Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Witold_Adam_Rosołowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 451
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Witold_Adam_Rosołowski

  1. Kubo - wiersz w stylu i formie niejednego czytającego porwie i choć treść też w sobie znakomita jedno co - za dużo pytań ... lecz wiersza tego już nie zmieniaj niechaj następny się w nim odmienia bo w utwierdzaniu i metamorfozie w ciszy powrotnej poezji wodze serdeczne pozdrówko W_A_R ps. odbierz to jako pozytywną sugestię - bo widzę, że jak ten tak i następne będą "cudo"
  2. z notatki łódeczka a łodeczka na fali i dal szara i wieczna gdzieś tam wyspa w oddali tam na brzegu notatnik jak tubylec nam macha - i wśród fali się wije weź się we mnie ty - zapisz nie bądź wandal - i nie wchodź na margines serdeczne pozdrówko W_A_R
  3. spotkałem umysłów niezgorszą wiarę każdemu zadałem te jedno pytanie co znaczy w twej mocy matematyka a każdy w swej myśli te słowa wytykał: filozof z krotonu daleko nie mierzył mathematike, mathema, mathesis to wiedza i poznanie – wołając bogów z imienia nie ma to słowo innego znaczenia ... filozof nad rzeczką Kefissos w gaju - to kontemplacja – odrzekł od razu i nie miernictwo, sztuka czy wojna to środek do zrozumienia idei dobra .... filozof z Bagdadu rzekł: al-dżebe wal mukabała co znaczyło nauka o równaniach dodaj do tego arytmetykę, geometrię salem alejku – wybacz lecz się spieszę .... francuski filozof co przybył pod Pragę obudził w nauce poznanie porządku i miarę i uniwersalizm dodał do zdania matematyka to swoista metoda badania .... kolejny filozof rzekł matematyka to nauka o funkcjach, w której się spotyka pojęcie zmienności jednej wielkości z obawą że jest w zależności od drugiej – co rzeczą nieprawą .... uczony żyjący 100 lat później oświadczył że w nauce tej analizy się dopatrzył analiza wszelkiego zjawiska – do substratu doprowadza co o prawa zmienności i zależności zawadza .... inny uczony z lat młodzieńczych – niedokształcony w odpowiedzi – w głosie stracił – tony i pardony tak - to wszystko ze wspólnego imienia arytmetyka, algebra, geometria, trygonometria, równania, twierdzenia .... doktor Mirabilis był ostatni z zapytanych rzekł – najlepiej jeśli byłby nam znany przedmiot nauki – liczbą zwany z istoty i stąd w ludzkiej dedukcji mamy z nią takie kłopoty .... spotkałem umysłów niezgorszą wiarę lecz nie im a Tobie teraz zadam te pytanie z kim możność pogawędki w rymy przelałem? Z kim drogi słuchaczu rozmawiałem? [sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 10-06-2004 06:59.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 10-06-2004 06:59.[/sub]
  4. Kwiat przyniosłeś mi z ogrodu mówisz to miłości dowód na tę różę tobie służę z Tobą chcę być – niby w chmurze kwiat rozkwita w mig w wazonie i już chyba na tym koniec śmieję się – wytrzeszczasz gały cóż z tej róży – spadaj mały! Złoty pierścień naraz znosisz i o rękę moją prosisz cóż ze złota – przyjdzie słota kiedy najdzie cię ochota znikniesz naraz wraz ze złotem aby innej dać go potem śmieję się – wytrzeszczasz gały cóż ze złota – spadaj mały! Pytasz się – bo pragniesz wiedzieć czy tak trudno to powiedzieć daj mi siebie ku potrzebie byśmy byli niby w niebie a gdy kiedyś mi się znudzisz pewnym świtem sam się zbudzisz i na kartkę rzucisz gały i przeczytasz – spadaj mały! [sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 11-06-2004 05:41.[/sub]
  5. Marku - nie wiem - żeglarstwo to jak poezja - no cóż kilka innych osób też tak odebrało ten wiersz - ale do poezji śpiewanej - oczywiście - niedługo dogram - bo to już od dawna jest powiedzmy "tekst" piosenki serdeczne pozdrówko W_A_R
  6. ------ są zdania, w których słowa przylegają do siebie jak dłonie w uścisku proste – na wyciągnięcie ręki wtedy nie myślimy a czujemy i dotykamy rozmowy jak lotu ptaka w uniesieniu nieba głowy ------ są zdania jak ziarna - zmarnowane wpadają w grudę w geście kończącym rozmowę kiełkują wspomnieniem ------ łapiemy się na słowach całe zdania ciskamy do klatki wspomagani pięścią w stół w ściany policzek zęby piersi kiedy boli osnowa pięści traci zwyczaj rozkładana w dłoń jak w kwiat ------ łapiemy się na słowach nie mniej wielkich od siebie podbijani gestem jak na szpilkach przekładamy rozmowy w zapatrzenie w dotyk ciszy [sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 10-06-2004 07:30.[/sub]
