-
Postów
15 543 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
103
Treść opublikowana przez jan_komułzykant
-
to niemożliwe, po jednej gałce to ledwie sznaucer ;)
-
tak, tak, Freud się w grobie prześmiewraca ;)) Sytuację z Wicemarszałkiem Zychem rozpatrywałbym jednak dwojako. Nie żebym bronił - li sprawiedliwości jeno o tym wspomnę. To Pan starej daty i tego typu zwrot, "że na coś nie staje", lub "staje" nie był widocznie w jego młodości czymś niespotykanym. Przeciwnie, myślę, że starszy pan chciał nieco zabłysnąć elokwencją (ale niekoniecznie, to domysł), przy okazji (nie chwaląc się) wskazać być może pochodzenie (ale to też domysł tylko) i dobre wychowanie. Niestety, wyszło jak wyszło. Pamiętam, że jak widziałem to pierwszy raz z bezpośredniej transmisji w sejmie, to nawet mi żal pana Zycha było. Jakoś nie tarzałem się ze śmiechu po podłodze, ale ośmiałem się też ;)) Dzięki @8fun za wpis i cenne "materiałoznawstwo" ;) Pozdrawiam.
-
Gwałt w biały dzień, czyli skąd się biorą takie określenia?
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
chciał nie chciał, trzeba wierzyć, z drugiej strony Zoofia, to Zoofia i wiatrówka, musi jaka, brała w tym udział. Bynajmniej ;) Dzięki - świetny artykuł. Pozdrawiam. -
chciał mieć z palmami wyspę miał w płucach miał i uszach bo co już w świat wyruszał z tego też miał wysypkę podziękowania za inspirację dla @Andrzej_Wojnowski
-
fatalne podróże
jan_komułzykant odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no trudno, jakoś z tym się pogodzę ;)) Pozdrawiam. -
żeglarz
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
świetny kawałek i bardzo inspirujący ;) Pozdrawiam. mniej romantycznie: chciał mieć wyspę na niej ziemię miedź ma też w KGHM-ie -
Gwałt w biały dzień, czyli skąd się biorą takie określenia?
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Przepraszam, nie zauważyłem Twojego wpisu. To znaczy czego właściwie oczekujesz ode mnie, wyłożenia kawy na ławę, wypunktowania, z uzasadnieniem? Nie bardzo rozumiem o co chodzi. :) -
śmierć (p. śpiewana i krzyczana)
jan_komułzykant odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Brawo! :) -
śmierć (p. śpiewana i krzyczana)
jan_komułzykant odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ulice byłyby też ładniejsze bez znaków drogowych, ale byłoby jak w Turcji na skrzyżowaniu, albo w Chinach. Byłeś w Turcji, albo w Chinach??? To pojedź, zobacz. To jest majstersztyk dopiero. Coś nieprawdopodobnego. :))) -
śmierć (p. śpiewana i krzyczana)
jan_komułzykant odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) To znaczy co? Jak brzydkie, to nie wychodzę z nim na ulicę? ;p A co by zrobił dziś taki np. Światosław Richter, jakby mu Chopin bemoli nie napisał, a? ;)) -
śmierć (p. śpiewana i krzyczana)
jan_komułzykant odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ok, się nie wtrącam w takim razie. Nara :) -
śmierć (p. śpiewana i krzyczana)
jan_komułzykant odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ok, to jeśli z interpunkcją ma być, powinno być tak, a nie ma w ogóle :) -
Za ciosem
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Tommy Angelo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Słyszałeś może coś o rymach wewnętrznych? Pytam dlatego, bo trochę drażniące, przynajmniej dla mnie, są te, które czytam w twoim wierszu - najbardziej w I części. Wyraźny jest ich przesyt, przez co bardzo traci na tym treść. Mam wrażenie, że zamiast wyrazić to, co chciałbyś, skupiasz się bardziej na dopięciu guziczka z rymem. To poniżej, to tylko przykład z I-szej strofy. Specjalnie napisany inaczej. Nie twierdzę, że lepiej, inaczej. Po to, żebyś spróbował wkładać czasem rym do środka, albo zrezygnował z tych, które zbyt "zaoblają" przekaz. Celowo nie użyłem pierwszego