
H.Lecter
Użytkownicy-
Postów
5 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez H.Lecter
-
Który to nie wspiął się (jeżeli w ogóle się wspinał) na czerwone bądź różowe wysokości i teraz nie musi schodzić (chociaż bywa że ktoś upadnie) na ziemię żeby być człowiekiem. Bełkotliwa pochwała nieudacznictwa... Kosz.
-
Ściąga z św. Augustyna, bezrefleksyjna, bez śladów poezji...
-
pięć minut żarzenia..
H.Lecter odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pięć minut i popiół.. coś było minęło dumasz sobie podobnie w czasie w bibułce ze skóry tli się i gaśnie kruchutki człowiek Poważnie... ?! ;) Dodałbym jeszcze : piłka jest okrągła, a bramki są dwie... ;) Kosz. -
Egzystencja
H.Lecter odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Celebruje pan słowa, ze szkodą dla budowanego z nich sensu...czyli, to nie pies macha ogonem, tylko ogon psem... ;) -
laska albo seks
H.Lecter odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mam pojęcia, co mogłoby stanowić wartość literacką w tym banalnym obrazku obyczajowym, który znudziłby nawet dwunastolatka... Słabo. -
Nie mam nic
H.Lecter odpowiedział(a) na Kamil Ostroga utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie ma dla mnie tabu, bo słowa mnie nie obchodzą nie można mnie zranić, bo na niczym mi nie zależy Po co autor pisze, jak go słowa nie obchodzą ? ;) Skoro nie można autora zranić, to z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to gniot... -
Znowu trzy wiersze Niestety, znowu... ;) Kosz.
-
Asertywność
H.Lecter odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Faktycznie, trup jest... ;) -
Zmysły peelki, poruszają się po świecie i okolicach, bez paszportu ale za to z wdziękiem... :))
-
wystarczy ufać? Nie. Trzeba jeszcze umieć pisać... ;) Kosz.
-
we łbie tupot stóp odbicie To prawda... ;) I po co zaśmiecać takie piękne chwile przyziemną poezją ? ;) Słabo.
-
w mojej wsi
H.Lecter odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To twój bardzo stary tekst ale go pamiętam... :) Dobre. -
nigdy nie było syna a na ucztę przybył ojciec marnotrawny Świetny, intrygujący pomysł na wiersz, emocjonalny schemat poddany próbie przyczyny i skutku... Niestety, literacko nieporadnie.
-
Abakus (pantum)
H.Lecter odpowiedział(a) na Robin Son utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prosta, matematyczna logika dobra (wyliczonego, zdefiniowanego), ulegająca absurdowi zła (odliczanie na palcach piąte przez dziesiąte). Jest w tym tekście, jakiś magnetyczny fatalizm, uwodząca, nieuchronna katastrofa... Dobre. P.S. Pantum i liczydło, to świetny językowy mariaż... :) -
Ręką zgarniam resztki w nadziei na powstanie nowej formy Od nowej formy, wolałbym prostą i czytelną, pozwalającą autorce zebrać myśli w coś sensownego...
-
Godziny do fontanny...
H.Lecter odpowiedział(a) na Bronisław Jaśmin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bujnie rozrastające perle drzewo wołań tuż pod ogrodem wody... woli dąb skropleniem. Zdzierane są z chmur świtu ognistym zapałem, pod dłonią tlącym przepływ krwi korytem konań. Bardziej zafontannić, zaperlić, zaplątać się już nie dało ? ;) Efekt podobny do tego, jaki uzyskuje kobieta, kiedy przesadzi z makijażem... Zabrakło pracy nad tekstem. Słabo. -
pokój emigrantki kolorowy jak wszystkie skóry świata Potwierdzam... :))) Alter ego autorki sugestywne, pachnące i solidnie zakręcone... Jeżeli można, to chciałbym się wprosić w ten liryczny jogging... ;)) Dobre.
-
onet To fascynujące, że... Szanowny autorze, jest coś takiego, jak wolność wyboru i odmowa uczestnictwa w głupocie... Nie chcę, nie czytam - proste. Wiersz (?) mizerny.
-
na przykład: anna
H.Lecter odpowiedział(a) na gęba_w_niebie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jednorazówka... -
Ciekawe, jak sobie radzili inni: Wojaczek, Sted, Grochowiak? Radzę się wstrzymać z pisaniem, do momentu uzyskania odpowiedzi... ;) Kosz.
-
2 w 1 czyli rola poety
H.Lecter odpowiedział(a) na Wioletta_Buller utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
rąbek wersowania jak to zmusza do pisania wewnętrzny człowiek Potem musi to czytać człowiek zewnętrzny, i jest katastrofa... ;) Kosz. -
duże dziewczynki a może porzucone lalki
H.Lecter odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ani ziębi, ani grzeje... -
powiem ci piękna całą piersią odetchnąłem jakbym się znalazł sam choć goły gdzieś w przerębli za podbiegunowym kołem Taaaak...znam to, wiem o czym piszesz... ;))) Do słuchania na żywo ! :)
-
myśli krawca przyległe do ubrań
H.Lecter odpowiedział(a) na Ellien Immeuarn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gotowałem, dodałem, przyniosłem, skrawałem, widziałem, przesiadywałem, powierzałem, pojąłem... Czytałem i się nudziłem... ;) Słabo. -
nadchodzi Bóg pluje na nią depcze zmęczył sie rozprzestrzenianiem wielkich słów słychać zatrzymuje się na horyzoncie Jeżeli nawet Boga zmęczyło rozprzestrzenianie, to cóż powiedzieć o autorze... ;) Wyjątkowe paskudztwo. Kosz.