Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    15 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. To zrozumiałe, iż nie każdy jest jak Stanisław Jerzy Lec :) i dlatego właśnie, zamiast brzydko piętnować i kusić (uwaga!) bogu ducha winnych, za to cynicznych (?) ateistów poLECam Leca: Chodź własnymi drogami nawet po obcych rajach. 'Każdy sobie rację skrobie' ja tam wolę skrobać Bożą bo żyjemy w końca dobie suwerenni wciąż się srożą więc czemu nim gardzisz i czym mierzysz to w co chce wierzyć ateista a może kiedyś to on rozszerzy ci horyzonty w których ty trwasz Czemu imputujesz i znów krytykujesz...? - To logiczna bzdura, liryczna akurat... Nie o mnie tu chodzi. Cenię moich bliźnich i nie gardzę - widać, chociaż bardziej bliskich... To nie ja imputuję, konfabuluję, czy jak to nazwałeś w poprzednim wierszu (http://www.poezja.org/wiersz,1,153679.html) "interpretuję". Interpretować można coś, co ma przynajmniej zawiłą treść. A tu i tam jest wszystko jasne. Znajdujesz sobie ofiarę i tryumfalnie głosisz, co głosisz. W porządku, głoś sobie, ale po co w to mieszać "podły kler", albo "cynicznego ateistę". Poza tym, najłatwiej mieszać z błotem kogoś, kto z góry jest na straconej pozycji, bo o ile Tobie wolno obrazić (nie wiedzieć czemu - takie mamy prawo) ateistę, jemu nie wolno zszargać Twoich uczuć religijnych. Skąd wiesz, czy jego wiara nie jest mocniejsza od Twojej? To chyba Twój drugi wiersz, jaki czytam i w obydwu ten sam scenariusz. Ofiara i peany na chwałę. Pomyśl dwa razy, co robisz, bo sam sobie strzelasz w kolano. Nienawidzisz ateistów, klechów, czy innych "nieugładzonych" napisz o nich fraszkę, limeryk - co wzbudzi uśmiech, a nie zniesmaczenie, tym bardziej paskudne, że czynione w intencji Twojego Boga.
  2. @Bronisław_Muszyński wszyscy je lamią ja i ty a jeśli nie to rzuć kamieniem ten świat już dawno zszedł na psy i pierwszy wódz i pierwsze plemię najgorsze jednak jest to że łatwiej jest bronić cwańszą stronę a każda tkwi po szyję w dnie nam - dnem do góry wywróconym
  3. To zrozumiałe, iż nie każdy jest jak Stanisław Jerzy Lec :) i dlatego właśnie, zamiast brzydko piętnować i kusić (uwaga!) bogu ducha winnych, za to cynicznych (?) ateistów poLECam Leca: Chodź własnymi drogami nawet po obcych rajach. 'Każdy sobie rację skrobie' ja tam wolę skrobać Bożą bo żyjemy w końca dobie suwerenni wciąż się srożą więc czemu nim gardzisz i czym mierzysz to w co chce wierzyć ateista a może kiedyś to on rozszerzy ci horyzonty w których ty trwasz
  4. To zrozumiałe, iż nie każdy jest jak Stanisław Jerzy Lec :) i dlatego właśnie, zamiast brzydko piętnować i kusić (uwaga!) bogu ducha winnych, za to cynicznych (?) ateistów poLECam Leca: Chodź własnymi drogami nawet po obcych rajach.
  5. nie każdy bada głębię, rzucając w nią kamieniem ;)
  6. @Bronisław_Muszyński Wolności nie da się symulować. nikt nie dowiedzie prawdy gdy jad będzie trawił jadem dopóki w boju TERAZ MY czas może na - zasadę?
  7. Zostaję jednak przy anachronicznym "podług". Bo i takowe zachowania są w pełni anachroniczne. Co do Rzeczpospolitej - proszę odwiedzić ten adres: [url]http://ifp.uwb.edu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=11:odmiana-wyrazow-pytanie-1&catid=14&Itemid=189[/url] i o co chodzi z tą Rzeczpospolitą, bo nie rozumiem, po co mi ta stronka. Zarówno w jednym, jak i w drugim wzorcu tej odmiany mianownik l.p. to [u]zawsze[/u] Rzeczpospolita, a nie RzeczYpospolita jak napisałem powyżej (że błądzi Jarosław:).
  8. szczerze? pomijając ochy, achy - nie przekonujesz mnie w żaden sposób :/ i nie, że piszę to w obronie "podłego kleru", ale z racji przeciwstawienia go (jako tych złych) do wyznawców Jehowy (czyli tych dobrych). Generalnie klapa. Jesteś pewny, ze Jehowa to pochwali? :)
  9. @Bronisław_Muszyński ok. Twój tekst, rób co uważasz. Moim zdaniem, to archaizm, w żaden sposób nie nawiązujący do tekstu. Inna sprawa, gdyby całość miała podobny wydźwięk, a tak trochę sztucznie odstaje od reszty, podobnie jak Jarkowa "RzeczYpostolita". :)
  10. no dobra, tylko ten "podłóg" mi doskwiera okrutnie :)
  11. założenia bardzo rzadko potwierdzają rzeczywistość, ale zakładał się nie będę :) Jest wiersz i literówka chyba - na wyłączność
  12. moim zdaniem, nie znajdzie się tu konkretnego i właściwego punktu odniesienia. Na tym polega właśnie geniusz Boga, że tego punku nie ma, bo zarówno czas przed, jak i po stworzeniu jest Jego domeną. Można powiedzieć, że to absolut, nie podlegający jakimkolwiek porównaniom, zwłaszcza w "ludzkim" pojmowaniu zagadnienia. No, chyba że zwrócimy się bardziej w naukową stronę, wtedy może i wybrnąć będzie łatwiej. Podejrzewam jednak, że Tobie chyba nie o to chodzi, ale myślę, że się nie da, jeśli chociaż trochę Einsteina nie wplecie się w tą historię. :) "Bez-wielkość Nirwany"? Co oznacza bez-wielkość? A może względność Nirwany? Trudny temat, ale bardziej ludzkowymiarowy. Względność ludzkiego pojmowania, najogólniej mówiąc, jest wprost proporcjonalna do poziomu osiąganej nirwany. W grę wchodzi zbyt wiele czynników, żeby je tu wymieniać. Zwłaszcza, że często te czynniki jeśli chodzi o strefę religijną, miewają znamiona grzechu. Podobnie bywa ze skalą wartości. To wartość zależna od wielu czynników np. wrażliwości. To czym jest "bez-wielkość"? Czytelnik może się tylko domyślać. Próba nakłonienia Boga do wejścia W "nie tego siebie" zdaje się być zarówno irracjonalna jak i naiwna (bo może przecież wszystko). To zbyt ludzkie, bo On przecież nie musi tego robić. Przyoblekanie Boga w istotę (no właśnie, a dlaczego w "istotę", a nie wymiar, pojęcie?) mniej doskonałą, aby zrozumieć więcej, jest właśnie tą naiwnością z jaką człowiek postrzega rzeczy niezrozumiałe, o innym, na ludzki umysł wymiarze.
  13. jan_komułzykant

