![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Witold_Adam_Rosołowski
-
Postów
1 451 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy -
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi opublikowane przez Witold_Adam_Rosołowski
-
-
a może by tak inaczej podzielić - na jakieś zwrotki lub części - nie wiem - ale lepiej by się czytało
serdeczne pozdrówko W_A_R0 -
no cóż - można pochwalić - talent ma Pani - piękny obraz
serdeczne pozdrówko W_A_R0 -
CytatPozwoliłam sobie dodać do ulubionych. Dzięki!
proszę bardzo i dziękuję za odkurzenie
serdeczne pozdrówko W_A_R
0 -
Betonowy las - porównanie do przyrody ? - ta symbolika troszkę mi nie odpowiada - oczywiście - wiersz na piosenkę pasuje - mimowszystko nic z tej piosenki nie wynika prócz tego że beton nie szumi
serdeczne pozdrówko W_A_R
ps. proszę o wybaczenie ale jakoś dławi mnie temat0 -
Kornelio - cóż to za niemoc w tej nocy marcowej Cię tak zwinęła w wiersz że siedzisz w nim jak opatuleniec w liści zadumie ??? - będę się tylko domyślał - odpowiedź pozostaw sobie - a ja Ci powiem to co już wcześniej tu pisałem - wiara góry przenosi i jest nieekologiczna
serdeczne pozdrówko W_A_R0 -
w pierwszej zwrotce jest literówka - na ocasach - no cóż wiersz jest w swej formie bardzo piękny - opowiada o kimś bardzo bliskim - pięknie o niej Pani napisała
serdeczne pozdrówko W_A_R0 -
Anno_Mario - piękny wiersz - ale czemu na urwisku - cczemu patrzysz w dal na spadaące kamienie ???
serdeczne pozdrówko W_A_R0 -
Cytatlekko cie czyta
Nie lubie rymowanek, ale ta mi się podoba...
Pozdrowienia.
Goska.
moje ukłon Pan Pani - dziękuję że się podoba
serdeczne pozdrówko W_A_R
0 -
CytatWitku te Twoje wiersze są świetne nawet na grypę i gorączkę
i do ulubionych
serdecznie pozdrawiam
anka
współczuję tej grypy i gorączki - i dziękuję za ulubione - kuruj się Anno_Mario - trzymaj się ciepło
serdeczne pozdrówko W_A_R
0 -
w moim kraju czarna magia
pętle dróg, krzak róż i bagna
ktoś zza krzaku hymn wygrywa
pewnie o butelkę piwa
z grubogroszem się założył
że czar srogi wnet rozłoży
i się wszystko wyprostuje
nieciekawą przyszłość snuje
tutaj wszystko jest sekretem
nawet jeśli masz kobietę
musisz wchodzić z nią w układy
bo już takie tu są baby
pieniądz mnoży się w zieleni
jeśli tylko go rozmienisz
możesz kupić swej kobiecie
nie rozcięty sen w gazecie
dajmy spokój z forsą kiedy
częściej bliżej jest do biedy
do pierwszego – jak przed laty
żyje człowiek jak ten satyr
co to trzy krzyżyki stawia
i się śmieje w szczenę bagna
że dożyje do europy
i normalny rzuci podpis
dla poety nie ma miejsca
w końcu jedna wielka klęska
choć się snują tutaj tacy
co by pasowali cacy
nic nie mówią i nie robią
i pomyślisz – tylko skrobią
wiersz za wierszem – czarna magia
pętle dróg, krzak róż i bagna1 -
CytatWitam. Moim zdanie tak będzie lepiej jak zaproponowałeś
dziękuję i serdeczne pozdrówko W_A_R
0 -
CytatWitku...
Panie WAR (wybacz, muszę - sobie dodać animuszu..
To jeden z najlepiej napisanych Twoich wierszy jakie znam, z kilku...-nastu(?). Dopracowany i madry, wydaje mi się, że po raz kolejny udało mi się (czytelnikowi) doznać olśnienia; - udało ci się (autorowi) - przezwyciężyć ciężar materii słów i walnąć równo w rozum i duszę. Biorę do ulubionych!
