
kasiaballou
Użytkownicy-
Postów
3 622 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasiaballou
-
Kazanie na Wyjście z Raju
kasiaballou odpowiedział(a) na Przemo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- raz - orty - dwa - niekonsekwentna interpunkcja, te myśliniki stawiane od batona. - trzy - trucie niemiłosierne, jakbym widziała szalonego księdza na rancie rozkołysanej ambony - cztery - a gdzie jest czyściec ? - pięć - nie rozumiem "tu"? gdzie znaczy to piekło? - sześć - idę coś zjeść ... strata czasu pozdry kasia ;) -
Epitafium dla jesieni
kasiaballou odpowiedział(a) na Jan Neck utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tym razem dziękuję - nie lubię jesieni i chociaż wiersz ją odpowiednio potraktował na rzecz lata - ta próchnica jest brzydka, a elementa dekoracji sprawiają, że smutnieję i już... - mnie nie ma ale pozdrawiam kasia :) -
nie pisałam nigdy o tobie
kasiaballou odpowiedział(a) na Judyt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
i ta druga też perełka - ja Ci nie pomogę, Judyt, aż żal dokonywać wyboru - czekaj bystrzejszych, mnie się tu zakołowało z wrażenia, a dawno mi się u Ciebie nie kołowało - gratuluję :) kasia. -
kiedy ci smutno, spójrz na księżyc
kasiaballou odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
pierwsza nazbyt prozatorska i taka dosłowna, jakoś mi odstaje - dalej Twojowo i tylko czytać i czytać. miłego wieczoru, Kryś :)) kasia -
nie pisałam nigdy o tobie
kasiaballou odpowiedział(a) na Judyt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jakie to ładne jest :) pięknie skonstruowane, czytelne - ujmująca, delikatna, taka subtelna ta liryka - bez rwanych fraz - jestem pod wrażeniem. pozdrawiam, Judyt. kasia. -
znasz tych
kasiaballou odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
skąd ja znam ten tytuł? hmmm... w każdym razie w środku ciekawie -warto przeanalizować propozycję HAYQ. pozdrawiam kasia. -
zuchwałość
kasiaballou odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mnie w pońcie rym wyraźnie siada i się oń po tykam. całość podobasieM pozdrówki kasia :) -
Boże chroń królową
kasiaballou odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ojej sarkazm powalający, bo celny - oj, celny. pozdrawiam kasia :) -
no, no. dobry wiersz; zastanawia zasadność "gdy myślę'" w ostatnim wersie - w sumie pointa mam brudne myśli o tobie bardziej mi się podoba, jest lżejsza i wieloznaczniejsza, zwłaszcza, że powtórka "myśli" jest mniej ciekawa, niż np. zastosowane powtórzenia w pierwszych wersach - ale to b.subiektywne wrażenie, niemniej - podzieliłam się ;) pozdrawiam kasia.
-
niezbyt głęboko w gardle
kasiaballou odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
hmmm emocjonalny, że tak powiem - nie razi, ale i nie poraził błyskotliwością, no, ale czasem trza odreagować ;) pozdrówki kasia :) -
tylko pointa - reszta przeegzaltowana. pozdrawiam kasia.
-
??? ten wiersz jest zimny jak cholera! piękny jest, ale chłód aż paraliżuje... - ale, co ja tam wiem - sorki kasia. wiem..oj tak napisała... ja w nim widzę dużo ciepła jakoś pozaobrazowo..pisemnie poza J. (: i Ciebie kasiu ( chłodne nie)-- tu jest wskazówka:P o.k, Judyt, o.k. tak mi się wyrwało... ;)
-
??? ten wiersz jest zimny jak cholera! piękny jest, ale chłód aż paraliżuje... - ale, co ja tam wiem - sorki kasia.
-
Podoba mi się ten rozczulony melonik i rozczulający sentymentalizm :) brej nocy kasia :)
-
o, tak , ten mi się podoba - taki współcześnie przystający, a jednak wanilia... lubię jej zapach, smak - no i ujmująca pointa. ciepło w Twoich progach, Krysiu - pozdrówki :)) kasia.
