Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

GASPAR_VAN_DER_SAR

Użytkownicy
  • Postów

    702
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GASPAR_VAN_DER_SAR

  1. Stasiu, dziękuję za komentarz :-). Co do tekstu - pierwsza zwrotka jest metaforycznym wyrażeniem pewnego sprzeciwu wobec płytkiego pojmowania świata. A trzy ostatnie jej wersy opisują metaforycznie czyściec (choc osobiście nie wiem, po co to zrobiłem :)). Pozdrawiam ciepło, Gaspar van der Sar.
  2. faktycznie, teodycei brak, chyba że jest dobrze ukryta :) jeśli tak, to za dobrze ;) a wierszyk ciekawy, choć bez rewelacji powiedzmy - na czwórkę z plusem :) pozdrawiam, Gaspar :-).
  3. nie puszczaj w obieg wymiarów słów wybielonych w częściowo mniemanej czasoprzestrzeni pachnącej równoległą perspektywą świateł niezważonym życiem dotykam sekundy potrzebnej na deseń szczegółowy szkic po łebkach od szpilek do szeptu odcieni przerwanego wtrąconym dotknięciem materiału pocałunkiem marzeniem nie rozbija się luster zniekształcających pozytywnie Rydzynki, 28-29 VIII 06 r.
  4. ja też tak mam, hehe ;) Pozdrawiam all :) Ja też. I dodatkowo Opery używam, a hasło trzymam gdzieś w mailu. Warto się zabezpieczać ;).
  5. Dzięki za zajrzenie do mnie;-) Zaimi usunięte, oby czytało się lepiej. Pozdrawiam MR Jest lepiej. pozdrawiam :-), Gaspar.
  6. dobry wiersz. pozdrawiam, Gaspar :-).
  7. w sumie jest bardzo dobrze, fajna "atmosfera" w wierszu, takie jakieś szczere to i od serca choć te wskazujące zaimki mi nie pasują :/ pozdrawiam, Gaspar :-).
  8. plusuję - za ten miły klimat z pozdrowieniami, Gaspar.
  9. Wiem, że tak jest, ale nie znam przyczyn. Warto by spytać administratorów, o ile takowi w ogóle tu jeszcze istnieją (np. moja petycja o pewne zmiany w serwisie nie otrzymala nawet odpowiedzi).
  10. Kasparku, muszę wszystko przemyśleć. zastanawiam się, dlaczego akurat ten wiersz tak bardzo lubisz, to nie jest mój najlepszy. prawda, że cholernie osobisty, ale mam nadzieję, że już takich wierszy nie będę pisać /w sensie, że nikt mnie swoim postępowaniem do tego nie zmusi/. co do wierszy, nie stylizuję na nikogo. to, że czasami się czymś inspiruję, nic nie znaczy. serdeczności, do kiedyś Karspena :) Nie mówię, że tylko ten, i szczerze Ci życzę, by okoliczności nigdy nie skłoniły Cię już do pisania takich smutnych wspomnieniówek. Podobają mi się choćby reedycje, szczególnie "Hey God" i "If I was your mother". Lubię "Alergię". Po prostu lubię te wiersze, które pisałaś kiedyś. I ta proza mi je przypomniała. Natomiast Twoja aktualna twórczość poetycka... no, cóż... nie przekonuje mnie... to nie jest krytyka. to tylko zauważenie, że potrafisz naprawdę świetnie pisać :). serdecznie pozdrawiam :-), Kaspar.
  11. na wiersz. na dobry wiersz - w Twoim starym, przyjaznym stylu. w klimacie, gdzie uczucia są najważniejszą częścią naszego świata. w takiej wersji lubiłem Twoją twórczość i mam nadzieję, że będziesz znów tak pisała (choć eksperymenty wzbogacają). wiesz, czasami, jak mam ochotę przeczytać dobrą poezję, to biorę "spisane prawą, z lewej powstałe" - czytałem je już kilkadziesiąt razy i ciągle mnie nie nudzi. chciałbym znów czytać takie Twoje wiersze. z dobrego materiału na poezję robisz, niestety, prozę, a wiersze próbujesz stylizować na sam nie wiem kogo. więc mówię - pisz takie wiersze, jak ta proza (nawiasem, słaba w swej prozowatości). pozdrawiam serdecznie :-), Kaspar. PS. potrafisz pisać naprawdę dobrze, i nie raz to udowodniłaś. jak zauważył John Maria S., jesteś poetką. życzę weny i rychłego zebrania jakiegoś tomiku :-).
  12. wrzechświat - tu poprawić błąd ort. a co do wiersza powiem tyle - dlaczego ten tekst jest w Z, podczas gdy całkiem dobrzy poeci (np. Alter Net, Jay Jay i wielu jeszcze) z wyboru pozostają w P? tekst przyjemny, ale jeżeli on jest dobry do Z, to nawet ja nadaję się do BZ (czytać: bezet ;)), czyli Bardzo Zaawansowanych :P. i gdyby Autor umieścił tę poezję w P, krytyka byłaby mniejsza. a tak - zdecydowane nie. pzdr, Gaspar.