Pozdrawiam. bezet (błagam, nie: Roman!).
PS. oczywiście degenerat, a co znaczy "belki naczczej miazgę" - literówa chyba, bo nie łapię
dzięki BEZET (ok!) za tyle niesamowitych słów - dzięki za ulubione i oczywiście masz rację z tym wersem - a więc zmieniam dwa wersy
z:
niźli też we własnym oku
spostrzec belki naczczej miazgę
na
niżli też we własnym - cokół
belki - pod nią tylko w miazgę ...
serdeczne pozdrówko W_A_R
0 -
CytatDegenerat jest właściwą osobą na właściwym stanowisku.
dziękuję Mirosławie - jeszcze poczekam na słów kilka Macieja - i zmienię jak należy
serdeczne pozdrówko W_A_R
0 -
dziękuję Macieju za obronę i wiście-oczy Mrosławowi za "usmiercenie" - denata - ale cóż jeśli idzie o słownictwo Mirosław ma rację - jeśli idzie o poetyzm to Maciej - a co Panowie powiedzieliby na ugodę - degenerat - wynaturzony - brzmiałby wtedy ten wers i następny:
...
stąd przed lustrem degenerat
stanął prosto i z odbicia
...
serdeczne pozdrówko W_A_R
ps. proszę o wypowiedzenie się - jeśli wiście-oczy Panowie chcą - prosiłbym też o wypowiedzenie się inne osoby zaglądające na tę stronę0 -
CytatPanie Witku przyznam, że ubawił mnie pana wiersz ( rentgen oczu zintrpretowałem sobie na parę sposobów), choć z drugiej strony jak mam rozumieć należy odbierać go trochę poważniej.
Pozdrawiam.
Thomas - przejdźmy na Ty - a z interpretacją to Twój wybór - Twoja decyzja - widzę że czytasz komentarze - ok - dziękuję że dobiłeś do brzegu mych rozmyślań
z powagą witający i z serdecznym pozdrówkiem - Ahoj ! - W_A_R
0 -
wiersz zastygły - jak paradoksy tych starożytnych Greków - co to puszczali strzałę i chcieli dowieść że w danym punkcie o danym czasie ta strzała ma prędkość równą zero - absolutnie nie do wiersza te "zero" - tylko jakoś mi się tak powiedziało
serdeczne pozdrówko W_A_R0 -
Mariuszu - odpowiem Ci jak tylko potrafię od siebie - kiedy zrozumiesz to znaczy że już Cię tu nie ma - tu na naszej planecie - ale cóż tam z kaznodziejstwa - z wiersza wynika, że wiosna strzela pakami a człowiek myślami wzlatuje nad niwę - nie rozumie ten kto widział a nie doznał - Amen
serdeczne pozdrówko W_A_R0 -
CytatCzy te oczy mogą kłamać?...lekko się czyta, z humorem Panie Witku Rosołowski...bardzo mi się podoba
pozd. Ewa
Pani Ewo_KC - oczy mogą kłamać ale dusza nigdy -
bo kiedy prawda chmury orze
dusza dogorywa w ugorze
a ciało jak ciało zziębnięte
w kłamstwie swym niepojęte
- uff- ale sobie przytupałem (narcyzowanie przez wzrok, hihihi)
serdeczne podrówko W_A_R
0 -
CytatGdybania mogłyby sobie być, lecz znajduję w tekście udziwnienia i zędne iesłowy. A fragment poniżej trochę mi bełkot przypomina:
"bohaterowie - unoszeni w zwałach marmuru
długo napinają mięśnie i wzrok wyostrzając
kontrolą otoczenia w którym prostują
sylwetkę – nie często mchem zarastając"
Czytałem znacznie lepsze utwory w pana wykonaniu.