-
Kryś, co Ty masz z tymi ławkami? ;) no, dobszszs, już dobszsz, już nic nie mówię, ale jak w moim następnym wierszole będzie park cały, to ja Ci d... am ławki :D pozdrówki ciepłe. kasia :))
-
Rozmowy z koniem
kasiaballou odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
A proso ? Koń który mówi miał na imię, jeśli się nie mylę, "Ed". Pozdrowienia Krzysiek A o co proso m? nie znam się na ch,lebkach ;) Ed? - nie wiedziałam. Edzio taki... nawet ładnie pozdrawiam - też ładnie kasia :) -
Paranoja! Można, a nawet powinno się pisać o wszystkim – trzeba tylko wiedzieć, jak. To jest link do wspomnianego wiersza Anny B. www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=97631 Jeżeli ktoś nie dostrzega różnic: - w sposobie traktowania tematu i w postawie Autorki. - w kunszcie pióra - w intencjach/założeniach i dominantach , jakie Autorka przedkłada w dyskusji z czytelnikami - w komentarzach odautorskich - w komentarzach odczytelniczych to b.ZET nie tylko nie jest już bastionem intelektualnej i poetyckiej” potęgi” tego forum - nie jest imperium słowa - nie jest działem poezji współczesnej - ale stała się saloon'em kiczu pseudopoetyckiego i miejscem farsy komentatorskiej. porównywanie tych tekstów to nadużycie, żeby nie powiedzieć - profanacja. kto tego nie dostrzega, winien ruszyć do źródeł wiedzy elementarnej. żeby stać się autorytatywnym ciałem opiniotwórczym, trzeba sobie na to zapracować. dorobkiem poetyckim, reprezentowaną postawą, profesjonalizmem pióra/słowa i znajomością sztuki. tak - na szacunek i "pozycję" (nawet w necie) trzeba sobie zapracować, a era tworzenia atmosfery silikonowych guru i nieomylnych proroków weszła w fazę cienia, żeby nie powiedzieć - mroku. to zdrowe zmiany, nieuniknione zmiany, zmiany, które dają nadzieję. - ballou p.s. odpowiadanie tylko na pozytywne komentarze i ignorowanie nieprzychylnych, popartych konstruktywną krytyką - to zjawisko, jakie ma miejsce pod wierszami; Panie Lecter i Panie Sojan, to też komentarz, to wykładnia postawy, a także świadectwo, jakie sobie Panowie sami wystawiacie - niesie ze sobą silniejszy ładunek interlokutorskiej merytoryki - pada w eter intensywniej - odbija się echem wymowniej i godzi bardziej destrukcyjnie i dyskredytacyjnie w Autorów, niż najznakomitsza riposta - dziękuję - pozdrawiam. :) kasiaballou.; gadauła z Ciebie; w takim przekrzykiwaniu się można zagdakać się na śmierć, a ja wolę słowiki; albo kosy... całuję! :)) J.S ach! widzę jakiś postęp - maleńką chusteczkę powiewającą na wietrze - i nawet udam, że nie zauważyłam tej kury między ptakami :P jeśli zdoła Pan powstrzymać się od zaczepek, propagandowych bojówek i zaniecha prowokacji tworkami, zaniżającymi poziom tego forum - poniżej Pana poziomu (bo i ja się przez Pana dostosowywałam bardzo niechlubnie) - jeśli zechce Pan wrócić do swojej poezji, chociażby na pułapie tej sprzed roku - i zaangażuje się Pan pisarsko w odbudowę oblicza ZET i przestanie dopingować szmirze i przestanie pogłębiać chore podziały, a poczucie humoru podszlifuje, bodaj u u u u u u - u Monty Pythona - nie musi być od razu Szwejk ;P - to kto wie... może kiedyś i ja "ucałuję" - a tymczasem powodzenia. :)
-
trochę przy dużo "choć.ów" i nie bardzo rozumiem zasadność takiego rozstrzelonego zapisu - mam wrażenie, że od połowy słabiej nieco - w sumie ciekawy wiersz, ale można podszlifować. pozdrówki kasia.