  13. [u]Wiesz, kochana[/u] Wiesz, co oni teraz mówią, kochana że dzwonią dzwony, a od jutra mnie już tutaj nie będzie zostawiłbym tobie te kilka kartek ale i tak nas nie ma dawniej łamali nas pałkami a kości odrastały wybijali zęby, potem nowsze i bielsze były piękne asystentki widziały w nas bohaterów wiesz, że nie mam sił się bronić tych kilku chłopaków w mamrze kilku staruszków z tymi butelkami czasem kiwają głową na znak że poznają, by zasnąć i tak ogłosili pokój a wszystko podrożało.
  14. Karolino, mam czas, żeby sie wpisać po powrocie z wyjazdu. I niestety jestem na nie. Przykro mi. Pozdrawiam, Kaspar :-).
  15. Witam. Jest to druga wersja tego wiersza (pierwsza została napisana w czerwcu), powstała po zmianie pierwszej zwrotki w taki sposób, by nie sugerowała powiązania niemieckiego faszyzmu z narodowym katolicyzmem. Ciągle mam jednak wątpliwości co do tekstu i jestem otwarty na propozycje. Tymczasem jednak wyjeżdżam i nie będę mógł odpowiadać na komentarze. Pozdrawiam, Gaspar :-).
  16. Z okrzykiem Gott mit uns rzuconym w mgłę poranka szliście nam, barbarzyńcom, ordnung nieść aryjski, Hackenkreutzem krzyżować. Pusto już na ganku, wieś spokojem pachnie, a wasz koniec jest bliski. Wy nie z mojej wiary, nie znam waszego boga, Pan mój, co stał się Żydem, dostałby trójkąty znał Biblię, polityczny, no i ludzi kochał, i nie był obłudnikiem z upadłej Golgoty. Już nie ma Holocaustu, powstał już Izrael, zaś ci, co w Oświęcimiu swą skończyli drogę, dawnych oprawców przyjmą w rajskim Jeruzalem, na wieczność pozostając życzliwym narodem.
  17. Ale to obrzydliwe :) A w oryginale to jest piękne? ;)
  18. Mniej więcej. Może przekład nie jest wybitny, ale dość dokładny.
  19. Z okrzykiem Gott mit uns rzuconym w mgłę poranka szliście nam, barbarzyńcom,ordnung nieść aryjski, Hackenkreutzem krzyżować. Pusto już na ganku, ................................................................ Wy nie z mojej wiary, nie znam waszego boga, Pan mój, co stał się Żydem, dostałby trójkąty znał Biblię, polityczny, no i ludzi kochał, i nie był obłudnikiem z upadłej Golgoty. Już nie ma Holocaustu, powstał już Izrael, zaś ci, co w Oświęcimiu swą skończyli drogę, dawnych oprawców przyjmą w rajskim Jeruzalem, na wieczność pozostając życzliwym narodem. -------------------------------------------------------------- Jest to zarys drugiej wersji tekstu pt. "Narody wybrane". Wersja wcześniejsza była już w czerwcu w Warsztacie, ale za namowią Jaro Sława postanowiłem usunąć z pierwszej strofy wersy odwołujące się do narodowego katolicyzmu i zastąpić je bardziej ogólnymi aluzjami. Ciągle brakuje mi jednak ostatniej linijki w pierwszej zwrotce. Czy macie jakieś pomysły? PS. Chciałbym wspomnieć coś o opuszczonej wsi i być może zakończyć "wasz koniec jest bliski". Pozdrawiam i z góry dziękuję
  20. Ostatni wers spowodował we mnie drobny wybuch śmiechu - ale nie szyderczego! - i przypomniał mi wiersz, jaki znajduje się w mojej szkole w szatni, w której przebierają się uczniowie przed WF-em: Chuj ci w dupę, moja miła, Tyś mi życie spierdoliła, Tyś przyczyną moich łez, Niech Cię teraz jebie pies. I za tą analogię plusuję i pozostawiam bez zmian. Pozdrawiam serdecznie, Gaspar van der Sar :-).
  21. Oczywiście eksperyment szanuję, ale nie doceniam. Pisałaś dotąd w stylu odmiennym od większości Poetów i Poetek z org-u, a ten wiersz jest niestety dość sztampowy. Powróć do starego stylu, wtedy będę plusował. A ten tekst - na minus. Pozdrawiam, Kaspar :-).
  22. Jeden rym mi się nie podoba: mowę-żonę. Nie lubię takich rymów, pewnie dlatego, że sam ich używam. Poza tym - wiersz na piątkę. Pozdro.
  23. Zdecydowanie plusuję. Może mało poetyki, ale dobry, przyjazny klimat. Pzdr., Kaspar :-).
  24. oczywiście, że jestem przeciwko. "oko za oko, ząb za ząb" to najgłupsza zasada, jaką w swej historii wymyśliła ludzkość. każdy człowiek może się poprawić, gdyby nie to, że po działaniach najpierw Kaczyńskiego, a teraz Ziobry, w polskich więzieniach jest bardzo trudno o normalną resocjalizację. mam nadzieję, że kiedyś będzie rządził tym krajem ktoś, komu do głowy nie przyjdą takie chore pomysły, jak wprowadzanie kary śmierci. europejska demokracja ma inne wartości niż amerykańska i my powinniśmy się tych wartości trzymać. pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...