Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

GASPAR_VAN_DER_SAR

Użytkownicy
  • Postów

    702
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GASPAR_VAN_DER_SAR

  1. Karspeno, dzięki za pozytywa ;). no wiedziałem, że szkicowanie Ci przypadnie do gustu ;P. pozdrawiam Kaspar ;).
  2. dziękuję Stasiu za komentarz :) tym milej mi go czytać, że napisałem coś wreszcie po tak długiej przerwie, mam nadzieję, że rozkręcę się od nowa ;). pozdrawiam, Gaspar :)
  3. Zimran. Budzę się, a jednak nie poruszam powiek. Spoglądam na świat przez soczewki mojej duszy. Odczytując tylko trzecioplanowe postaci i uczucia, traktuję życie jak lekturę okołoobowiązkową. Jokszan, Medan. Zgubiony wśród inkunabułów nauczycielki życia, przepuszczony między palcami niewidzialnej ręki, wdycham. Midian, Jiszbach. Kolejna książka. Liryka, o zgrozo. Jak wyznaczyć bohaterów ponadepizodycznych, określić problematykę? Ostatni wydech i idziemy. Wzajemnie rzecz biorąc, fizjonomia czyni jedyną różnicę. Szuach. Wraz z krokiem ludzkości w przód, sześć miliardów komórek porzuca swoje jądra, dorabia ścianę, zagęszcza cytoplazmę. Urzędowo upraszcza budowę. Na zachód od Edenu, w nieokreślonym miejscu akcji, obserwuję wątki puszczone w obieg. Kiedyś i gdzieś je naszkicuję, o ile papier wytrzyma cierpliwie, o ile przetrwa ten zwykły czas. [quote] * Zimran, Jokszan, Medan, Midian, Jiszbach i Szuach - to synowie Abrahama z drugiego małżeństwa (z Keturą); nie wspomina się o nich przy analizie Biblii, za jedynego istotnego uznając Izaaka, czasami ewentualnie informując o istnieniu Izmaela.
  4. Wiersz - rewelacja. Bardzo specyficzny klimat, taki... egzotyczny, jak "słodycz w dżungli" ;). Daję plusa. Jedyne, czego się czepię, to błąd ortograficzny - powinno być "Franza Marca", a nie "Franca Marca", ale to szczegół. Serdecznie, Gaspar :).
  5. Głupim chrześcijaninem jestem ja. Jestem tożsamy z podmiotem lirycznym wiersza. To siebie samego nazwałem głupim chrześcijaninem, ponieważ cała wiara człowieka jest w stanie okazać się bezużyteczna w obliczu pewnych obrazów. W żadnym z moich komentarzy nie obraziłem ani chrześcijan, ani lekarzy, ani nikogo innego. To, że inne osoby interpretowały mój tekst jako krytykę lekarzy, to tylko i wyłącznie ich sprawa i nie chciałbym być oceniany na podstawie tego, co ktoś napisał pod moim wierszem. Na Boga, to bez sensu... Serdecznie, Gaspar.
  6. przede wszystkim - w tym wierszu nie ma ani słowa na temat nieczułości lekarzy i pielęgniarek, powtarzam: ani słowa! lekarka, którą wspominam, nie była nieczuła, nie była również czuła. po prostu była. po prostu wypowiedziała słowa, które wstrząsnęły. podmiotem i mną. tak bardzo nie pasowały może takie skojarzenia wywołała "rzeźnia numer sześć"? w takim razie wyjaśniam, że jest to tylko i wyłącznie luźne odwołanie do tytułu powieści Vonneguta, równie luźne jak to do wiersza Miłosza moje zdanie o lekarzach? nie ma takiego... bo to byłoby uogólnienie, a uogólnienia, choćby in plus, zawsze są krzywdzące przykro mi, że wiersz został tak jednoznacznie źle zinterpretowany pozdrawiam, Gaspar.
  7. dzięki :) 'keep the faith' to był dobry kawałek :D pozdrawiam, Kaspar :)
