powiedziałam żeby się ZASTANOWIŁA! nie ośmieszyła się wcale, po prostu napisała kiepski tekst, każdemu się zdarza. Jak będzie chciała, to napisze coś innego. Teraz Ty wjeżdżasz na mnie!chyba mam prawo wyrazić swoje zdanie!
Włodzimierzu! masz rację, ale takie są moje odczucia. (piąty "wiersz" z rzędu którego nie da się nijak nazwać wierszem...tak, zbyt impulsywnie zareagowałam)
z jednej strony trochę zbyt dosłowne, z drugiej: też jestem kobietą i rozumiem(chyba)
pisanie o uczuciach jest trudne,jeśli chce się zrobić z tego wiersz...nie zachwycił mnie Twój ,ale jest niczego sobie. Na plus w każdym razie
pozdrawiam słonecznie(ikiem:)
trochę za bardzo porozbijany, bo musiałam pare razy przeczytać coby zrozumieć,ale może to wina braku koncentracji?:) ogólnie- na plus.Kora mi się podoba
dodawano do absyntu pierwiastka ołowiu. stąd tyle dobrej XIX wiecznej sztuki!(van gogh, Tulouse Lautrec Degas i jeszcze kilku)
osobiście jestem za Kadarką (chyba się inaczej pisze) Karpackie supermocne daje w czachę- polecam na spodlenie, ale poranek nieciekawy...
"konstruktywiści unikali dogmatycznych sformuowań i ostatecznych deklaracji. Stosowali automatyzm psychiczny"- tak się w książce o historii sztuki XX wieku wyrażają. I weź się czegoś naucz!
taki..no nie wiem,chyba po części mi się podoba, ale nie wiem po której części..:)
ps. Pianista- film to najnudniejszy film jaki widziałam, sceny zagłady poruszają, jak dla mnie aż za bardzo, a samotność głównego bohatera nijak pokazana...
sorry,że więcej o filmie niż wierszu...:P