-
Rozmowy z koniem
kasiaballou odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie dawć sobie wnosić - zakontraktować żyto, pszeniczkę - będzie chleb ;) taka chwilówka, ale do poczytania - mam skojarzenia z filmem "koń który mówi" pozdrówki kasia. -
Paranoja ! Jacek nie zrobił niczego innego, niż Anna B. w swoim " Sonecie typ-o-logicznie zdradliwym " - wziął na warsztat pewien schemat, stereotyp i prześwietlił go w sposób lekki, zabawny i inteligentny. Znamienne, że Annie nikt nie zarzucił " głoszenia poglądów ", nikt z męskiej populacji nie zarzucił jej przyprawiania facetom " gęby " - czyżby męska trzeźwość ? ; ) Mogę sobie doskonale wyobrazić kolejny wiersz Jacka, w którym kobieta wraca do domu z dwunastą parą butów i mężczyzna zadaje idiotyczne pytanie - po co ci one ? Nie ma głupich pytań ( tak traktuję ten wiersz ), są tylko głupie, histeryczne odpowiedzi - nietrzeźwe ? ; ) Mój boziu !... Paranoja! Można, a nawet powinno się pisać o wszystkim – trzeba tylko wiedzieć, jak. To jest link do wspomnianego wiersza Anny B. www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=97631 Jeżeli ktoś nie dostrzega różnic: - w sposobie traktowania tematu i w postawie Autorki. - w kunszcie pióra - w intencjach/założeniach i dominantach , jakie Autorka przedkłada w dyskusji z czytelnikami - w komentarzach odautorskich - w komentarzach odczytelniczych to b.ZET nie tylko nie jest już bastionem intelektualnej i poetyckiej” potęgi” tego forum - nie jest imperium słowa - nie jest działem poezji współczesnej - ale stała się saloon'em kiczu pseudopoetyckiego i miejscem farsy komentatorskiej. porównywanie tych tekstów to nadużycie, żeby nie powiedzieć - profanacja. kto tego nie dostrzega, winien ruszyć do źródeł wiedzy elementarnej. żeby stać się autorytatywnym ciałem opiniotwórczym, trzeba sobie na to zapracować. dorobkiem poetyckim, reprezentowaną postawą, profesjonalizmem pióra/słowa i znajomością sztuki. tak - na szacunek i "pozycję" (nawet w necie) trzeba sobie zapracować, a era tworzenia atmosfery silikonowych guru i nieomylnych proroków weszła w fazę cienia, żeby nie powiedzieć - mroku. to zdrowe zmiany, nieuniknione zmiany, zmiany, które dają nadzieję. - ballou p.s. odpowiadanie tylko na pozytywne komentarze i ignorowanie nieprzychylnych, popartych konstruktywną krytyką - to zjawisko, jakie ma miejsce pod wierszami; Panie Lecter i Panie Sojan, to też komentarz, to wykładnia postawy, a także świadectwo, jakie sobie Panowie sami wystawiacie - niesie ze sobą silniejszy ładunek interlokutorskiej merytoryki - pada w eter intensywniej - odbija się echem wymowniej i godzi bardziej destrukcyjnie i dyskredytacyjnie w Autorów, niż najznakomitsza riposta - dziękuję - pozdrawiam. :)
-
nie znam cię
kasiaballou odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pamiętam ten wiersz, naniosłeś dużo poprawek - jest zdecydowanie lepiej, są chęci i potencjał. powodzenia :) pozdrawiam kasia. -
e, tam ja wolę wiersz - mniammmm... przedni :)) - miłego wieczornika. kasia.
-
lubię takie poczucie humoru...;) pozdrówki :) kasia.
-
ahahahahaha! - zgadzam się z powyższą wypowiedzią w całej rozciągłości. czas wytrzeźwieć - zarzucić patriarchalne/pierwotne poglądy i uprzedzenia - te uderzają do głowy tak pro.milowo, że nawet Autor nie zauważa, jak sobie pluje do własnej zupy...;D nie wiem, co na to "wojujące feministki", ja im IQ spod przyłbic nie miałam sposobności testować; generalnie – nikomu nie śmiałabym aż tak… - ale od konia warto pożyczyć okularów, bo ów obiektywizm moich komentarzy - jak ten koń - stoi: "Jakim mnie Panie Boże wyposażyłeś, na Taką mnie w domu stać to działa w obie strony, a tymczasem peel jest boleśnie tendencyjny." - ale cóż - tu trzeba czytać ze zrozumieniem - widać; nie sposób się skupić na meritum, kiedy alergia doskwiera. też dziękuję (w odróżnieniu) - przewidywalna reakcja; ballou.