Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Samo zło

Użytkownicy
  • Postów

    981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Samo zło

  1. dlaczego mnie tak śmieszą 'miłości" nastolatków? nie wiem, nie wiem, ale cieszę się jak norka. mogłeś dorzucić jeszcze samotne śniadania, wieczory na parapecie, brudne skarpetki i kilka kotów, mruczących do snu, bo widzisz to wszystko jest piękne, ta 'miłość' jest piękna- ale tak śmieszna, tak banalnie nieporadna jak...ten wierszyk. znowu pudło- ktoś to musiał nareszcie powiedzieć, sorry
  2. Nie wiem, co powiedzieć; właściwie źrenice, którymi nikt nie chce się opiekować, po głębszym zastanowieniu prezentują się banalnie, a bez nich zostaje cos? Cokolwiek? Włosy, martwe dłonie- to się nawarstwia, a spod papki wystaje dziecko z probówki w postaci ‘parowania’, takie prawie udane. Zepsucie przez jesień...no dobra, ale jesień kojarzyć się może różnie, mnie na przykład z ubezpieczeniem na życie. To nie jest miłe skojarzenie, dało się to przewidzieć? Nie, więc dobra: „poczekamy”
  3. a czytałeś "Jak napisać wiersz współczesny" Krynickiego? jego tomik powinien nosić tytuł 'orgazm zbiorowy':P. na swoim koncie mam z 300 wierszyków spełniających warunki, żaden mnie nie zadowala:P:P ps. nie pogrywaj sobie starcze, zresztą- nie będziesz miał powodu; postanowiłam się do ciebie nie odzywać
  4. rany boskie...(to był komentarz do komentarzy czyt. pesymizmu). niektóre słowa robią zawrotną karierę, brzydko powiem - stają się modne. jesień może być tak 'zmechanizowana' również w poezji, że klękajcie narody, więc... przeczytaj sobie kroniki olsztyńskie Gałczyńskiego. to taka miła lektura dla grzecznych dziewczynek- niby nic, a rozgrzewa. nuda->brak polotu-> brak łańcuszków pozdrawiam
  5. co można? sznureczek, albo klasztor (stwierdziłam, że i tak wszystko umiem, więc...;))
  6. nie wiem czy to się nadaje do dyskusji, ale przeglądam właśnie kolorowe pisemko i czuję niesmak (pomijając to, że jedynym tematem artykułów są nowe spodnie Pani Beckham), cytuję "Johnny Depp (42) marzy, aby obejrzeć narodziny dziecka Britney Spears (23) na żywo. To życzenie do spełnienia- poród ma byc pokazywany w telewizyjnym reality show Britney". wiem, tracę czas na czytanie tych bzdur, ale tak mnie to jakoś dotknęło... co wy na to?
  7. jezu...mdłe, mdłe. trochę przetrzeni do tego wierszyka, a 'wilgotny szept' itp. chociaż tobie się wydaje dobry, wcale dobry nie jest. otwórz sobie okno w pokoju i przeczytaj, serdeczności
  8. hm...to takie porozsypywane mistyczne księgi, zabrudzone tłustymi palcami - nuda. nie-krew, nie-posiadanie- zabiegi kompletnie nieudane i tak to brzydko wygląda, że moje biedne, zmęczone oczy same się zamykają. Pozdr
  9. a się nie zgodzę- suszone śliwki są ohydne
  10. ups..islandia- sorry. nie rozumiem i oczekuje wyjaśnienia: dlaczego takie porównanie?
  11. Patryku, jestem pod wrażeniem. całkiem serio- bardzo dobry wiersz. tylko tu: jak islandia przebudzona ze snu jestem drżącym odbiciem w mgnieniuoka nie rozumiem. co ma irlandia wspólnego z drżącym odbiciem. dlaczego takie porównanie?
  12. no proszę, już mi się prawie podoba :))). robisz postępy (hehehe), ale to co dobre zostało za przeproszeniem rozpieprzone tym: nie cierpią nie rozumiejąc karuzela się kręci wesołe miasteczko i cyrk to oni klaunem jest życie ale ja młoda jestem- zwyczajnie takie hasła są dla mnie śmieszne i przynoszą efekt podobny do akcji 'anty'- czyli całkiem odwrotny od zamierzonego.
  13. a tytuł chcę 'odpuszczenie' . wtedy będzie zajebisty wierszyk ;))
  14. świnia :P
  15. składam teraz publiczną przysięgę: już nigdy nikomu nie wejdę z butami w wiersz - obiecuję
  16. albo tak, zaraz skasuję- spoko ;)) nie chcę zastygać pomiędzy myślą a czynem słyszeć w każdym kroku szpilkę zdejmuję podchodzę na palcach jednym tchem odsłaniam piętę czekam na strzałę Parysa kilka słów: rozgrzeszenie teraz zimnym szeptem roztapiam przeciwności
