Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jasiu zły

Użytkownicy
  • Postów

    1 567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez jasiu zły

  1. O kurde! :o Zaraz puszcze spawa. Nie chowaj do szuflady, ona nie zasłużyła sobie na taką karę.
  2. A dla mnie jest to genialny utwór na miarę twórczości Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej ;) Czy mam coś dodać?
  3. A znacie takie powiedzenie "Na krzywe drzewo i Salomon nie naleje"?
  4. Las? To może jeszcze tartak i pies? ;) "na ostatnich zielonych źdźbłach traw" - za dużo epitetów w jednym wersie. "a koniki polne zaśpiewałyby serenadę na dwie nogi" to jest jedyne co mi się podoba. Kiepsko, próbuj dalej. Pozdrawiam.
  5. Jak dla mnie to jest raczej lekko toporne. Temat oklepany jak karoseria samochodu bohatera powieści Nienackiego. "syn uważa się za swojego ojca, widzi duchy i utrzymuje, że został poczęty bez pchnięcia" - to zostało zauważone już dawno temu i wiele razy już wykorzystane, dobrze, że chociaż darowałeś sobie określenie "matkojebca". Może ja się czepiam, ale ten wiersz mógłby chociaż bawić, niestety zabrakło polotu. Nie wiem, o co wam chodzi z tym "faszystowksim", niby gdzie tu związki kombatanckie?
  6. Dobre pytanie; ja obstawiam, że to jakiś forumowy BOT :)
  7. Kurcze, mogła to być dobra fraszka, ale brak tutaj warsztatu. Forma jest niestety toporna - brak rytmiki, koszmarne rymy na jedno kopyto i to w dodatku nie podkute. Sugeruję wizytę u kowala.
  8. Odnoszę wrażenie, że twoje wiersze są nieco monotonne - zawsze dostrzegam w nich ten sam nastrój. Wiersz jest OK, nawet mi się podoba (starzeję się chyba), ale czy musi być tak smutno?
  9. Wow! No jestem pod wrażeniem, chociaż z tymi rymami można było więcej i lepiej, ale ja już nie marudzę. Ładnie!
  10. Cholera, przesłanie to już raczej klisza (ja tam nie lubię), ale technicznie jest dobrze. Gratuluję! Można było co prawda dać taką samą ilość sylab na wers, ale to się nie rzuca w oczy. Ładnie i z sensem. Pozdrawiam.
  11. pan Retardo postanowił obnażyć się światu zdobyć sławę równą Mickiewiczowskiej idealnym miejscem wydał się Teatr Nowy czasem Szekspirowski omlet stojąc jeszcze na deskach pan Retardo widzi publikę żądną emocji obciętych rąk urwanych języków zagubiony w lesie spowitym mgłą zabobonu rozpoczyna monolog czaszka Yoricka ciąży w dłoni naprzeciw głowy co zazdrośnie lżejsza syntetyczne emocje młotkiem wybijają akcenty na płaszczyźnie szeregu zdań prostych werbalna tyraliera wywołała burzę oklapów tylko krytyk ten w ostatnim rzędzie miał przeczucie że patrzy w lustro
  12. Bogdan - http://www.google.pl/url?sa=U&start=2&q=http://www.sp2.elk.edu.pl/publikacje/4.doc&e=10401 istnieje. Co do krytyki, to już gdzieś tutaj pisałem, że nie można być obiektywnym (to taka logiczna kwestia), za to cechą krytyka jest nie "obiektywizm", a rzetelność.
  13. O w dupę! (tudzież inny otwór wlotowy). To się pozmieniało - teraz roztrząsa się kwestie "lubię/nie lubię twoich komentarzy" na tym forum?! Wow! Nie wiem o co chodzi, bo jakoś ostatnio tu nie zaglądam, ale jak już zajrzałem, to się wypowiem (a co?). Jeżeli chodzi o dysleksję, to jest to coś innego niż dysortografia, ale należy zauważyć, że sam papier już nie zwalnia ze starań (trzeba chodzić do poradni i się leczyć). Znam osoby w obydwoma problemami i wiem, że jak ktoś się skupi i uważa na to co pisze, to błędów nie robi (i nad tym właśnie się w tych poradniach