kasiaballou

CZERWIE - te robale, znaczy się :P Brakuje jeszcze muszek plujek i czułabym się, jak w prosektorium ze zwalonymi chłodziarkami -ble ;( Jeśli chciałeś zaszokować - raczej nie wyszło. Pozdrówki :) kasia.

Nagromadziłeś Robin zbyt wiele terminów, nazw własnych, co sprawia, że utwór zatracił poetyckość - w zasadzie nie dostrzegam go wcale - nie zagrało tym razem; właściwie nie wiem, co chciałeś wyrazić, czy przekazać - sorrki. Pozdrówki :) kasia.

Zaczynam być tendencyjna - mało tego; porównuję innych Autorów rymujących do Ciebie :o)! - efekt znasz ;) Potraktuj te wizytę kurtuazyjnie, bo aż mi głupio :P Pozdrówki :) kasia.

Trzeba być bardzo dojrzałym w wierze, żeby namalować tak wstrząsajacy obraz i zachować przy tym zdrowy dystans. Traktowanie dogmatu jako ogłupiajacej mantry prowadzi donikąd; z drugiej strony sugeruje odniesienie do Pierwszeg Przykazania i wypływające z tego konsekwencje. Toksyczne 'zamienniki' celem uzyskania wyższego, duchowego wymiaru. Subtelna obrona wartości na zasadach zestawienia realiów współczesnego świata, ciekawe... Prawdziwa awangarda - jestem na 'Tak' Pozdrówki :) kasia.

O wiele lepszy od poprzedniego; przekazujesz szczere emocje, bez przesadnych 'achów' - jest nieźle. Pozdrówki :) kasia

Kawał dobrej poezji, jestem pod wrażeniem lekkości pióra. Klimat, obraz, przekaz - ja piórkuję! - super. Pozdrówki :) kasia. p.s. zostawiam pozytywkę z braku krzyżyków ;)

Tak sobie zaglądam i zaglądam - nie wiem Kowalu, czy moje odczucia pokrywają się z zamysłem; Babel emigrujacych, duchowo emigrujacych też - coś w ten deseń, albo mam dziś większa cofkę, niż zakładałam :P Pozdrówki :) kasia

Młodziutkie pisanie, ale pisanie, więc życzę Ci Martusiu dużo samozaparcia i szlifu - buzują emocje, ale to za mało - czytaj dużo, aby umieć je przekazać - obecnie eksponujesz tu prawdę/suche wnioski, które wszyscy znamy. Pozdrówki :) kasia.

hehe - utożsamiam się z tytułem :P dalej już nie bardzo, Waldemarze; taka parafraza dowcipu pozdrówki :) kasia.

Bardzo zgrabny wiesz, Judyt - a co to za pożegnanie? Pozdrówki:) kasia.

To ye takie Twoye - wypracowujesz własny styl, jesteś rozpoznawalna - gratuki, Angie :)) Pozdrówki kasia.

Tak; pierwsze cztery strofy świetne i przekonujące. zmierzch zaplecie tęsknotę w jednym kierunku wbrew i pomimo inności - romantycznie; ten moment postrzegam, jako serce wiersza. Ode mnie pozytywka. Pozdrawiam Autorów :)) kasia.

Kolejny cacy i tyle. Pozdrówki :) kasia.

Pancolku! W pierwszej strofie zaznaczyłam balast, natomiast w pozostałych wytłuściłam niektóre czasowniki, spójrz ile ich naciekałeś - nawet po dwa w jednym wersie. Taki zapis sprawia, ze wiersz staje się sprawozdaniem, a nie utworem poetyckim. Tyle ode mnie - może coś się przyda - sam pomysł i przekaz - ciekawe. Pozdrówki :) kasia.

Serdeczne gratulacje z okazji kociąt! Są chętni po odchowaniu? Dzięki za wszystko heeej - baba To nie tak :D Ktoś podrzucił mi trzytygodniową kotkę i tak zostałam "okocona" wbrew swojej woli. Byłam przerażona, bo ja "psiara" jestem. W tej chwili zadaję sobie pytanie: jak to się stało, że do tej pory nie miałam kota? Moja Banita jest przecudowna :) Brej nocki :) kasia.

No, właśnie ;( Pozdrówki. kasia.

Ciekawe rozważania. Pozdrówki :) kasia.

O, yeyku - o_O nie! Pozdrawiam. kasia.

Poczucie humoru to wiza do raju na Ziemi - latwiej i weselej przetrwać - Pan potrafi się śmiać, podoba mi się. Pozdrówki :) kasia.

"moje koraliki śmiechu' - Twój śmiech, Krysiu i optymizm są udzielające - Lubię do Ciebie zaglądać :) Pozdrówki :)) kasia.

Dobra pointa :D! Fajny wiersz. Pozdrawiam :) kasia.

Temat dla mnie na czasie: niedawno zostałam "okocona" - Ładnie i celnie ujęte. Pozdrówki :) kasia.

"zostałam ślepa" - tak bym zakończyła. Dobry wiersz, bardzo - misie :) Pozdrówki kasia.

Piękne wspomnienia z nutą nostalgii - tęsknota za tym i za nim też, zgrabnie ubrana w wersy. Pozdrówki :) kasia.

"ubranę z drwinę" - ach, te ogonki ;) ubrane w drwinę i jest cacy, chociaż bardzo smutno. Brej nocki :) kasia.