  7. dom Twój - Michale jak twierdza na skale powyżej twierdzy bezchnurne więzy z cichym spokojen rodzinnym domem serdeczne pozdrówko W_A_R
  8. Kropelką - myślę i ... Twoja propozycja nie należy chyba do oryginalnych - więc w skrócie - forma wiersza jakby nie-do-kończona, jest zbyt szorstki - ale oczywiście to moja i tylko moja sugestia serdeczne pozdrówko W_A_R
  9. Emilio - "pominięty"(?) - nie wiem - ale dla mnie za dużo przymiotników jak na taki skarb - skarb, w którym siebie opisałaś - więc druga sugestia - skoro o sobie to wiersz jest tak jakby przez ścianę o Tobie - bo ...odbijam się w Twych oczach... - a jednak - nie leży w mej kwestii oceniać do końca serdeczne pozdrówko W_A_R
  10. Kris - wiersz ma swoje tę moc, że wyobraźnia sama się otwiera - jednak patrząc na ostanie części - jakbyś w pisaniu przysiadał i już Ci się nie chciało - ale to tylko subiektywne zapatrzenie serdeczne pozdrówko W_A_R
  11. Kris - znalazłem dwie literówki - w czwartej i ostatniej zwrotce - ale chyba nie o to chodzi w tym wszystkim - odszukaj i popraw - wiersz Twój przypomina mi (tylko przypomina) piosenkę "dorosłe dzieci" Turbo (z lat 80-tych XX w.) - no cóż skojarzenia można mieć różne - tylko, że tam "...nauczli nas..." się pojawia (czyli - co zrobili) a u Ciebie - forma w liczbie pojedynczej i - "co ja zrobiłem" i "co zrobię" - najlepsza ostatnia zwrotka serdeczne pozdrówko W_A_R
  12. Kubo - Ty czekałeś? przepraszam, powinienem jakimś szybszym lotem do współczesności dobrnąć - czy dużo się zmieniło? nie będę pytał - ale czasem - wybacz - powrócę do "gdzieś kiedyś" - a narazie - dzięki za lirycznie i intymnie ... serdeczne pozdrówko W_A_R
  13. w strugach deszczu podam rękę w płatkach róży zatopiony i zaśpiewam tę piosenkę Tobie - gdy kwiat zasadzony serdeczne pozdrówko W_A_R
  14. Natalio cieszę się, że urzekło Cię - zaraz przeczytam Twój wiersz serdeczne pozdrówko W_A_R
  15. Waldemar - masz rację - deszcz z sufitu kapie mi tu ... wód kałamarz prosto na nas ... serdeczne pozdrówko W_A_R
  16. Bogdan - spróbuję może kiedyś - ale deszcz narazie i gitary wyjmować w szczerym polu nie mogę - a tak w ogóle to pomyślał kto o sasadzeniu ... no własnie ... gitary ... serdeczne pozdrówko W_A_R
  17. Waldek - muszę spróbować - dobry sposób na napisanie wiersza - też mam Nokie - a wiersz - no cóż - nie wszystkiego się w nim doszukać można - ale prowadzi przez wiele dróg myślowych - a zresztą co ja tam - żadna pani się nie wypowiedziała .... serdeczne pozdrówko W_A_R
  18. w sekrecie Emilio to nie zabrzmi - ale podobno często w średniowieczu tego wyrazu używali ("smarkul") zamiast nasz podopieczny - oczywiście mogłem zagłębić się w dość fałszywe źródła ... serdeczne pozdrówko W_A_R
  19. ok - niech będzie - a dla mnie parodią było całe średniowiecze - ale to tylko moja opinia - subiektywne zapatrzenie w światłość umysłu serdeczne pozdrówko W_A_R
  20. Maleno - bez bałochwalstwa - ale słowa same weszły i cieszę się, ze zwróciłaś na nie uwagę serdeczne pozdrówko W_A_R
  21. Waldemarze - opowiedziałeś w wierszu wszystko czego pragniesz - no nie wiem - często ten, który patrzy z boku ma więcej do powiedzenia - ale to może błędny odbiór (onego) - klasyfikuje jego wypowiedź na miarę ogólnikowych stwierdzeń - wiersz jest Twój i niesie z brzegu Twego falę, którą każdy odbierze inaczej - każdemu inaczej wpląsa się w myśli - "...daję Ci znak" - piekne określenie zapisywania wierszy - ale to tylko interpretacja - na pewno niejeden odkryje takich poetycznych stwierdzeń więcej - pozostawię im Twoją przestrzeń - dając znak .... serdeczne pozdrówko W_A_R [sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 08-06-2004 11:07.[/sub]
  22. piszę list na płatku róży za oknami deszcz się gniecie niech Ci buzia się rozchmurzy i co smutkiem z myśli zmiecie pójdź wraz ze mną w deszczu strugę jeśli słowo ciebie nuży w krajobrazu zlaną strugę piszę list na płatku róży póki rym w dodekafonii nie usłużny mym polotom wspomóż mnie w dalekiej toni pójdź wraz ze mną w deszcz z ochotą i nie marudź, że wśród kropli nie potrafisz mijać strugi, że wciąż w myśli tej się topisz niby w wierszu – w płatku róży piszę list a deszcz go zmywa płatek kruchy – gubi kroplę na cóż więc poecie niwa kiedy wszystko takie wiotkie choćbyś miał raz w szczerym polu sadzić krzak czy kwiat – najprędzej struga deszczu, słońce, piorun – wzejdą – Ty mi tylko podaj rękę …
×
×
  • Dodaj nową pozycję...