Ania_Ostrowska

Bardzo ładne Pozdrawiam - Ania

północny wiatr jeno jemioła trzyma się mocno :) Ania

bezsenna noc pod gwiazdami z tobą jedno życzenie :) Ania

Fajny obraz - teraz dopiero go widzę. Ciemna masa ze mnie, ale bez Waszych komentarzy nijak nie mogłam się połapać, o jaką "szalę" tu chodzi. Teraz dostrzegam w tym haiku subtelność samotności/ tęsknoty/ wspomnień wplecionych między oczka. I tę nieznośną dłużyznę jesiennych, przedwczesnych wieczorów. Naprawdę super.

ale mróz! w noc zniknęło całe niebo :) Ania

trochę zaprawiona goryczą ta wesołość, ale masz rację, mamy swoje 5 minut. Musze popracować nad idiomami, mój (biznesowy) angielski jest jednak za słaby :( Dzięki za odwiedziny - Ania

biało - czerwona srebrne skrzydła na niebie niech żyje!

Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam - Ania

wiejska zagroda obok żurawia leżak letnika

po rozchodniaku? flaszka na stole od nowa

Zaduszki lampki już zapalone głuchy telefon?

jako, że konsekwentnie pozostaję w cmentarnych klimatach - to może być też widok na "pokoje" tych, którym się wyzdrowieć nie udało ... choć to naciągane, bo uzdrowiska raczej dbają o komfort kuracjuszy pod tym względem Ania

zaiste ...

Takie... wampirkowate. ;] Taki skojarzenie wcale nie przyszło mi do głowy, ale czemu nie? Stara żebraczka grzebie w stercie zeschłych liści obok śmietnika w poszukiwaniu np. butelek a tu nagle .... trup! Jak początek opowiadania z dreszczykiem :-) Dzięki za inspirację - Ania

mamo, co to? z fajki dziadka tuman kurzu :) Ania

bardzo ładna wersja Kasiu, choć to już zupełnie inny obraz - dziękuję i pozdrawiam - Ania

Czemu nie "zdjęcie nagrobne"? Fotografia jakoś bardziej pasuje do albumu, albo domowego wnętrza. Stara-fotografia-zeschłe liście------> jakoś za dużo tego wszystkiego, więc powiedzmy mąż starej kobiety patrzy na to z boku i... ;) zdjęcie nagrobne moja teściowa jak żywa "zdjęcie nagrobne" brzmi jak z oferty handlowej! Okropność! Słusznie zauważasz, że w odróżnieniu od tego "fotografia" niesie pozytywny ładunek emocjonalny - i o to właśnie mi chodziło. Liście są "zeschnięte" a nie zwiędnięte, a więc nie tegoroczne, opadłe najwyżej kilka tygodni temu, ale takie, które przeleżały w tym miejscu dłuższy czas, może od poprzedniej, Zaduszkowej wizyty? Bo już i wiek i zdrowie nie takie jak dawniej, a może i spora odległość dla starej kobiety niełatwa do pokonania? Często spracowane matki "na stare lata" przeprowadzają się z rodzinnych stron do miasta, do dzieci - a dzieci wiadomo, wiecznie zaganiane nie mają czasu częściej niż raz w roku zawieźć staruszkę na groby bliskich. Tylko na Zaduszki odzywa się sumienie .... Pozdrawiam - Ania

stara kobieta odsłania fotografię spod zeschłych liści

uśmiech jesienny kasztanowo kolczasty pęknięty to bardzo ładne:)

ostatnia minuta dzwonię żeby ci powiedzieć przepraszam W przedziwny sposób trafiło do mnie to haiku; jak żywe stanęły mi przed oczami czasy, kiedy z garścią starych pięciozłotówek waliło się pięścią w automat telefoniczny, który zacinał się w najintymniejszych fragmentach rozmowy - i tylko monotonny głos powtarzał: wrzuć monetę, wrzuć monetę ... a potem sygnał przerwanego połączenia :( Ileż ważnych słów w moim życiu nigdy się nie stało. Dziękuję za to wspomnienie - Ania

Bardzo trafne spostrzeżenie - ale czy to jest obraz? :) Ania

Czy się mylę, czy to już Zaduszkami powiało? :)

J ja też gratuluję Wam najserdeczniej - Ania

J ja gratuluję Wam najserdeczniej - Ania

po drugiej stronie komar bez trudu siadł na księżycu w takiej wersji to może być też obraz ... ze snu:) pozdrawiam - Ania