Mateusz-_Ulvhedin

Bardzo piękny wiersz. Nie będe owijał w bawełne. Biorę go do ula :)) Pierwsze trzy zwrotki BARDZO mi się spodobały, a zwłaszcza przekaz jaki wyczytałem.Nad ostatnią strofą się zastanawiam :) ale nie dlatego, że mi się nie podoba tylko dlatego, że jest bardzo refleksyjna :) Jak juz mówiłem bardzo mi się podoba :) Serdecznie pozdrawiam... :)

o, powrót poetki :) Jak zawsze bardzo fajny wiersz. Ciepły, rozczulający, do zamyślenia i rozmarzenia :)) Cały jest SUPER a te trzy momenty najbardziej mi zapadły w myślach "nad jesionami obłoki tylko nasze" (...) "zostawmy zwietrzałą drogę nowe szczyty srebrzą się w tym samym słońcu" (...) "ty płaczesz to tylko rzęsa wpadła mi w oko" Bardzo mi się podoba :) Serdecznie pozdrawiam... :))

hmmm... czyli taki troche mało "ubrany" ten podmiot, że tak powiem? nie wiem czy dobrze zrozumiałem, czy chodzi o surowość w sensie nastawienia się podmiotu do świata? Dzięki za odpowiedź :)

no popatrz... akurat mam kota:D tak słodko leży na łóżku to moze podać? xD Jak bedzie niegrzeczny to bedzie można gopostraszyć :P hihi Miałem też gdzieś przepis na kotlety z kota i prawdziwego HOT DOG'a ale gdzieś mi się zapodziało :D

ale tak głównie to w czym jest błąd? chodzi o ubranie słów, przegadanie, czy co? Bo chciałbym wiedzieć nad czym musze sie skupić w następnych razach. :) Serdecznie pozdrawiam...

Mi koleżanka ostatnio podawała przepis na koktajl z kota, ale jeszcze nie próbowałem xD przepraszam bardzo, ale nie mogłem sie powstrzymać. A może Ryba pieczona z pomidorami, ogórkami i cebulką? Banalne i proste, ale dobre Wystarczy po prostu wszstko na siebie ułożyć na tacke albo brytfanne czy coś tam :) (od dołu) rybe, pomidory, ogórki i cebulke(w plastrach) i włożyć do piekarnika na jakiś czas (niestety nie pamietam na jak długo bo to mój tata robi :) ). Niektórzy kładą też na to większe plastry sera by się roztopił i lepiej trzymał całość :) A jak ktoś będzie chciał ten przepis na koktajl to ja mogę podać xD hihi

własnie coś ostatnio mi nie idzie, może dlatego, że teraz rzadziej sięgam po wiersze, a czytam proze... Będę chyba musiał znowu do nich wrócic :) Ciesze się, że spodobały Ci się choć ostatnie wersy :) postaram się bardziej jeszcze popracować nad następnymi :) Dziękuję za komentarz i Serdecznie pozdrawiam... :)

W tym globalnym autobusie miliard ciał spoconych jedzie w zamknięciu. Kierowca- postać znacząca, On prowadzi, drzwi otwiera. Nikt tego nie umie tylko On. Jedziesz tam gdzie powie. Z biletem do Końca siedzisz na szpilkach. Zdruzgotany okno otwierasz. Krew płynie. Lecz szybko się zamyka. Po drodze przez drzwi otwierane kto kalendarz zobaczy kopie go. Z głośników głos szepcze, jakby tylko do mnie, pętla. Tak, teraz i ja widzę.

o Jezu :D rzeczywiście się pomyliłem :), ale następnym razem nie będzie pomyłki :) a przynajmniej postaram się :):) dziękuje za zauważenie błędu :) Serdecznie pozdrawiam... :) no...teraz mi gra;)..pozdr cieszę się ;) :D Serdecznie pozdrawiam... :)

Dziękuję :) za zwarsztatowanie wiersza :) Wezmę to pod uwagę kiedy na nowo będe go szkicował :). Jeszcze raz dziękuję i Serdecznie pozdrawiam... :)

o Jezu :D rzeczywiście się pomyliłem :), ale następnym razem nie będzie pomyłki :) a przynajmniej postaram się :):) dziękuje za zauważenie błędu :) Serdecznie pozdrawiam... :)

oki :) wezmę go jeszcze raz od nowa bardziej zwierszuje :) dzięki za komentarz :) Serdecznie pozdrawiam... :)

