
Liryczny_Łobuz
Użytkownicy-
Postów
1 470 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Liryczny_Łobuz
-
spotkanie po latach
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Ania_Ostrowska utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Spotkanie po latach Na kawiarnianym stoliku Zdjęcia innych dzieci -
Dziękuję
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Minea Elizejska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajne! I takie ... pogodne :)) Masz wielką łatwość rymowania - i szkoda tylko, że wybrałaś najprostszą formę kolejności rymów - aa-bb-cc- ... Dużo lepiej czyta sie zwrotki wiersza , gdzie ostatni wers rymuje sie niekoniecznie z poprzedzającym. Osobiście polecam - a-b-c-c-b-a lub a-b-b-a-b- a - jest trochę trudniej - ale każda zwrotka staje sie wtedy pewną całością. Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości - bo warto ! - L.L. -
miłość ostatnie starcie...
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na asia_pelasia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cóż Joasiu - masz rację - miłość to starcie lub gra, w której wszyscy oszukują: Mężczyźni - żeby wygrać Kobiety - żeby nie przegrać. Twój wierszyk - celny, ale słowo "śmierdzi" coś mi nie pasuje. A może tak : Miłość pachnie zachwytem Z nutką niepowodzenia w tle Pozdrawiam - L.L. -
Trudny przypadek
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na ot i anka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Prawda, że zdolna bestyja - ta Wrocławianka? Jak myślicie - Aniu i Uffetko? Też przeczytałem z zainteresowaniem - i chapeau bax - jak by pewno powiedział Tunio. Ja też mam coś o Wrocławiu - "4 minuty z ogonkiem" - zapraszam - L.L. -
Jak dymek z papierosa ...
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cóż Maryjanno - Wrocław jak Honor - jest tylko jeden :)) POzdrawiam - L.L. -
Jak dymek z papierosa ...
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powiedz Hrabio - gdy już srebrnikami Zapłaciłeś Charonowi szczodrze Czy to był strach przed beznadzieją Czy raczej strach więziennej ciemni Że ludzie stają się nikczemni Ale co zawsze jest nadzieją Słońce jak co dzień odbija się w Odrze. Wrocławianin -
zlepione łzami różowe płatki kwiatu z pożegnalnego bukietu Takie więcej Bollywood :))
-
Wiersz bardzo ładny - ale perspektywa dla Onego - Brrr! Toż to inwigilacja pełna (bez zgody Onego) - czy nie pracujesz czasem w CBA?:)) Pozdrawiam L.L.
-
Ale pamiętaj H, że dwa (identyczne) piony, to już Damka - która bije ... czasem na oślep - co widać nawet w TV :)) POzdrawiam - L.l.
-
Witam i gratuluje - Tobie tempa i dialogów a sobie, że nie mam takiej matki ni żony :)) - bo musiał bym co sobotę rano uciekać z domu na ryby. Zresztą uważam, że zbyt gadatliwe kobiety, znacznie wpłynęły na rozwój wędkarstwa w Polsce i nie tylko. Opisałeś tu strrraszne męczarnie swojego bohatera, i dobrze,że jest tu dużo dialogu - to podkręca tempo. Tylko nie rozumiem, dlaczego on nie machnie się na Wyspy - żeby odpocząć psychicznie od tamtego zapyziałego (z jego winy - niestety) świata. Aha - napisałeś: - "Uważam, że Bóg nie potrzebuje takich kłamstw, że to ludzie wymyślili te wszystkie ceregiele, a ja jak będę chciał się pomodlić, to pójdę do lasu i tam lepiej będzie mnie słyszał, niż w kościele." Otóż kiedyś usłyszałem podobny pogląd słuchaczki w Radiu Maryja (nie! nie chodzę w moherach!) - na co ksiądz prowadzący celnie zripostował - że w takim razie , jak pani umrze to proszę nie fatygować księdza, tylko niech panią pochowa leśniczy!Pyszne! A na koniec - no cóż, po prostu - NIE MA CHATKI, BEZ ZAGADKI! Pozdrawiam - L.L.
-
Otóż - "splątane ekrany" - kiedy otworzyłaś za dużo okienek naraz. "Nieświadomie gasną słowa - jak w skutek zmęczenia - zaczyna brakować słów. A świt - to świt - znaczy czas lulu ! Pozdrawiam - M.
-
Oj! Przeczesali Ci chłopaki ten utwór, przeczesali! Ale to nie ja ich nasłałem, z zemście za Twoje uwagi „haiku – nie haiku”, na temat mojej pisaniny!!! Ja tutaj chciałem „z zupełnie innej beczki. O! Samo opowiadanie napisanie czysto i sensownie – ale trochę ... bez celu. Ani nie wywołałaś u mnie „korkowego” poczucia beznadziei i straty czasu (nie wykorzystana tłusta morda z autobusu – w celu narastającej furii) – ani też nie wprowadziłaś żadnego elementu zaskoczenia, KONIECZNEGO w tak małej formie. Po prostu opisałaś pewna prozaiczną czynność, jak np. mycie zębów - youtube.com/watch?v=QifM6Uz8taY – tu adres do świetnego skeczu na ten temat. Wiem, wiem – chodziło Ci o Pozytywną Przemianę bohaterki, rodem z amerykańskich poradników (po dolarze tuzin). To także nie za bardzo chwyciło. Może ciut za szybka i bezproblemowa ta przemiana??? A na koniec kilka uwag osobistych. 1 – Kilka tygodni temu sprzedałem auto i teraz chodze pieszo. No i kiedy widzę „kierowcę”, stojącego na środku pasów dla pieszych – to mam ochotę, po prostu, przespacerować mu się po masce – i kiedyś naprawdę to zrobię ! 2 – Torebkę możesz wozić na siedzeniu obok – tylko trzeba ją przypiąć pasem samochodowym – jak pasażera – za uchwyt. 3 - Zrób ukłon w stronę czytających to mężczyzn i podaj markę samochodu za Tobą - bo cały czas myślę - jaki to mógł być Ford :))? Już MARCEPAN 30 - to starał się skorygować. Bo tak jak byś opisała kobietę na ulicy w sukience "nieokreślonego koloru." Czytelniczki by to także zdenerwowało, prawda? 4 – U nas , studenci śpiewali tak: „ Na zielonej trawce – raz, dwa, trzy Pasły się Pratchawce – raz, dwa, trzy Mówi jeden do drugiego Pokaż cewkę Malpighiego ! No a teraz, Aniu – zrób Pani Wenie mocnej kawy – co by nie uciekła – i PIIIIIIIIISZ !!!! Ja idę także jej poszukać – Pa! M.