pracuje). Natomiast większość ludzi, którzy są podejrzewani o np. dysortografię, tak naprawde po prostu nie uczyła się ortografii jak należy w szkole podstawowej. Wszelkie "dysmózgowia" są obecnie bardzo popularne i sporo ludzi zasłania się nimi, bo to kosztuje mniej wysiłku niż nauczenie się pisać po polsku. Dysleksja jest poważna, ale rzadka, o wiele częściej trafia się dysortografia. To jednak, że ktoś ma dysortografie, wcale nie oznacza, że może czuć się rozgrzeszony i jest wolny od wszelkiej krytyki, bo nad tym da się pracować i znam takie przypadki, którym to wyszło na dobre (i teraz jeden taki przypadek studiuje na pedagogice, gdzie osób z "dysami" nie przyjmują, a sprawdzają je dykytandem - można?). Jak ktoś tu zamieszcza wiersz z błędami, to znaczy, że zwyczajnie mu się nie chciało go sprawdzić, "dys" czy nie... Co do krytyków, to Jerzy Pilch powinien chyba wypowiadać się o nich bardziej przychylnie, bo są to jedni z niewielu ludzi, któzy potrafią dostrzec w jego twórczości coś ponad bełkot, który zniechęca do lektury "zwykłych" ludzi. Ktoś w końcu przyznał mu Nike, nie? A teraz żeby porajcować autorkę wątku napiszę: Nie lubię Samego Zła z tych samych przyczyn, dla których nie lubię szpinaku, czyli czysto metafizycznych. :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a zwłaszcza Vackera, który chyba nauczył się wreszcie komunikowania intersubiektywnego ;)
  14. No cóż, o tekście... Wiesz, jak ja się nie zachwycam... to nie jest za dobrze. Ja widzę ten obrazek, ale ty malowałaś lepiej - to jest taki landszafcik od niechcenia jak dla mnie. Za pospolity, żeby urzekał, za słąby, żeby poraził. Pozdrawiam.
  15. Podejrzewam, że gdyby czytelniczki zrozumiały przesłanie (wcale nie zakonspirowane), to raczej nie byłoby tyle komentazry, a w każdym razie miałyby one inny charakter, ale ok. Doceniam komentarze i dziękuję.
  16. Hmmm... Nawet fajne, podoba mi się. Ale... Coś trzeba zrobić z tym "szarych bezbarwnych" - albo szare, albo bezbarwne... Poza tym ok. Pozdrawiam.
  17. Przeczytałem, wstałem i poszedłem dalej. Jakoś mnie to nie ruszyło. Takie depresyjne jakieś się wydaje... Pozdrawiam.
  18. Nie znacie się wszyscy. Autor zwyczajnie pokazał za pomocą jednego słowa czym dla PL jest małżeństwo. Proponuję zrobić z tego cykl. Na przykład: Mój mąż napewno? Pozdrawiam serczecznie wszystkich zgromadzonych.
  19. Niestety, większość Nike jest przyznawana akurat za najgorsze dzieła autorów (czyli można być znanym pisarzem, pisać dobrze i kiepsko zarabiać, ale jak się walnie od święta jakiegoś przynudnawego gniota, to bach! Nike murowana). Sprzedaż wzrasta, ludzie kupują, niektórzy czytają nawet, ale komu się podoba? Bo mnie na pewno nie. A wyrobiłem już sobie taki odruch, że jak widzę ksiażeczkę opatrzą na okładce informacją a tym, że dostała Nike to nawet mi się tutyłu czytać nie chce... :(
  20. ja wóda w gronie kieliszków rozlewam się i setki jeszcze takich możnaby napisać... w 10 minut. Pozdrawiam.
  21. Widziałem, o której pisany był post, ale biorąc pod uwagę jaka była pogoda i że wybory były w niedziele to nietrudno było przewidzieć frekwencje. Poza tym w naszym wspaniałym kraju frekwencja zawsze jest żenująco niska i mówią o tym w mediach już od paru lat.
  22. Najchętniej siebie.
  23. Ot i czuj się człowieku zrozumiany :P
  24. A ja liczyłem na jakąś konstuktywną krytykę... ;(
  25. Masz na imię Jaś?!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...