No i jezztem....:))))...brak słów, zatyka gardzioło /co w moim przypadku to naprawdę ewenement - wierzcie mi/
dzięki, wdzięki itp.itd.stop.żyto posiane.stop.kobity zakochane.stop.żywiec aaaaaaaaaaaaach chyba jednak na żywca.stop.laska gą/p/kowa - p do ryp meine belibte;
a tak w ogóle to góry są zajebiste - szczególnie jeśli się po nich błądzi;
całuję wszystkich pozostałych i tych już niebywszych
ps. fotki do cenzury /jakby co/
tu Bezet: nie przeżyję tego czytania /chlip!!!/ taaaaaaaaaaka strata
Kochani, przez tego POPa się za-puściłam;P
ale dzienki i wdzienki;
tak nie do końca zabiłam to słońce - w wawie czasami prześwituje, gdzie pada - padam na kolana i obiecuję poprawę po 20-tym.
Do zobaczenia albo poczytania;
buziaki/V.
możesz sam
ubrać stopy w kamuflaż –
pomponem wyciszyć. wieczór
przyniesie senność
wystarczy
nie szarpać się
i nie napinać
smyczy. nikt nie zobaczy
ja tylko
pierdolę. jutro zabiję słońce
które bezwstydnie
nas wypaliło
Kobiecie dla której nauczę się robić genialne? naleśniki z jabłkami i cynamonem czas który stoi i mnoży nieszczęście. - nie sądzę, jeśli już to niebawem pęknie i wcale nie w marzeniach;p
mnożą się wczorajsze
przez pryzmat drzwi i okien
zamkniętych. wypadamy jakby
właściwie nic się niestałocieplni
w innych edycjach - gorące nie parzy
***
kochanie, chcesz kawę?
tak, robisz najlepszą kawę na świecie
Dziewczyny - Stefanowi się nie odmawia :)), raz dwa męska decyzja, przecież trzeba jakieś looken wreszcie:)
stefanowi nie odmawiam- jadę!
ale jestem gapa, dopiero teraz zauważyłam;P
Stasiu - cieszę się jak cholera!!!! Wreszcie namacalność - czyli to co lubiem, hmmm