Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ot i anka

Użytkownicy
  • Postów

    1 902
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ot i anka

  1. morderczyni???:D skąd taki wniosek? przerażonam!:D no to moze usunę (zamorduję?:P)
  2. no ale tam była taka zasada: między dziąsłami a językiem- co? no i między wrsami- co odkrywam? no może mozna wywalić..nie wiem..hmm może ktoś inny coś podpowie?:) ps. no już siedem, w warsztacie większość a III na P :P. to pewnie przez brak pomysłu na tytuł:) a tak serio to seria:) pozdrawia,
  3. a się tu panoszę:P ( nie chcę nic narzucać- żeby nie było- toż ze mnie nie bardzo chyba dobry autorytet, ale staram się pomoc, bo widzę potencjał;) pozdrówki
  4. niegdyś musiałam nauczyć się, że pomiędzy językiem a dziąsłami zjawiły się zęby teraz odkrywam słowa między wersami i rozgryzam znaczenia niby-zwyczajności okazujesz się być dzisiaj meta -forą, jutro -morfozą a kiedy indziej –nolem i przestaję jasno patrzeć, wtedy piec kaflowy dzieli się mną z ciepłem. żarzę się byle tylko nie myśleć o moim bałaganie zrodzonym w ruchu horyzontalnym. a teraz potrafię ugryźć się w język
  5. wersyfikację w niektórych momentach widzę inaczej: słońce patrzy nisko w ukłonie --> słońce w ukłonie patrzy nisko(chyba lepiej) na obłoki pierzem porozrzucane żurawie zakluczyły pejzaże robiąc miejsce na skrzydlatą czerń ławki w parkach daremne hula na manowcach front--> front hula na manowcach jakaś mość przegląda się w kałuży--> a nie "jakiś mość"? pewnie obojętność napotka znów--> pewnie znów napotka obojętność ta melancholia nie każdemu się zwierza pogodne platany ciągle zmieniają strój w długie wisiorki wpięły kolczyki --> wpięły kolczyki w długie wisiory depresja wcale im nie doskwiera ekshibi-drzewa pokazują konary --> coś mi nie pasują te ekshibi-drzewa:/ jakoś niezgrabnie wyszło ucieszone astry chryzantemy czarują jesienne kaprysy smucą i cieszą a tam gdzie siwizna dodają często ból rymów już nie ma:)
  6. a po co żeś to porymawał???
  7. stary- nie stary- ja nie mówię o awangardzie- ja mówię o życiu:D pozdrawiam
  8. no, no, ja wiem do czego prowadzi czytanie wierszy i pisanie:D ja zaczęłam pisać dla jaj:D a zaczynałam od prozy:P i zobacz gdzie mnie to zaprowadziło:D hehe, ale czuję, że uczę się powoli bawić słowem i mnie się to podoba. Co do tej kultury masowej- no niestety nieuniknione- ale nie mówię że zle (zauważ - nie oceniam tego zjawiska:))) pozdrawiam
  9. Jarku! nic się nie stało:) nie karzę ci tłumaczyć- nie jest ze mnie aż tak zła kobieta:) pozdrawiam
  10. tylko ci się to rozmydliło- wiesz taki wierszyk o kwiatuszkach i deszczyku- darujmy sobie:) ekshibicjonizm- to jest naukowe? poza tym co znaczy "niepoetyckie"? jest XXI wiek! wszystko już było, trzeba szukać nowych rozwiązań, bawić się znaczeniami, mieszać w garnku określeń- tylko nie przesadzać;) właśnie o to mi chodziło z tym "jajem", chcesz ukazać przyrodę, może spojrzyj na nią jak na ludzi współczesnych? masz tu personifikację, ale jest ona jak XIX wieczne obrazy- słodka i mydlana:P to juz było. wrzuć tu szczyptę ekspresjonizmu albo poparta:D hehe, chcę ci podpowiedzieć spojrzenie, żeby jakoś orginalniej. pozdrawiam