"To już minęło" Pamiętam jeszcze jak twój brak ciął mnie żyletką. W szpitalu złamanych serc znali mnie na pamięć. Żyletka kojarzyła się z jednym, a użycie było proste. Kobiety wizerunek odbity w metalu wycinał na ręce I’M FINE. To już minęło… teraz już wiem żyletka służy do golenia…

super :D mi się baaaaardzo podoba. Odrazu do ula zabieram. Mi sie bardzo spodobał ten opis ojczyzny. Brutalny smutny obraz :) Serdecznie pozdrawiam... :)

ja bym w tych 4 miejscach zostawił wielokropki, ale to tylko moje zdanie :) sam lubie ten znak sam w sobie więc się już nie będę czepiał :) ale troszke mi pointa mi ne pasuje (choć sam nie wiem co ;p ). Ale to mi sie podoba w końcówce "I owoc zatruty okaże się tym, Który, innym daje szczęście Zamiast zabierać je ..." ogólnie nawet mi sie podoba :) widać emocje autora :) Serdecznie pozdrawiam... :)

Mi sie bardzo podoba, zwłaszcza ta mieszanka smaków w drugiej strofie. Bardzo pikny wiersz :D zabieram do innych pszczółek do ula

mi się bardziej podoba I wersja :) bardzo fajny wiersz :) zwłaszcza dwie środkowe strofy mi się baaaardzo podobają :) Serdecznie pozdrawiam... :)

super :D mi sie bardzo podoba i zaraz wkładam z delikatnością do ulubionych :D a to zwłaszcza mi się spodobało za co wielki plusior :D : "tlen abstrakcyjne tło prześwitem jaśniejszego w ciemny półton"

ooo ziółka :D:D tak tu ziołowo że dym aż zasłania mi ekran ;p hehe a tak poważnie już, fajny wiersz :) mi sie podoba, końcówka najlepsza, od"nie chcę zaczynać nocy gdy" :) serdecznie pozdrawiam... :)

bardzo piękny wiersz,taki liryczny i pobudzający myśli :) a ten kawałek szczególnie mi sie spodobał: "chodź zaczaimy się tu na księżyc skradniemy srebrne iskierki blasku chłód metalicznej gwiezdnej poświaty stworzy dziś dla nas podniosły nastrój"

wprowadziłem małe zmiany :) czy teraz jest lepiej? :)

hehe nie no tylko trzy razy słuchałem pod rząd ;p :)) i jakos mnie po tym naszło na interpretacje tej piosenki :)) hm.. niestety patetyczność nie była moim zamiarem, ale rzeczywiście teraz mi uświadomiłeś, że rzeczywiście troszke patosu tu sie wlało :) jeszcze nad nim pomyśle i postaram się go jutro w autobusie odpatosować ;p hihi Serdecznie pozdrawiam... :))

Bardzo się cieszę, że są zauważalne emocje :) zastanawiałem się, czy gdyby usunąć z ostatniej strofy... Odepchnięta i niechciana. Strach oblatuje ich, gdy lilia się zbliża. ...to czy by nie było lepiej, bo właściwie w pewnym sensie to wynika z drógiej strofy :)) Dziękuje ci za wizytę i Serdecznie pozdrawiam... :)

ciesze się, że spodobał ci się wiersz :) z tymi oznaczeniami masz racje :) odrazu usówam :) aczkolwiek oznaczenie cytatu zostawiam(żeby nie było, że jakis plagiat ;p ) dziękuje za wizyte i koentarz. Serdecznie pozdrawiam... :)

Jej wzrok- jak pustynia-oschły, uśmiech zastygł opadnięty, usta w bezruchu trwają od wieków. Boją się jej, jakby zagrożeniem była. Choć piękna lilia, wolą oset. Brutalność i siła- to hasło tego świata. A ona… krucha jest jak liść jesienią, serca biciem stawia fundamenty. „Bezimienna… Zbyt prawdziwa twoja twarz! Bezimienna! W pustych sercach budzisz strach!”* *-cytat z piosenki Varius Manx 'Bezimienna'