Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Witold_Adam_Rosołowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 451
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Witold_Adam_Rosołowski

  1. Panie Mirku zastanów się nad tak zwanym masłem maślanym: 1. naturalnej kombinacji genów 2. niewidzącymi oczyma 3. domyślna przestrzeń 4. mięśnie skurczone 5. chłodem otulony ciepło nieznane 6. wdycham bolesne powietrze może by krócej lub inaczej ?????
  2. nie wiem czemu urwało mi końcówkę i trochę mi urwało ostatnia linijak miała brzmieć: "z Chendogodzina powraca! - żyć zaczyna."
  3. w tym prowincjonalnym szpitalu, gdzieś w Chendogodzinie, do którego przywieziono mnie - samobójczynię poczułam się jak w cieplarni, ja - chora roślinka, której od promieni słonecznych popękały naczynka. szpital jak szklarnia długi, jak w szklarni – grządki – sale, gdzie nie spojrzysz – wokół łóżka – donice białe kiełkują w nich, wzrastają nad choroby piętno ludzie – kwiaty, ludzie, którzy pną się, a czasem więdną, ustawiono nade mną konewkę, woda spadała kroplami woda czerwona jak słońce o świcie i wieczorami, pan doktor – ogrodnik miły opowiedział mi bajkę przed snem, wracały do życia siły - wyzdrowiałam całkiem, ciężko mi było z tego miejsca odjeżdżać – taka bieda ... jakbym ze snu jak kwiat wyrwana miała pojechać na sprzedaż, poczułam się znowu słaba, pomyślcie – ta dziewczyna z Chendogodzinie powraca !– żyć
  4. dziękuję bardzo za zainteresowanie moją twórczością - fraszki czy motto? nie wiem - czasem piszę dużo - potem większość z tego wykreślam - myślenie i marzenia pozostawiam odbiorcom
  5. miało być "autoportret" ale widocznie ktoś wcześniej tego słowa użył w tytule i musiałem wpisać "portret auto" - teraz będzie: "Co poeta miał na myśli:" - tylko tyle - napisałem go w wybujałej młodości - ćwiczyłem na sobie
  6. prawo wymyślili mędrcy aby w jego obliczu zrównać się z głupcami oko w oko ząb w ząb ni mniej ni więcej konsekwencji potem nastąpiły czasy współczesne
  7. czekałem na komentarz do tego typu wierszy - ostrych i szarych. czy coś z nim czy z Wami czy Tak/Nie. wypowiedźcie się - zależy mi na tym
  8. zaglądam w mej twarzy oczy na prawo i lewo przyczepne usta uszy od zarania bruków wszystko przysypane cudem w dół spoglądam oczekując zsiwienia obronności przed promykiem a dalej ona unosząca na tydzień przed siebie chwilę tylko wiem że jest ale bez niej szczęście droższe wydaje ludzi w ród wygłupów badam czy identycznie opadają bez niebezpieczeństwa zaczepności w tułów drżenia obłoków i palców wskazujących gwiazdy nie chodzące bo obolałe z wrażenie widzenia świątecznym rozgłosem głosy słyszące z ziemi
  9. jesteście jak ziarna w ziemi czujecie dzeszcz lecz pod cienką skorupą grudy tylko czujecie tylko dążycie do życia
  10. zajmuję kawałek chleba i kubek kawy talerz zupy łyżkę dżemu kostkę masła kartkę - zarażam myślą wylewam na nią kawę zupę kładę chleb przekładam dżemem nie jadam bez natchnienia
  11. kigo: szczerze mówiąc jestem trochę zawiedziony - wszystkie rzeczowniki użyte w Twoim wierszu są dla mnie tzw. archetypami - powiązanie ich w całość powoduje wydzielenie dużej ilości ciepła - a chyba o to w tym kawałku szczęścia nie chodziło ???
  12. ODPOWIEDZI DO KOMENTARZY: 1) żyję w otoczeniu zwanym "COKOLWIEK" - typowo rolnicze tereny 2) rolnik poprostu ma pracę "gdzieś" a i tak coś wyrośnie w końcu - zauważyłem że wielu z Was POETÓW (to nie wykrzyknik - tylko od "pSłowacki wielkim poetą był") zapomniało skąd przyszła poezja - no nie od rolnika ale gdzieś tam z poszumu traw, łąk, drzew - o czym się teraz pisze ?????? używacie takich elokwentnych wyrażeń, że ...
  13. zasiałeś ziarno poezji olewaj je teraz by cokolwiek zakiełkowało
  14. dużo wyobraźni - jest w tym wierszu dużo ciepła a zarazem i dużo chłodu - rzeczywiście bardzo dobra poetyka - wkładam do ulubionych
  15. pisz, pisz, jesteś coraz bliżej siebie - ale to co tu przeczytałem pachnie mi latami 80-tymi poprzedniego wieku - "Przeżyj to sam ....., Mniej niż zero..., Jesteś idolem.... , itd..." Piękne lata - mało kto je doceniał - spróbuj to zmienić na współczesnąc - to tylko sugestia ..... ciekawe jak to zabrzmi u Ciebie "ówspółcześnione" (chyba tak to się pisze) - z podziękowaniem za przeczytanie mojej bardzo krótkiej poetyki (Wi_Ad_RO)
  16. dziękuję bardzo za komentarz - ten aforyzm napisałem w wieku 19 lat dziś mam prawie drugie tyle - czas mija a z poetami chyba nic się nic zmieniło
  17. dziękuję bardzo za wszystkie komentarze - widzę, że współczesna poezja bazuje na bardzo dziwnych prawach - stawia się takiego jednego (ot - mnie) i albo mam świecić albo pomidorem w niego !!! Jestem poetą a nie artystą - to różnica - artystów się kształci - a poetów ???? Kiedyś wstawię tu wiersz o kształtowaniu nie tylko poetów ....
  18. znacie wiersze Michała Sprusińskiego ????? Warte przeczytania
  19. rozwinięcie ???? a proszę - spójrz w Słońce - Spójrz w ciemność. Spróbuj z tego kawałka stworzyć sam dokończenie
  20. myślę więc jestem - to też stwierdzenie - a ile w tym poezji (nie mówię o kawałach typu tego co o policjancie)
  21. Stoję w słońcu i ślepnę stoję w ciemności i nic nie widzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...