  8. tym bardziej mi miło, że coś poruszyło dzięki i pozdrawiam.
  9. to tez dobrze, w koncu jakies uczucie pozdrawiam i dzieki za wizyte, Gaspar
  10. Stasiu - miło przeczytać kolejny pozytywny komentarz, starałem się poruszyć odpowiednią strunę pozdrawiam, Gaspar
  11. cieszę się, że pozytywnie. co do wersów, to w ostatniej chwili wydłużyłem, jeszcze pomyślę. pozdrawiam, Gasspar
  12. co do rzeźni to już wyjaśniłem mimo wszystko dzięki pozdrawiam, Gaspar.
  13. refleksje mam nadzieję, ponad granicami pozdrawiam, Gaspar.
  14. Dziękuję, jestem zaszczycony, że zatrzymał. Pozdrawiam, Gaspar.
  15. Łał, Pancolku! W pierwszej kolejności chcę Ci podziękować z całego serca - chyba jeszcze nikt tak obszernie nie interpretował mojego wiersza. Oczywiście wiersz w Twoim odbiorze jest zupełnie inny niż w moim zamierzeniu, ale to właśnie bardzo dobrze, że da się w nim odnaleźć coś innego niż moje przemyślenia, jakieś drugie dno - szok :). Jeśli chodzi o słowo rzeźnia, to jest to aluzja do tytułu książki Kurta Vonneguta "Rzeźnia numer pięć". Dziękuję i pozdrawiam, Gaspar :).
  16. witam :) tytuł wiersza jest inspirowany Czesławem Miłoszem i jego utworem pt. "Biedny chrześcijanin patrzy na getto". wyjaśniam dla formalności co do wspomnianego w tekście plakatu, to jest on jednym z serii przygotowanej przez fundację "Gajusz", opiekującej się oddziałem onkohematologicznym (numer sześć) szpitala dziecięcego przy ul. Spornej w Łodzi jeśli chodzi o występujące w ostatniej strofie określenie "rzeźnia numer sześć", to jest to odwołanie do tytułu książki Kurta Vonneguta pt. "Rzeźnia numer pięć" miłego czytania :) pozdrawiam, Gaspar :)
  17. Nietaktownie przekraczam graniczne drzwi z napisem: oddział numer sześć. Mdłości z nieprzystosowania i listy zapisów, gdzie co drugiemu nazwisku towarzyszy dwukropek, myślnik, końcowy nawias okrągły. Przy reszcie nie ma nikogo, a kartka jakby czeka, zaprasza. To tutaj - objawieniem ikony plakatu z małą dziewczynką - postanowiono odkupić mi wszystkie lata milczenia. Napis oznajmia, że nic mi nie jest, po prostu miałam raka, konto w banku X, fundacja Y, a ja nie mówię o komercjalizacji cierpienia. Przyrzekam wolontariat albo chociaż przelew zdefiniowany. Wiesz, siedzę sobie w świecie numer sześć i tam jest taki napis na drzwiach "Strefa rakotwórcza" i tak myślę, że ten fakt, że ta siła niszcząca coś, jest zarazem tego przyczyną, ten fakt ma jakieś głębsze dno i dwa metry mułu, nie uważasz? Lekarka z rzeźni numer sześć odczytuje sentencję: proszę pana, tu jest onkologia, tu się podaje chemioterapię, proszę założyć obuwie ochronne. Czuję, że w tym świecie jestem przyjęty. Przejęty, wychodzę.
  18. oj, naprawdę poezja kompletnie z innej beczki, innej niż wszystko inne, że tak powiem ;). specyficzna poetyka, ale dobra. cholernie dobra cóż rzec - gratulacje :). serdecznie, Kaspar :)
  19. dzięki, dzięki za pozytywa pozdrawiam, Gaspar :)
  20. dzięki :) nawet nie wiesz, jak miło przeczytać taki komentarz pozdrawiam, Gasspar :)))
  21. dzięki za pozytywa, co do wytłuszczonego fragmentu to pomyślę, na razie zostawiam pozdrawiam, Gaspar :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...