fr ashka

dla mnie: kapslem jest coś, co nas w jakiś sposób ogranicza. eksperymentem coś, czym próbujemy się tego ograniczenia pozbyć lub je pominąć a rozejmem jest dla mnie kopromis (jezus-szatan), czyli pozbyciem się ograniczenia bez naruszania (że to tak nazwę) sumienia. a koloseum to oczywiście my, bo ta walka (kombinowanie) w nas się rozgrywa może i prosta interpretacja, ale moja wiersz podoba misie bardzo. Pozdrawiam, frrr ;)

jak dla mnie - świetny :) tylko ja bym przeszłość chętnie wycięła, zniszczyła, a na przyszłość czekam ;) u Ciebie to chyba o to chodzi, że chcesz zatrzymać czas w (jakimś)tym konkretnym momencie? a mnie ciekawi co dalej... :) próbuję złamać choć jedno z praw fizyki i rozprasza mnie jedynie wczorajszy poślizg noża na palcu to misie strasznie podoba, ten palec i nóż, wiele interpretacji na myśl przychodzi :)) pozdrawiam, fr.ashia ;)))

ja nagle przestałam pisac dokładnie rok temu :) tydzień temu napisałam wiersz i nie widu nowego w najbliższym czasie :) czasu trza, emocji albo chwili tylko ;)) pozdrawiam, frrr ;)

kurcze, nie takiej odpowiedzi się spodziewałam, zaskoczyłeś mnie... nie wiem co napisać... współczuje cierpienia Twojej żonie, a Ciebie podziwiam za siłę, bo musisz mieć jej dużo i kochaj dalej, tego pewnie najbardziej potrzebuje :)) pozdrawaim ciepło, frr ;)

to mnie zaskoczyłaś :) miło i dzięki :) pozdrawiam, frrr ;)

a co robisz konkretnie? u mnie nie bez powodu taki termin medyczny... ;) nic nie będę zmieniała, ale za uwagi wdzięcznam :) pozdrawiam, frr ;)

hehe :)) to efekt uboczny ;)) ciekawa interpretacja :)) dzięki, frrr ;)

ja też napisałabym "ich" na końcu i "ę" w "potrzebuję"; potrzebuje- znaczy że 3 osoba, a dalej widać, że chodzi o 1szą... pozdrawiam, frr ;)

mnie zniechęca patetyzm, nie przeczytałam całego, więc właściwie bez komentarza. pozdrawiam, frrr ;)

nie będę nic zmieniała, teraz, może potem ;)) bardzo sie cieszę z pozytywnych opinii :D dzięki! pozdrawiam ciepło, frrr ;)

wytatuowałam dla ciebie refleks świetlny na ciemieniu teraz mam echa szumiące konstelacje wygrzebują się spontanicznie wokół faktycznie spadają zaskoczone zapytania się szerzą znaki

lato jak zawsze zamknie się w spiralach trąb powietrznych i spadających liści ty odwiedzisz piwnicę w poszukiwaniu Bordeaux rocznik 77 ja przetestuję szczeble drabiny poskrzypię pomarudzę trochę i uwolnię helowe balony po raz kolejny odlecą jak nasze płytkie oddechy znów starsze o rok

sffeesOfrEnja ;)

hszonżdż :D

Szymborskiej Nobla zabiorą... nie ważne czy zasłużyła, ale pisała wiersze socrealistyczne, więc współpracowała na swój sposób, jak Brzechwa... :[

tu chodzi o zdjęcia... ehhh...

Cześć! :) a gdzie te wiersze? pozdr, frr ;)

ten szyk zdań okropny, za dużo "sie", po co przeklinasz? w ogóle misie nie podoba, im blizej puenty(!) tym gorzej... innym razem, może pozdrawiam, frr ;))

dla mnie nie nieudane moim zdaniem porównania,fatalny początek i skoro o wiośnie to po co o jesieni? jakoś do mnie nie trafia ;) pozdr, frr ;))

świetny. tylko ta żarówka... ona mnie razi ;)))) pozdrawiam, fr.ashia ;))

ja to rozumiem jako zaplątanie się w długie włosy :)) wsio :)

za mało jak na wiersz Espenko :)) dopisz coś :) pozdr, frr ;)

nie zachwycił, ale jest jakiś :) ja bym tylko tu zmieniła: zamieniła kartkę papieru w strzępy tak jest chyba poprawniej :) pozdr, frr ;)

Przepraszam, zgubiłam w moim komentarzu słowo "nie"... nie podoba misie to powtórzenie :) moim zdaniem jest zbedne, bo juz była wczesniej wspomniana i samo sie nasuwa :)) pozdrówka, frrr ;)

ja to widze tak... :) treść smutna, choc ja zawsze mam nadzieje, ze Tam jest wszystkim lepiej niz tu :)) pozdr, frr ;)