-
No i fajnie! Ale ja bym napisał - Splątane ekrany nieświadomie gasną słowa Za oknami świt Idę dalej - Pa! M.
-
Haiku - modlitewne
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
OK, dziewczyny! Zawiązałyście Spółkę przeciw mojej rogatej duszy. Dobrze - od dzisiaj będę takie rzeczy nazywał - Miniaturkami, bo zależy mi na Waszych recenzjach. Ale i tak tu je będę zamieszczał. Mam zresztą teraz coś innego w głowie - więc trochę poczekacie:)) Pozdrawiam - M. -
Haiku - modlitewne
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Wiesz Aniu - ja jestem takim ... Palikotem poezji Haiku :)) - nie trzymam się sztywno reguł. A jak przypuszczam Bogowie nie liczą raczej sylab w modlitwach. Pozdrawiam - L.L. -
Wiersz musi łechtać
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Robert_Siudak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Niezłe i obrazowe:)) Może ja bym napisał - "orgazm bez cielesności" Pozdrawiam -
Fajne - chociaż nie wiem czy chodzi tu o drugą stronę obiektywu? Można też odczytać ... politycznie:-D Pozdrawiam
-
Haiku - modlitewne
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Pamięci kolejnych 30 tysięcy dzieci, które najedzą się dzisiaj po raz pierwszy - u Pana. -------------------------------------------------- Haiku modlitewne –1 Zwróć swoje, zmęczone oczy Proszę Cię Panie Na - tak już spracowane – ręce dzieci * * * Haiku modlitewne –2 Zwróć swoje, jeszcze wilgotne oczy Proszę Cię Panie Na – cichy płacz maluśkiego – przy wyschłej piersi matki * * * Haiku modlitewne –3 Zwróć swoje, dziś chmurne oczy Proszę Cię Panie Na nas – sytych i tańczących – to nie mieszkańcy Sodomy! * * * -
Haiku - bez skrzydła.
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Dziekuję wszystkim i tobie Aniu za poprawki. Niestety , dla mnie wnętrze kościoła zawsze kojarzyło sie z chłodem. Także spojrzenia ludzi znad książeczek do nabożeństwa są raczej chłodno-taksujace niż żarliwe. Może to dlatego, że moja mama zawsze wyróżniała się ubiorem, wyglądając jak - "rajski ptak, pośród kuropatw, na jesień, pod Kutnem" - że zacytuję Klasyka:) Ale to tylko moje synowskie spostrzeżenia. Zapraszam na następne "haiku" - trochę "w tym temacie" :) M. -
Haiku - bez skrzydła.
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Dziękuję Ci za uwagi - ale nie chciałem być zbyt dosłowny. W końcu czytający też musi mieć przyjemność ... objawienia (?) -
Ania ma rację - ten wiersz chwyta za serce.
-
Bo Wena daje szansę wszystkim ... wrażliwym.
-
Haiku - bez skrzydła.
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Motto: „ Ludzie są jako jednoskrzydłe Anioły, które żeby wzlecieć, muszą objąć drugiego człowieka.” Haiku bez skrzydła -1 Na rozstaju dróg Kapliczka rozcięta piorunem Pomyłka niebios * * * Haiku bez skrzydła –2 Chłód kościelnej nawy Chłodny wzrok klęczących Zapalam swoją świecę * * * Haiku bez skrzydła –3 -Szczęść Boże Siostro Wstrzymany czuły gest dłoni -Szczęść Boże chłopczyku * * * ’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’’ Uwaga! Moje ułomne nie-boskością „Haiku bez skrzydła” – mają swoje oryginalnie-ułomne ilości sylab – proszę więc raczej skupić się na treści :) – M. -
No, no! - rzeczywiście Aniu - złapałaś wenę i nie puszczasz! Z N A K O M I T E !!! ("szkarłatny" z zazdrości) - M.
-
Krótka bajka o sukcesie
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na UFO utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Witaj! Rzeczywiście - trochę chaotyczne, ale niezłe:) Według mnie to utwór o dziwnym uporze w PORZąDKOWANIU świata i rzeczywistości, jaki cechuje wszystkie- duże i małe dziewczynki. I chociaż ta kobieca ... "psychoza" , jest w wyraźnej pogardzie u mężczyzn - to w rezultacie to ona (i one) trzyma jeszcze ten świat w rozsądnych granicach ogólnego fixum-dyrdum! Pozdrawiam - M.