fr ashka

pozytwymi uczuciami biczujesz moją duszę piętnujesz wspomnienia nigdy niezatarte ten hałas myśli tłumię ciszą wsłuchując się w siebie odwracasz głowę wydając niemy krzyk niezrozumienia w uśmiechem na twarzy a ja nadal bardziej milknę bojąc się rozmowy z samotnością

skoro Ty masz samotność, a ona ma Ciebie, to już nie jesteście tacy samotni, co?! :P

dzięki za cenne uwagi. z pewnością popracuję i przedstawie wariant 2. dzieki raz jeszcze :) pozdr, fr.ashka ;)

martwe czcionki zakurzonych historii gniotą sie na półkach światłe umysły i bujne wyobraźnie pobudzają do życia przedwieczne myśli oaza i deja vu nabierają innych barw kwitną pąki rozbudzonych marzeń w bibliotekach wypożyczaj swoje sny

literat... :P

nie takich komentarzy sie spodziewałam, zaskoczyliście mnie :) dzięki wszystkim! pozdr, fr.ashka ;)

A mnie dziwi, że nie drażnią Was te dialogi. Przecież one są jak z amerykańskiego filmu. Wers 'synek, jak synek - siedzi w pokoju' najbardziej mnie drażni jedyny fragment jaki misie podoba z dialogami to 'co sie stało? mina', a wszystko przed tym fragmentem bym zmieniła(znaczy zastąpiła diologi "normalnym tekstem z zagadkami" ) i pomysł fajny,ale wykonanie nie w moim guście :) pozdr, fr.ashka ;)

dialogi sa tanie- komercha, zgoda koniec jest dobry,a dialogi w poezji... no jakos niezbyt... jesiennie, fr.ashka ;)

tępe spojrzenie i niepokój że jestem głupsza od siebie

i na tym powinna sie skończyć ta beznadziejna dyskusja...

a ja myślę, że ten temat jest nudny... jesiennie, fr.ashka ;) p.s. Samo Zło- nie ma ciekawszych zagadnień niż "TY"? :)

a ja tak z czystej ciekawości... skoro to było ostatnie pożegnanie, to ile było ich wcześniej? :P

jak zwykle bardzo mi miło Arku :) Nicolo- ciekawa interpretacja, wiersz jest o czymś innym- w moim zamyśle oczywiście ;)

przerówne? a jakie np?

hmmm... ort na orcie... :/ nieciekawe te zdania, takie nie poetyckie i temat z tysiąca wierszy... to narazie tyle, poczekaj na uwagi speców, oni powinni Ci powiedzieć co jest nie tak- ja się nie znam :) powodzenia! jesiennie, fr.ashka ;)

z każdą chusteczką wyrzuca więcej siebie zmywa kolor oczu i blednie jej charakter to już nie ta ona z żywym spojrzeniem i nie śpiewa na ulicy sprawdza daty ważności dawno przeterminowanych testamentów moralnych nie napisze takiego nigdy nie ma ideałów nie zabiera głosu wyrzuca to sobie z kolejną chusteczką

a ja w Gda mieszkam :) pomyśle, pomysle, dzięki za info!!! :D jesiennie, fr.ashka ;)

z tytułami zawsze mam największy problem :) dzięki wszystkim! :) pozdr, fr.ashka ;)

nie wierzę w róże od serca kupione na rogu banku liczą sie gesty a nie słowa? - róże suszą się w koszu przypalane papierosem płoną ze wstydu

każdego dnia znajduję boga na nowo by wykrzyczeć mu w twarz ból umierających dzieci podobno sobie szkodzę palcami od krwi palę ciemne papierosy - to bym wycięła i jak na mój dzisiejzy nastrój wiersz idealny... na początku drażnią mnie "ludzie"- wiadomo, że o nich chodzi i do tego pojwiają sie na końcu ostatnia baaardzo! pozdr, fr.ashka ;)

[quote]od kiedy moja ręka jest bezpłodna oczami rodzę otępiałe sny żurawie sprzedają je niebu - może tak? początek bardzo misie podoba, ale dalej już nie jest tak ciekawie :) pozdr, fr.ashka ;)

te powtórzenia mnie denerwują, odciągają uwagę od treści, a rymy też nie bardzo mi do gustu przypadły wiersz nieciekawy jednym słowem pozdr, fr.ashka ;)

Samo Zło- uwielbiam Twoje komentarze ;) pozdr, fr.ashka ;)

wnikliwe wertowanie kapuścianych płatów mózgowych zmienia układ moich szarych wypocin sekcja naoczna wyciska łzy na widok rozmiękczonych wrzodów nieprzetrawione zdarzenia padają ofiarą papierkowej roboty podatku od wiersza

raczej powyborczy (ew międzywyborczy ;) ), ale jakiż trafny! ha!