
ot i anka
Użytkownicy-
Postów
1 902 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ot i anka
-
a we Wrocławiu jest pomorzanka?kurcze, tyle lat tu mieszkam i nie widziałam:)
-
zaczynam się tu czuć samotna:) w szczecinie nie byłam, ale do wrocka serdecznie spraszam:)
-
no to co z Wenus wyskakujesz?!:) wyskakuj z dowodu osobistego i już! skąd obywatelka samo zło pochodzi?hę?:)
-
stereotypowa kobieta?:P
-
to może każdy napisze skąd jest? zrobimy liste miast, zobaczymy które obfituje najbardziej w "poetów":) taka propozycja, bo wieje nudą. Może ktoś prócz mnie jest z Wrocławia? a może ktoś napisze o jakimś miłym miejscu gdzie warto zajrzeć,w końcu zbliżają się wakacje...
-
[na srebrzystej...]
ot i anka odpowiedział(a) na Darek_Pawłowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no i wśród tych ostatnio miernych, pierwszy miły, fajny wiersz(ograniczone słownictwo mam:) Baaardzo mi się podoba! nie będę się rozdrabniać, bo całość cudna!pozdrawiam -
a może to wiersz, a może nie? a może skomentuje? a może to kicz? a może niewarto przeczytać? a może napisz jeszcze raz coś innego?
-
powracam na prozę:))dawno już mnie tu nie było, a tęskniłam:))
-
Jestem tu za zdradę. Wyobrażacie sobie? Nie zdradę państwową, ani polityczną - żadną taką, tylko za niewierność wobec Tomasza L. Tak, tego samego, który mnie kochał i szanował. Tego ,który był najzabawniejszym „filozofem” na roku, który zawsze miał dla mnie cierpliwość... Jestem tu, bo zdradziłam faceta, który raz na tydzień mył włosy, pił tylko herbatę zieloną i nosił wyłącznie czarne koszulki, dłubał w nosie... On zmieniał skarpetki co dwa dni! A na zdjęciach zawsze wychodził mu krzywy horyzont! Dobrze wiedział, że mam na to uczulenie! Miarka się przebrała! Wiszę tu już trzeci rok...za mną zielona łąka, białe rumianki, różowe koniczyny, brzoza, na niebie rozwiane chmury... Znam każde źdźbło trawy, każdy kwiatek, imiona wszystkich mrówek! Policzyłam nawet liście na drzewie- milion czterysta siedemdziesiąt trzy tysiące pięćset czterdzieści jeden!!! A on co dzień przechodzi koło mnie, przypatruje się czasem. Niekiedy wydaje mi się ,że widzę przerażenie w jego oczach. Ale to tylko złudzenie. Pierwszego roku Tomasz często płakał (lubiłam to w nim, nie każdy mężczyzna potrafi) Wzruszałam się , ale tylko na początku. Płakał jak baba, kiedy złamie paznokieć, chlipał żałośnie, kwilił i łkał. Po jakimś czasie zauważyłam, jaki On jest nudny! Jego ruchy były mechaniczne, wszystko co robił było mechaniczne! Poruszał się jak mucha w miodzie. Mówił wolno i flegmatycznie. Wkładał palec do herbaty, żeby sprawdzić czy jest gorąca. Uśmiechał się do rybek w akwarium... Doprowadzał mnie do szału! Wieczorami czytywał Tatarkiewicza, Dostojewskiego, Sienkiewicza... z nudów i ja zaczęłam to czytać, zza jego ramienia. (Raskolnikov zabił tą babę!) Drugiego roku zaczęła do niego przychodzić blondynka. Niewysoka, drobna, niebieskooka. Zupełne przeciwieństwo mnie- nie przeklinała , nosiła bluzki w mydlanych kolorach, nigdy się nie denerwowała. Za to trajkotała bez przerwy tym swoim piskliwym głosikiem. Zbierało mi się na wymioty