wersu, bo jak pisałem wyżej - nie wiem o co kaman ;) Przewracam się między krzewami. Nie ma z nami Boga. Sobie sami pozostawieni, w pustce, kiedyś płatami nadziei okryci, marny nasz koniec widzimy. Zbliża się, wielkimi krokami. itd Wiersz jest w wielu miejscach dla mnie niezrozumiały. Joz w pierwszym wersie: Kto ma Ci kazać i co? A może powinno być "wskaż mi" w sensie - drogę, żeby Ci wskazał. Wers tkwi w tym miejscu, jak coś porzuconego, co nie ma żadnego znaczenia, a w wierszu każde słowo powinno mieć znaczenie. Myślę, że może być z tego dobry wiersz, ale trzeba trochę posiedzieć nad nim. Pozdrawiam. -
śmierć (p. śpiewana i krzyczana)
jan_komułzykant odpowiedział(a) na 23. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oj oj tam oj tam, nie hamuj, bo to naprawdę świetny wiersz, muzyka by się nawet przydała i czyta się jednym tchem. Właśnie w tym stylu. Jedno, no dwa ale - fatalna interpunkcja i brak konsekwencji, więc albo z interpunkcją, albo bez. Myślę, że lepiej bez, bo wtedy każdy przeczyta, jak lubi, A jeśli z interpunkcja, to musi być zgodnie z zasadami. Przecinków nie stawia się wg. własnego widzimisię, bo niestety robi się wtedy bałagan. Przynajmniej dla tych, którym interpunkcja kojarzy się z porządkiem i drogowskazem. Poza tym podoba mi się i forma i temat, chociaż dla mnie Śmierć, to zawsze była pani, nie pan. Ta - Śmierć, z tą Śmiercią, o tej Śmierci. Podobnie ma się rzecz z Solidarnością, to Ona , nie On. Ale ok - fantazja Autora jest na 1 miejscu. Pozdrawiam. -
:)
-
Za ciosem
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Tommy Angelo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
karz jest od kary a każ od kazać być ukaranym chcesz? lepiej zmazać ;) -
Chyba mam dzisiaj zbyt dobry humor, więc wybacz Marlett, ale ten "młotkowy" popsuł mi trochę skupienie, bo przypomniał "A gdybym był..." ;) Niemniej wyczuwam jakieś rozterki związane z brakiem porozumienia lub co najmniej niemiłą drażniącą sytuacją. Ciekawie zapisane wersy. Wiersz na "duże" serducho :) Pozdrawiam.
-
fatalne podróże
jan_komułzykant odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"wcale nie tańczyłam" - chyba wcale niepotrzebne (jeśli tylko patrzenie) zamiast "rozdeptywany" dałbym rozpryskiwany, bo rozdeptywany wbijamy głębiej. zamiast "sypał" - pryskał, strzelał, bryzgał, raził (sypanie kojarzy się z powolnym procesem, często wymuszonym, to jednak donoszeniem ;) Przyjemna fantazja, pozdrawiam. -
Wierzyć czy nie wierzyć, oto jest pytanie!
jan_komułzykant odpowiedział(a) na evicca utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
no nie, następny? :D trudno, będę jak cymbał grzmiący -
Wierzyć czy nie wierzyć, oto jest pytanie!
jan_komułzykant odpowiedział(a) na evicca utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
-
-
Wierzyć czy nie wierzyć, oto jest pytanie!
jan_komułzykant odpowiedział(a) na evicca utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Przepraszam, to głupi żart był, chociaż nie do końca, niedawno ksiądz po kolędzie,z dwoma takimi po bokach, na biało, też chodził i co prawda nie popłynął, ale polał nieźle :) -
Wierzyć czy nie wierzyć, oto jest pytanie!
jan_komułzykant odpowiedział(a) na evicca utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
chcesz powiedzieć, że chodzenie z Ewą, Magdą i Agnieszką, w tym samym czasie, to tylko lanie wody? ;)) -
orzeł czy resztka
jan_komułzykant odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kłaniam się Alu i dziękuję ślicznie :) -
Prorok
jan_komułzykant odpowiedział(a) na Marek_Mikutowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chcesz powiedzieć, że prorokiem jest też Adam, który z Lwem, jak Dratewka rwał ze smokiem wszelką szmatę, bo ad rem nic nie dało, gdyż jest chore? - ajAgore a jAgoreee! ;)