gorzki poranek
z gorzką kawą
wspomnienia tłumu
sławiącego gorzkość
wesele się skończyło
po jednym wieczorze
przez próg przenosimy
sprawy nas nie dotyczące
powiedz
chodzisz jeszcze do szkoły
czy malujesz już obrazy
niepotrzebnie pytam
gdybyś mógł namalowałbyś
naszą ostatnią wieczerzę
lubię gdy artysta mówi prawdę