Koval_ZNowin

No cóż dziękuję, przy którejś strofce napisałeś że tak jest bardziej domyślnie, ale moim zdaniem powinno byc w odwrocie. Spektakularnych motywów nie ma, ale wiersz z muzyką w brew pozorów też mam mało wspólnego pozdrawiam serdecznie i dziękuję za plusa i wizytę:)

Całość składna, ale trzy ostatnie wersy to po prostu poezja:) pozdrawiam:)

W sąsiedzką studnie na akwarelowej platformie odbija się zachód rażąc niewinne oczy woda w rurach zastygła ostatnim tchnieniem króla zagrała ciszą zapuszcza żurawia oszronione wąsy lina taka roztańczona nie wie po czyjej być stronie trzymaj tę korbkę by nam nie popsuła wieczoru skokiem w lewo jeszcze wypijemy za Tibilisi

Puste kartki u ludzi to ostatnio coraz widoczniejszy problem, ciepłych barw życzę:)

Zwłaszcza gdy rozkwit w pełni dziękuje bardzo pozdrawiam

No jak nastroily, to może powstanie coś twórczego? Dziękuję. :))) Cieplutko - Krystyna Z pewnością:), a właściwie już powstało:) również cieplutko

tak mi w duszy graj mądrości o chwilach bo każda ma imię zamilcz struną swego głosu niech polata wiatr po głowie bo kto potrafi tak słuchać jego wiolonczeli otwarciem zmienia się płyta gdy widzę ostry rock zdejmuje buty i każe biec za własnym ogonem łapać szczęście tańcząca sama melodia spuszcza z tonu jak na jednej strunie stroję się weną strudzony Mozart po wiedeńskim koncercie siadam pod jabłonią moja cisza

Lunaparki mnie nastroiły pozdrawiam serdecznie:)

To ciężka kołyska więc nie będę miał łatwo:)

Proszę nie ganiać saren, mają delikatne i wrażliwe serca - dziękuję za koment, cieszę się, że chociaż pointa :) Pozdrówki kasia. Nie to że tylko pointa ale w szczególności

Z sarnami tak bywa, wiem bo niejednokrotnie je ganiałem po lasach i puszczach, trzeba wiedzieć kiedy skończyć, podoba mi się pointa pozdrawiam:)

Ach z tymi tytułami nigdy nie byłem w tym dobry:) dziękuję wszystkim za obecność i komentarze pozdrawiam wszystkich bo kocham wszystkich:)

Dziękuję bardzo, cieszę się że jest to zauważalne, ale wiadome jest że człowiek sam nic nie zrobi, "ktosie" pomagają:)) pozdrawiam serdecznie:)

Dziękuję za pomoc, ja też się zgadzam, może przez noc mi coś do głowy wpadnie pozdrawiam

Dziękuję bardzo, na pewno się staram, a takie życzliwe komentarze mnie do tego motywują, pomyślę jakby to mocniej zakończyc:) pozdrawiam

Pamiętasz gdy biegałeś jeszcze w sandałach tarpan o poranku zastępował kawę jego dotyk i zapach w zamian twoje szare łzy niejednokrotnie pod nim by zaznaczyć drogę teraz gdy masz przed oczami pięć kółek też załzawione pięknie tłumaczą chiński rozglądasz się wokół jakby czarno jedyny lecz nie ujawniaj białej flagi oni też są tylko ludźmi tarpan taki obcy zdaje się gotować oddech już nie płynie już tylko twoje nogi znowu za krótkie kiedyś zabiorą

w wiklinowym koszyku zmieściłem dwa dni i wyrwaną wczoraj kartkę niosę w kołysce wiatru dwa guziki w pionie dochodzę by szarpać się z drzwiami z którymi jak z murem rozmawiam już na kolanach gorzkie złudzenia z przyszłością która już była

Zostawić, zostanie w pamięci i w ulubionych pozdrawiam serdecznie:)

Oby tylko nastroju nie popsuć, a ten wiersz jest przykładem że jednak nie wszystko psujemy:) pozdrawiam

pierwsza cześc mi się podoba i pointa też, ogólnie mi sie podoba:) pozdrawiam

Pierwsze słowo tak mi jakoś, ale reszta w porządku, mimo iż tym razem bez bułeczek pozdrawiam serdecznie:)

dobrze czasem pomarudzic pozdrawiam:)

Pozornie nie ale należy szukac i zdobywac codziennie od nowa

W sąsiedzką studnie na akwarelowej platformie odbija się zachód rażąc niewinne oczy woda w rurach zastygła ostatnim tchnieniem króla zagrała ciszą zapuszcza żurawia oszronione wąsy lina taka roztańczona nie wie po czyjej być stronie trzymaj tę korbę by nam nie popsuła wieczoru skokiem w lewo jeszcze wypijemy za Tibilisi

Ale grosz do grosza i wiadomo, również bardzo serdecznie