    Blogerka

    Kleryk z Poznania, na Krecie, z biskupem rozpalał świece. Tylko, że (skaranie), ksiądz na drugim planie, a temat już w mediach. Przeciekł?
  14. jan_komułzykant

    kto to TK ?

    Kto to TKM? A tam kto? To TK. A Seul? Bo TK akta tka. Kto bluesa?
  15. Dno, bo łatę PO opętało. Bond.
  16. o, Trawiaty z magla? Żal gam, Zyta. I warto?
  17. A Real, Ewa, Rawela? Era.
  18. Że tą rep ozdrowi? Word z operą też.
  19. Meta. Rep ozdrowi Word, z operatem.
  20. La Trawiatę? Im serdelki, pikle, dres, mięta i war, tal.
  21. Lawy Rawela zalewa rywal.
  22. Tam okna Rawela zalewa Rankomat. [img]https://i.ytimg.com/vi/82eFG7OoYUo/mqdefault.jpg[/img]
  23. Łódź, pod balkonem staruszki Zofii znów disco polo gra pan Teofil. Sensu w tym nie ma - z kumplami trzema? Ona nie Julia, on nie pedofil.
  24. RP: z PiS i Lis i PZPR Ada i demo komedia da.
  25. Elyto, PiS obiecał, a Petru ma na mur te pałace. I bosi PO. Tyle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...