnicze. ;) Właśnie :)
  14. Ojjj, jaki piękny neologizm, przyda mi się może kiedyś jak piórko sroce, mogę? nadziejniej, nadziejniej, nadziejniej
  15. I to jest wiersz jak stary dobry but - porządny, wiele wytrzyma :) Kłaniam się :)
  16. A ja się kocham w jesieni, ma takie cudne poetyckie rekwizyty :) Słyszałam kiedyś, Anna Para wspomniała o średniówce wewnętrznej, przypadającej w środku wyrazu. coś jak czapka niewidka :) Jest też średniówka mocna i słaba. Zazwyczaj pierwszy wers, wyznacza melodię wiersza. Czytelnik po przeczytaniu dwóch wersów, już zna kroki, pamięta rytm. Jak gdzieś dalej zahaczy, to znaczy, że schodek był krótszy albo dłuższy. Zbiegając na pamięć, można się zabić :) Oczywiście, można nauczyć się płynnie deklamować szczególnie sam autor to potrafi - ale nie oto chodzi. Słonka :)
  17. O wiośnie? No nie wiem, co roku jestem na nią obrażona. Każe za długo na siebie czekać, ale proszę, Lilko :) jeszcze dni tylko parę chwila mała lub kilka przyjdzie wiosna już czuję wystrojona na szpilkach co dzień czekam przy w oknie być nie może inaczej pewno będą czerwone więc z daleka zobaczę jeszcze o tym nikt nie wie ale jej się pochwalę na czerwono zdążyłam znów miłośnie oszaleć
  18. Zaimkomania i paskudne rymy. Sorry.
  19. Nie wiem czy nie nabałaganię, postaram się nie zmienić sensu, nie podważyć treści. W drugim wersie masz słowo przemyślanych, a zaraz pod nim przemyśleń To bliskie znaczeniowo, w dodatku w sąsiedztwie, to mnie trochę męczy. Zostawiam podpowiedź tłoku domysłów Przy okazji pozbyła byś się powtórzenia koloru, który występuje w ostatnim wersie. Myślałaś może nad tym jakby się prezentował Twój wiersz w zapisie dziewiątkowym? Gdyby moje sugestie nie pasowały - nie było mnie tu. Serdeczności :)
  20. Jeśli Sarema jest kobietą, (a do takiego wniosku sprowadzają mnie ostatnie wersy), to wiersz jawi mi się jako erotyk. Jeśli Sarema jest wyspą, to wyprowadziłeś mnie w pole :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...