Rachel_Grass

hej, podoba mi się! :) tylko ostatnia strofa jakoś tak psuje mi wrażenie.

ja bym się natomiast zastanowiła nad "dżinami". dżinnowie może lepiej? dżiny brzmi jak zwierzęta. zgadzam się z poprzednikami, początek obiecuje coś fajnego, wiersz płynie, a pointa wszystko psuje. a tytuł nietrafiony, no chyba, że to takie komercyjne podejście :P pozdrawiam.

o kurczę... nie wiem, czy sama bym zauważyła, ale sądząc po natężeniu, to pewnie tak. wnioski są proste- prosimy zważać na ilość oraz jakość słów, a także czytać poezję innych- to wiele daje. bez podstaw pani nie ruszy, a na razie na koncie wielkie, czerwone zero. nie zniechęcam, wręcz błagam o dalsze próby :), ale z rozwagą. pozdrawiam.

mało się odzywałam w poprzednich dyskusjach, ale uważnie je obserwowałam. za tym pomysłem podpisuję się obiema rękami, a nawet nogami. grafomania w Zet jest rzeczą straszną. pozdrawiam.

wulgaryzm jest zawsze dobry na początek. świadczy o odwadze, a jest ona w poezji potrzebna. ten tekst jest słaby, faktycznie o niczym, ale ja trwać w nadziei zamiaruję (na poprawę oczywiście :) pozdrawiam.

bardzo mało ambitnie i inteligentnie, bez stawiania nogi na zbyt wysokim progu, szczerze oraz prawdziwie powiem- jestem zachwycona. zostaje mi tylko pozdrowić.

pozwolę sobie w całości podpisać się pod tym komentarzem, mądrym, rzeczowym i traktującym o problemie. brawo, szkoda tylko, Rafale, że pan Zbyszek i Marianna nie będą chcieli zrozumieć. dlatego pomysł kilka wątków niżej z moderatorem-dyktatorem zdaje się być jedynym słusznym rozwiązaniem. powiązanie dobrych propozycji w całość byłoby sprawiedliwe (moim zdaniem, ale jedyną nie jestem).

nie, jak widać nie zdajesz sobie sprawy bo, jak napisałeś, kilku to niewiele - w porównaniu do miłośników kwiatków, motylków i innego kiczu zgodzę się z vackerem. czy Pan naprawdę uważa, że wiersze Marianny pasują do tej strony tak, jak nie pasują do niej "osoby narzucające swoją wolę"?

ależ to by było piękne... przepraszam, pytam zupełnie szczerze - czy Pan naprawdę tak odczuwa poezję.org? nie myśli Pan, że niektórzy barykadują się za grafomanią i wcale nie chcą, żeby ktoś był ich ostoją, nie chcą nabyć ogłady i klasy (choć to wielkie słowa)? hmmmm.

a mnie rozśmieszył ten tekst, szczególnie przewesołe pierwsze zdanie: jednak zgadzam się z poprzednikami- to nudny, słaby tekst. czas nauczyć się językowej ogłady oraz interpunkcji, ponieważ jako taki zasób słów widzę.

wygramy, ale tylko przez przypadek :)

fajny pomysł, chociaż rzeczywiście nieidealnie wykonany. jakkolwiek można przy wierszu pokombinować, (skrócić/przerobić), daję plusa. nie jest płaski, daje pole do odbioru, dlatego mnie się podoba.

logika szwankuje, ale uroczo szwankuje. a może to na tym polega przewrotność wiersza? :)

wyliczanka bez sensu, mają rację jak wyżej.

ja także w myśl syganturki na tak, chociaż puenta się nie podoba.

nie pasuje do wystroju, więc pewnie przypadek. acz... :)

trochę tanie. ryzyk-fizyk prezentuje jakiś pomysł, ale to tylko maleńka myśl, która niczyjego świata nie zmieni ani nie potrząśnie mózgiem odbiorcy. mało tu emocji, jak to bywa przy moralizowaniu - a przez to suche.

zdecydowanie za dużo terminów. wiersz ma prawo być ciężkim, ale nie może być przez to przekombinowany. a ten niestety jest. pozdrawiam.

podpisuję się pod komentarzem a.mrozinskiego - w takim wierszu nie ma ani poezji, ani autora. jest bezpłciowy i nieznośnie wtapia się w miliony innych.

nieee, to już było. podane mało interesująco, choć teoria sama w sobie jest dosyć ciekawa. szkoda albo szczęście, że nie da się jej udowodnić. pozdrawiam.

powiem więcej- nauczę się go na pamięć :) zabiorę do ulu i będę codziennie męczyć, słowo kobiety (zabrzmiało mało wiarygodnie).

przepraszam, ale to już jest przesada. jak zresztą Marcin pod spodem wyjaśnia, to przecież chodzi o to, żeby stara ekipa włączyła się do komentowania innych. nie tylko gniotów w Z.

znowu błąd miłość jest piękna jej opis już niekoniecznie Taki jest mój wiersz. Nie żaden opis, a Uczucie z Ducha. ta pani nie odpowiada na komentarze. porusza się w materii miłość-fucki, ale zdecydowanie nie jarzy, o co chodzi w komentarzach innych. albo wiersz ma wulgaryzmy, albo jest piękny, czyż nie tak, Pani Haniu?

dołączam się do apelu i to nawet z e w vackera.

zdecydowanie przerzutniomania, ale wtedy, gdy jest mężem wieloznaczka.