  11. zimne obłoki pierzem porozrzucane żurawie dawno zakluczyły pejzaże słońce w ukłonie jakby zawstydzone północ przyśle wkrótce skrzydlatą czerń ---> a może "północą przyleci wkrótce zmrok" (całkiem zmieniłam :/) polne hulanki rozpoczęte na dobre w parkach ławeczki czekają daremnie--> ławki- błagam!:) jakaś samotność przegląda się w kałuży---> może zabłąkaność zamiast samotność?albo jakiś samo-ktoś:P napotka inną pewnie znów bez duszy---> z tą duszą bym coś... ta melancholia nie każdemu się zwierza modne platany ciągle zmieniają strój w długie wisiorki wpięły kolczyki jakby witać chciały nadejście wiosny--> na tę w ogóle nie mam pomysłu:/ drzewa ochoczo pokazują konary ucieszone astry chryzantemy czarują tęczą kolorów pstrzą parasolowe dni codzienność smuci ale też raduje moja impresja na temat ostatniej: ekshibicjonizm drzew zarasta astry romansują z chryzantemami kolorem oblewają się deszczowe dni skrajnie odczuwana codzienność i ja nic nie narzucam, ja improwizuję, żeby nie było:) pozdrawiam
  12. dla mnie ten wiersz nie ma "jaj", że się tak wyrażę...taki opis poetycki, tylko nieco przejadły juz... ja odnoszę wrażenie, że to opis, napisany tak,żeby było jak najwięcej mwtafor, ale nie trzyma sie to 0 nie ma czego:/ nie wiem, ja bym sie starała cos wyostrzyć, dodać coś co zatrzyma...ale to tylko moja osobista opinijka:) pozdrawiam
  13. :D hehe, to taka impresja:)
  14. ciepłego jesiennego dnia roku pańskiego i mojego słońce zwiedzało rynek razem z nami, promieniejąc trzy-po-trzy opowiadałam po co i dlaczego czas mierzył się długością rurki w mrożonej kawie, słowa tliły w popielniczce jakieś wyczekiwane zdania. nie chodzi o miłość czy seks tylko o poważne rozmowy z nutką wulgarnych żartów wieziesz o trzy kilo za ciężki bagaż, ale oboje wiemy, że dużo więcej. masz piwo do wypicia i mało czasu do stracenia i jeszcze – nie muszę ci o tym przypominać autobus mruczał wyrozumiale kiedy rozmawialiśmy jeszcze nie skadrowanymi zdjęciami nie, nikt nic nie zdejmował, chodzi o fotografie odstawałam od kompozycji kolejki tych kilkudziesięciu historii odlatujących do Londynu. to nie było nostalgiczne pożegnanie, raczej coś w rodzaju ‘pomachaj mi z góry i nie pytaj czym’
  15. ja już się gubie, i nie wiem kto ironizuje a kto nie:D Jaro Sławie, przecież wiedziałeś, że o dziecko chodzi? buuu, ja już nie wiem o co komu chodzi:D
  16. dragon- dzięki za zajrzenie:) zachęcam was do logowania się tam i komentowania na forum:) pozdrawiam
  17. jeśli ktoś tu zajrzy , to prosze o opinię, to ważne, "głos ludu":D pozdrawiam
  18. egzegeto- ale jakie gratulacje??? ja nie jestem w ciąży, jeśli o to chodzi!:D nie mylić peela z autorem!:D
  19. egzegeto- co się niejednemu przyda???
  20. z pleza znasz:P
  21. no niby ucieczka od tego co masowe, ale jednocześnie i wytwór nowej "masy" część kultury masowej jednak... czy rozwija czy zamyka w hermetycznym środowisku wirtualnym? ot i jest pytanie:) krąże po faorach różnych poetyckich i powoli zaczyna mi świtać wiele takich, szczególnie przy publikacji tego samego wiersza na 4 forach:) ciii! teraz musze być bdaczem, a nie poetką:D:D:D:D
  22. wyjaśnię po krótce o co chodzi. otóż moi znajomi- studenci Etnologii z UWr stworzyli stronę, na której publikują artykuły dotyczące otaczającej nas rzeczywistości. Nazwali ją hoombug od słowa "humbug" które oznacza oszustwo, rozpropagowaną nieprawdę, kant. Wyszukują oni różnych humbugów, tudzież sami je tworzą;) zachęcam do zaglądnięcia na ów stronę i może współpracy? czy znajdzie się wśród poetów bystry obserwator?;) pozdrawiam http://hoombug.pl/index.html
  23. hehe, do mgr to jeszcze trochę:P ale jakieś różne takie to już niedługo:P (heh, zdradzę, że z kultury masowej chcę właśnie o forumach pisać:P)
  24. no i właśnie Jaro Sławie! właśnie, właśnie:P (może nawet magistra z tego zrobię:P) pozdrawiam
  25. chyba ,że to nie fotel?:) hehe, dziękuję za przychylność:) ps. no niektóre kobiety się oburzyły na moje określenie:) ale nodojrzałość ludzi do macierzyństwa zawsze była i będzie (niektórych) i to o tym miało być... pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...