Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    16 015
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. Wszystko rozumiem, bezpieczeństwo rzecz podstawowa, ale to już tak długo trwa, że bezczynnie ciężko usiedzieć, więc „będę apelował” jak w Misiu - nawet następne 25 lat. Wersja, o której pisze Marlett (tabelka) chyba najlepiej się sprawdzała, bo była prosta, intuicyjna, szybka. W tej chwili ciężko znaleźć własny kawałek, a co dopiero gdyby ktoś chciał poczytać np. konkretny utwór innego autora? Masakra.
  2. Temat już kiedyś nieśmiało poruszałem, zresztą nie tylko ja i miało się coś zmienić, tymczasem jest jak było, dzięki czemu coraz mniejszą mam ochotę wchodzić na zieleniak. Bardzo męczące jest spędzanie czasu na poszukiwaniach osobistych "wytworuf" w tej nieokiełznanej kupie własnych śmieci, złożonej z wierszy, komentarzy, limeryków, palindromów, haiku i co tam jeszcze człek nieopatrznie wpisał. Nie można tego jakoś posegregować? Oczywiście najlepiej byłoby powrócić do poprzedniej wersji, gdzie utwory leżały sobie uporządkowane tytułami w konkretnych działach i dotarcie do wierszydła napisanego nawet kilka lat wcześniej trwało góra minutę, no... czasem dwie :) ale się nie upieram, żeby koniecznie było tak samo. Ważne, żeby było przejrzyściej i prościej, bo teraz jest trochę jak na "Ciuchach" w Rembertowie. Wielka góra butów, buciorów, kamaszy i walonek, a interesujące nas rollingstonki? Są, tylko gdzie? Pamiętam Mateuszu, ze coś w tym względzie obiecałeś. Ponawiam prośbę i jeszcze raz z góry dziękuję.
  3. Na łące koło Dziwnowa krasula w stogu się chowa, bo rolnik dziś w planie ma całowanie, a ją boli strasznie głowa.
  4. pięknie, zwięźle, dojrzale
  5. i myślę że ko łoniej nie tylko łon tak płonie :) gdyś rad ości i skrobi to do wód, dowód i choćby do Nairobi :}
  6. jan_komułzykant

    Prawo lasu

    W Białowieskiej Puszczy, gdy wciąż drwa rąbali, Janek wrąbał kanię - fi dwanaście cali. Leśnik mandat solnął (bo w puszczy nie wolno!). I nic, że cały grzyb pełny był robali.
  7. wprost z disco polo łona i łon i noc szalona
  8. so, kole oko, I understand. ;) Pozdrówki
  9. no i dno tam, a ton Dion? Festiwal w Kielcach Jacek był wyśnił, bo strajk w Opolu być miał, aliści w Kielcach jest chryja, w Opolu mija trauma, że wkoło sami statyści.
  10. tak to ze świadkami je... hłe hłe he?
  11. popraw literówkę "ą" i jest pięknie - uczarosieczony :)
  12. Żółw, jen, lanos - reparacje. Latem meta, lej cara, personalnej włóż.
  13. Ma SIM. A może tu łowi gąski sam?
  14. Że tę warto? Trawę też? Ale tam ag, lam. Amalgamat Ela. I glam algi.
  15. I potęp Lupina, no sra. Garson Ani pulpę topi. No a on? Ano sra. Gnoi mi zebu (tu bez imion - garsona)
  16. a napisał: me doi, miodem łasi pana. i mąci, wyżły mył żywicą mi. i suki kusi.
  17. W Bożej Woli pewien John z Nebraski klepie ramy, błotniki i maski. Raz ktoś wklepał szwagrowi, więc John gaźnik mu zrobił tak, że pali jakby z bożej łaski.
  18. jan_komułzykant

    Per wers

    Fetyszysta z okolic Lęborka mierzy miłość z poziomu rozporka, więc uprawia amory jeno, kiedy ma pory. A selery nieopodal worka.
  19. jan_komułzykant

    Dudnienie

    I ten pan, odkąd zdobył ów wakat, wzbudzał podziw (w prawdziwych Polakach). A gdy zwiał - raz - ze smyczy, to w PiS du-dni się liczy jak Karwowski liczył. Maliniaka.
  20. Pory syren, znal, glin daj, wóz do węgla. Mam algę, wodzów jad, Nil, glan, z nery syrop.
  21. że ta joj ma tam rano sto?
  22. żywe kolory wokół martwej natury tło tli się ledwie
  23. żywe kolory wokół martwej natury tło ledwie się tli
×
×
  • Dodaj nową pozycję...