Z należnym szacunkiem,
Kolcaty
no cóż Pawle - moje ukłony - racji twej nie neguję - zastanowienia warta - już zmieniłem w wyłozonej mi kwintesencji ostatni wyraz pomyślę nad resztą - byłbym wdzięczny za określenie mi jeszcze podobnych bełkotów - więc jak na krótkowzrocznego długodystansowca gdybanie me prawdopodobnie jest dalekim obrazem widzianym z bliskości - szacunek bohaterom zatopionym w marmury
serdeczne pozdrówko W_A_R
0 -
CytatWitku pozwól, że znów wezmę sobie do ulubionych, hmm... odebrałam go bardzo osobiście(często słyszę pytanie czy mam rentgena w oczach, po podobno nie pytając trafiam w sedno problemu)
serdecznie pozdrawaiam
anka
P.s. i sarkazm i lekka kpina przyda mi się do autoironicznych wierszoopowiastek
[sub]Tekst był edytowany przez Anna_Maria dnia 26-04-2004 12:06.[/sub]
Anno_Mario - dziękuję za miły mi komentarz - za ulubione i za traf w sedno - jednak nie chciałem z Ciebie zakpić - wybacz - końcową część zmieniłem na bardziej poważną tuż przed skończeniem wpisywania na portal
serdeczne pozdrówko W_A_R
0 -
dla niektórych droga to chleb powszedni a Ty jak ta ręka spragniona złamałaś kawałek - ułamałaś chwilę - pajdę chleba i mówisz że jeszcze będziesz głodna - tak trzymaj ....
serdeczne pozdrówko W_A_R0 -
ojej - Patrycjo - nie wiem co powiedzieć - co napisać - nie forma i styl ale treść mnie ruszyła
pozdrówko W_A_R0 -
Cytattroche na sile napisany, mi sie on wydaje... jeszcze pomysle...
pomyśl Indian_Summer - bo (nie wywyższając się) wydaje mi się że zbyt szybko i krótko streściłeś swój komentarz - czekam na więcej
serdeczne pozdrówko W_A_R
0 -
znam przypadek diagnostyki
wręcz przeczący medycynie
w którym dział okulistyki
w swych wywodach wszelkich ginie
nie ma co się snuć w teorii
kiedy świadectw na to nie ma
nie zdarzyło się w historii
oczy mieć na wpół z rentgena
przebadano w mig pacjenta
i niczego nie stwierdzono
niby w oczach moc zaklęta
a to najzwyklejsze homo
pacjent z racji swej natury
głębiej wniknął w dogmat losu
rentgen dopiął sedna skóry
„sobie sam” na własny sposób
mówi się że w obcym oku
łatwiej dojrzeć byle drzazgę
niżli też we własnym - cokół
belki - pod nią tylko w miazgę ...
stąd przed lustrem degenerat
stanął prosto i z odbicia
zerkał zrazu spod rentgena
co mu dane jest w źrenicach
stał przed lustrem w cnym spojrzeniu
ile czasu nie spamięta
a co odkrył w przerażeniu
niechaj w sobie ma puenta
która kończy już opowieść
o przypadku niestosownym
- jeśli nijak prawdy dowieść
dajmy wywód jej umowny
prawda często chmury orze
od rentgena broń mnie boże
oczy po to są by czasem
spojrzeć z niecnych kłamstw zapasem
[sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 27-04-2004 21:19.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Witold_Adam_Rosołowski dnia 27-04-2004 21:30.[/sub]0
w pędzie
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Bezet - ten młody - to ja??? no wybacz - nie gniewam się ale mnie zaskoczyło i jakoś tak - nie tak się zrobiło - a co do wiersza to aforyzm - nie, prawda - stety, a tytuł typowo fizyczny - jak ten czas w wierszu - jak te odbijanie myśli w pędzie - przekazywanie pędu - któraś tam zasada kogoś tam (połóż monetę na stole a drugą monetę obok, pstryknij w jedną z nich tak aby poleciała w kierunku drugiej, jeśli zrobisz to idealnie to moneta "pstryknięta" powinna znaleźć się w miejscu monety - tej, która w tym samym czasie powędruje dalej - to jest przekazywanie myśli, przekazywanie pędu)
serdeczne pozdrówko W_A_R