gżegżółka
Użytkownicy-
Postów
18 440 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy -
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez gżegżółka
-
Lecz prawnicy szybko wytoczyli Azji sprawę Bo gdy on krzyknął "nadzianym!" przez usta plugawe Kilku chętnych (było ich sześć) Zaczęli Azję szybko jeść A nadzienie było sztywne i mocno twardawe
-
Trwają wykopaliska blisko Pernambuco Archeolodzy o znalezisko się kłócą To była cywilizacja nie byle jaka! Bo w ruinach wioski odkopali gumiaka Z napisem "stomil olsztyn" pod brudną onucą
-
Dowiedział się niedźwiedź ze swej czytanki: Mrówki najlepsze są w jesienne ranki Miś zbierał co wtorek Nastawił gąsiorek Na zimę mieć będzie butlę mrówczanki
-
Azja na palu dobrze się czuje Ba! Więcej powiem: on za to dziękuje! Od urodzenia miał wzrost krasnala Świat lepiej widzi z wysokości pala
-
Odwróciłbym pytanie: Co z Draculi zostanie Gdy go Kuba w swe łapki dostanie?
-
A kiedy już nasz miś w fotelu usiędzie To przynajmniej się reumatyzmu pozbędzie Bo od świata zarania Jad ma takie działania Co pszczelarz potwierdzi każdemu i wszędzie
-
Pasieka być musi szczęśliwa Gdy disco się w ulach odbywa Na niebie obłoczek Po pszczółce odwłoczek Został. Ale tak czasem bywa.
-
I królewnie rzucano pod nogi kłody Nie chciała wyjść za mąż skoczyła do wody Pochłonęły ją fale Wisły Zapłodniła mędrców umysły Od tego czasu mamy w prawie rozwody
-
Ci sami Indianie w Pernambuco Żyją w zgodzie z szamana nauką Co brzmi: już czas wkroczyć na całego W epokę kamienia łupanego Więc od tygodnia kamienie tłuką
-
Od wielu lat Gorkiego Maksyma Prześladowała pewna maksyma Wciąż wokół niej krążył Lecz pojąć nie zdążył Czas mu skróciła seria z maxima
-
Ta pani z miasta Piła To niezła była "piła" Lecz dziś spotkało ją przykre zdarzenie Starła swe zęby aż po korzenie
-
Wpadł niedźwiedź za pszczółką w pokrzywy Mam jad! Zabrzęczał owad mściwy! Więc miś ten jad Razem z nią zjadł Dlatego ma humor zjadliwy
-
O innym zdarzeniu głośno w Pernambuco Wódz tego plemienia wszedł w stosunek z jukką Tylko z pomocą szamana Dało się ściągnąć "indiana" Wyjąć wszystkie kolce będzie trudną sztuką
-
Po tym zdarzeniu z mamusią mieszka Traumę zapija ten nasz koleżka Uczy się pilnie przez całe ranki Jak pić z butelki a nie ze szklanki Że do nauki ma chęci szczere Wiedzę gruntuje pierwszym zacierem Tak za godzinką mija godzinka Pomoc zapewnia rozlewnia winka A kiedy wreszcie do domu wraca Głowa mu ciągle pęka od kaca Gdy mama woła: Weź aspirynę! Od razu sięga po butelczynę Bo ból istnienia i myśli szare Szybko przegania mały browarek Jesienią zimą wiosną i latem Wzmacnia swe siły denaturatem Zamiast jak inni znaleźć dziewczynę Woli osuszyć flaszkę w melinie A potem złożyć w pobliskim ZUSie Wniosek o rentę na spirytusie. (z cytatami z audycji "nie tylko dla orłów")
-
Hej szable w dłoń! Na koń! Bij wroga kto w Boga wierzy! Wytniemże ich uporamy sie z tym do wieczerzy Tatara goń! Sam Chmielnicki przede mna ma pietra Boi się mnie chociaż wzrostu mam tylko pół metra To śpiewałem ja Wołodyjowski
-
Na ubitej ziemi nasz Zbyszek z Bogdańca Zaprosił jednego Krzyżaka do tańca Skłonili się obaj przed dworem Rozpoczęli taniec z toporem Lecz w finale Zbych wypatroszył skubańca
-
Dinozaur do dinozaura stojąc na jednym ze wzgórzy Rzekł: Lepiej się wynośmy bo błyska i dziwnie się chmurzy Jakoż w dymie był świat pogrążony cały Ku nim zaś się zbliżał w ogniu kawał skały Nie marudź! Druga taka okazja już się nie powtórzy
-
"Naści piesku kiełbasy" czyli - hajda na kolubrynę!
gżegżółka odpowiedział(a) na Greeley Skądinąd utwór w Limeryki
Jakoż po każdym strzale kolumbryna bryka Więc trza było jej rurę mozolnie przetykać Okrutny był los Szweda Spadł Babinicz jak z nieba Nie było lepszego od niego hydraulika -
A ten Azja miał na klacie dwa śledzie Więc gdy tylko na koniu przez step jedzie Nawet najtwardszy Kozak Bez węchu pada na wznak Na wiorstę rybami od Azji jedzie
-
Na szczęście od wrzasku piła zardzewiała I skończyła się pani udręka cała
-
Takie to konsekwencje nieprzewidziane Miał bezmyślny pomysł z baranem Smok spadł z kwaśnym deszczem niestety I w słodkiej zemście wypalił Sudety
-
Zbrodniarza co skazan na śmierć przed chwileczką Kniaź kazał dla kata uśmiercić nad rzeczką Zaraz cię chłopie Zgrabnie utopię Rzekł kat i zaczął wodę odmierzać łyżeczką
-
Żył w Transylwanii wampirek Co lubił pijać kefirek Nie chłeptał krewki Chrupał marchewki Psychiatra orzekł: To świrek!
-
W sprawie owej puenty nie dochodźmy racji Czy te cytrusy to z własnej plantacji?
-
Jacobs Cronat - ambrozja do picia! Po pierwszym łyku rozbudzi do życia