za każdym razem, kiedy się u niego pokazywała . Aż w końcu zrobili to! I wtedy zobaczyłam jak on się porusza! Po raz pierwszy nie patrzyłam na niego z góry, ani z dołu, kiedy uprawiał seks. Słyszałam jak ciężko dyszy, niezgrabnie się wygina, żeby zrobić jej dobrze. Widziałam jego toporne ruchy, jak spływa z niego pot... To było obrzydliwe! Ona ściskała jego owłosione pośladki drobnymi dłońmi. Miała tipsy- długie obcięte na kwadratowo tipsy, w kolorze wymiocin mojego kota... W szczytowych momentach piszczała jak zarzynane pisklę wróbla! Potem było tylko gorzej! Mówili do siebie „misiu”, „kotku” albo „słodki kędziorku”. Ale do tego można się przyzwyczaić, kiedy i tak nie ma się nic lepszego do roboty, jak obserwowanie innych. Wszystko dlatego, że lubiłam oglądać chmury. 18 maja były wyjątkowo „puchate”. Śmiałam się jak zwykle do siebie, pan tramwajarz się nie śmiał... Podobno zmiażdżył mi czaszkę, ale ja już tego nie widziałam. Jechałam wyboistą drogą na bagażniku „Wigry 3” ze świętym Piotrem w podkoszulku z napisem „drogi dla rowerzystów”. Potem pokazali mi film z mojego życia nagrany na vhs-ce (trochę szumiało, ale było widać jak przespałam się z Marianem) Po seansie Bóg powiedział ,że czeka mnie kara. Spytał co lubię najbardziej. „Fotografie” odpowiedziałam bez namysłu...
-
ale rozpętałam dyskusję!:))) a kto zna Vartinę i Jacka Kleyffa?? bo nie wypatrzyłam u nikogo:)
-
całuje;*
-
Morphiny też posłuchaj-dla mnie genjalna:) to ja lecę posłuchać czegoś:) miłej nocy wszystkim:)
-
szukam,szukam,a Nick Cave? i Murder ballads? Miasteczko Millhaven? szaleństwo równie niezłe jak Zappa. (Kinga Praiss to rewelacyjnie wykonała)
-
to miał być erotyk?...
-
ale my tu o muzyce mieliśmy...:)) wracając do listy michału, to Frank Zappa...:))też się dobrze kojarzy choć porąbany gość:)
-
Michale! do lustra pić? trza było mnie zaprosić:)też bym do lustra nie piła:)
-
no, większość tekstów traci w postaci pisanej i na odwrót, a "Jaskółka uwięziona" w.manna ,co ją stan borys śpiewał? mnie rozwala ta piosenka, a jak bym tekst przeczytała to chyba mniej.
-
a "PULP FICTION"?:) ja ostatnio słucham namiętnie Band of Ughandas people(czy jakoś tak to się pisze) afrykańskie etno:) po za tym co do hałasu- PIDŻAMA:)(stare,dobre czasy:)
-
słyszałam ścieżkę do Fridy- bardzo fajna,ale moja UKOCHANA muza filmowaa to ścieżka z "Amelii" i z "kronik portowych"!
-
co za rozbierzność! właśnie się przyjżałam liście!:) ale jazzu nie zauważyłam(choć może nie znam zespołu, w te klocki jestem słaba)
-
a słyszałeś piosenkę Underground w wykonaniu Comy?(nie jestem pewna co do tego kto ją napisał) nie ma jej niestety na "wyjściu z mroku":(
-
nagrodą jest darmowy komentarz;))) ps. Coma - jak dla mnie największe odkrycie w polskiej muzie ostatnio
-
king Crimson ,Morphine, Percupain tree...moja lista krótsza,choć niepełna:)
-
dziękujemy ,Michale, za zwięzłą treśxiwą odpowiedź! po odbiór nagody proszę się zgłosić...:))))zadzwonimy do pana:) połowy listy nie czaję:)))
-
boogeyman
ot i anka odpowiedział(a) na Wiktor Desiczewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
uwierz fachowcy:)))