  17. a gó** prawda. pierwsze wersy to pójście na łatwiznę; nie dość, że kursywa, to jeszcze złota myśl na samym początku, żeby się łatwiej czytało, żeby pokazać co ja potrafię, a potem niech się dzieje co chce. przecież początek był ‘ładny’, więc reszta ma mówić tym samym głosem- mówi się mówi droga pani i proszę nie przerywać broń boże. nie kupuję takich chwytów bo może i jestem masochistą intelektualnym, ale co mi z wierszyka jak nad niczym nie trzeba pomyśleć. nie zawsze łatwo = dobrze. więcej zaufania do mnie jako czytelnika, w przeciwnym razie się wkurzam i odbieram to jako brak szacunku. ‘płonę roztapiając przeciwności’- z tym warto popracować, bo jest fajne, ale znowu ‘płonę’- blee. rzucić w tym miejscu jakimś paradoksem, a co? nie wszystko musi być jasne jak słońce. ‘kilka słów rozgrzeszenie’, tu (ja) wstawiłabym dwukropek po ‘słowach’. znowu jakieś brednie opowiadają moi poprzednicy. brak konsekwencji w stawianiu interpunkcji jest jak najbardziej cacy, byleby uzasadniony. wstawiaj wykrzykniki, pytajniki, pauzy, wielokropki i co tylko ci się podoba jeżeli będziesz miała w tym konkretny cel. to ty ustalasz reguły gry, a nie czytelnik. nie usuwaj wszystkiego dla ‘widzimisie’ kogoś, kto być może przeleciał raz, czy dwa wzrokiem po wierszu (bez obrazy). miejże swoje zdanie- twój wiersz: twoje zasady. ja wiem, że forum jest od tego itp., itd.- ale na litość boską – słuchaj jednym uchem, wypuszczaj drugim. przez filtr przecedź co trzeba, a resztę miej za przeproszeniem w tyłku. ‘bracie tylko mnie nie zgaś Panie nie wypal’- a tu już całkiem polecę moim skromnym subiektywnym- dla mnie to jest uff… domyśl się. jeżeli nawet wcześniejsze strofy toleruję to ta mnie kłuje po oczach (w tym miejscu odnieś się do wcześniejszych słów mojego komentarza- nie wywalaj.) ‘słyszę z każdym krokiem szpilę zdjęłam podejdę na palcach’- a tutaj się zwyczajnie źle czyta. ‘słyszę z każdym krokiem szpilę zdejmuję podchodzę na palcach. może jakoś tak. przynajmniej wyczuwa się napięcie, jakiś emocje i przestaje to być opisem scenki rodem z brazylijskiej telenoweli. przepraszam, że to takie chaotyczne, ale nie mam dziś w ogóle weny do pisania komentarzy. pozdrawiam
  18. za prosto? a przepraszam, kiedy nie będzie za prosto? bez głębi? ej, Panie Tomaszu... zajrzałam tylko dlatego, że nick się mi skojarzył i nawet nie żałuję.
  19. błąd 'trzeżwo' 'Stanął w kolejce za kawą, zakochał się w dzień, ' ??? a teraz do rzeczy: fatalnie. najgorszy debiut w tym tygodniu ;p. nie dość, że te przebrzydłe wielokropki, kiepskie rymy to jeszcze 'krew atramentu'. 'pokój co jest ostoją', 'oszukane serce', 'miłość- marna potrawa' itp, itd. nie wiem czego oczekiwałaś wklejając tutaj taki wierszyk. pochwał? nie ta półka...nie ten sklep. jak tekścik spodoba się mamie, tacie i sąsiadom to super, będziesz miała powód do dumy, ale z poezją to ma mało wspólnego. serdeczności ps. Czarna Perło, pisałaś?
  20. jak na mój gust to ostatnio nikt nie ma pomysłu na ciekawy temat (tak, tak- forum dyskusyjne). gdzie jesteś, Jasiu? powiedz gdzie jesteś?
  21. słyszę jak okno zmienia pozycje a dalej wróble aranżują zadziwienie tak jakby wiedziały co będzie dalej tak jakby dalej było już za chwilę wolno tłoczą się armie szelestów odbijają o mury świata tak jakby były pewne że sobie poradzą – całe stada głosów – tak poradzą sobie inaczej ja rozumiem że można oswoić się z nawarstwieniem tak samo jak z dłonią jak z dotykiem jak z dotykiem dłoni albo brudu albo z wyzwoleniem rzeki – to jak stempel rozwiązań potrącony przez słońce co ocieka to jak oczyszczenie to jak roztrząsanie rzeczy małych: bezpieczna odległość od dłuższego czasu oglądam deszcz w telewizji dłubię w rzeczywistej ostrożności
  22. przepraszam że nie na temat, ale czy to ta Iza Smolarek?
  23. trzy tygodnie temu odwiedziła mnie w domu była nauczycielka, gdyż od kilku lat kumpluje się z rodzicami i mówiła, że najgłupszy termin jaki w ogóle istnieje to ;czytanie ze zrozumieniem'. to tak na marginesie
  24. nie czytałam jeszcze ‘nowego dzieła’, ale już od kilku tygodni wybieram się do księgarni (szkoda mi jakoś pieniędzy na prozę;)). natomiast ‘wojnę polsko- ruską’ kupiłam dla tego, że spodobała się mi okładka, a dokładnie zdjęcie brudnych paznokci hehe i przeczytałam 4 razy, a to tylko dla tego, że ogromnie śmieszyły mnie dialogi, po prostu łzy lecą. Masłowska mówiła w jednym z wywiadów, że pisze książki tak, aby każdemu wydawało się iż potrafi sto razy lepiej… no cóż- bez komentarza. poczekam aż mi ktoś ‘pawia’ w prezencie podaruje.
  25. znowu sukienka kopciuszka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...