gżegżółka
Użytkownicy-
Postów
18 440 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy -
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez gżegżółka
-
Egzorcysta we wsi Piekiełko Zaklinał jak mógł zwierciadełko Ty taflo szklana Ześlij szatana A ja chętnie poślę na Ełk go!
-
A w Nowym Jorku w Muzeum Sztuki Dziś wystawiono kopię bazooki Bo oryginał Ciągle się spinał Widać zostawił w lesie nauki
-
W Burkina Faso (rzecz niesłychana!) Śnieg po raz pierwszy napadał z rana A jakby tego było mało Z literatury wynikało Że zbój Madej też napadał z rana
-
W mojej Ostrołęce nim opadnie mgiełka Niektórzy już wcześniej zajrzeli do szkiełka I ja gdy się wzruszę Flaszeczkę osuszę Kolejny limeryk to będzie perełka
-
Ot! I właśnie o to szło: Znaczy że miał drugie dno
-
A kto ten brzydki kawał w Iraku zrobił? I co najważniejsze: kto w niego narobił?
-
Taki rym mi się po głowie plącze Że to było krótkie ale sztywne łącze Pozornie robić siku jest pewnie wygodnie Lecz jak taką bazooke ma schować w spodnie?
-
I jeszcze napiszę od siebie dwa wersy: To nie pieluchy! To były pampersy
-
A kiedy pił soczek z poziomki Używał bazooki jak słomki
-
Rzemieślnika co przybył z Sieradza Nimb otaczał że wszystkim dogadza Każdy pełen zachwytu Że tak powiem bez kitu Kiedy szyby im w oknach osadza
-
Jako że bazooka to rurka dość długa Może być z niej tonfa może być maczuga A że nasz myśliwy miał płuca jak miechy Zrobił z niej dmuchawkę dla prostej uciechy
-
A mnie się podoba... ;)))
-
Lecz przez ledwie krótką chwilę Był tym... zoonekrofilem? Czuł że go coś zdradza Że trupom dogadza Smród go otaczał na milę
-
To prawda! On ma w karate pierwszego dan(k)a A nic tak nie poprawia mu humoru z ranka Jak po rannym pacierzu Huknąć czołg po pancerzu Bo w swoich pięściach ma moc małego taranka
-
Pewien mieszkaniec z gminy Rozogi Był amatorem archeologii Zimą czy latem Brał swą łopatę Niejednego juz wydobył z mogił
-
Raz myśliwy ze wsi Niedźwiedzkie Chciał zadziwić kółko łowieckie Pojął dziadka naukę Wziął pod pachę bazookę Upolował czołgi radzieckie