Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rachel_Grass

Użytkownicy
  • Postów

    2 122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rachel_Grass

  1. cóż ja Ci mogę Adamie odpowiedzieć: tyle tylko, że dziękuję, i rozumiem co masz na myśli przez brak dyscypliny, ale ja ostatnio kicham dyscypliną i mam dość już.
  2. dla mnie równie dobrze Wallenrod, ponieważ nie rozumiem komentarza.
  3. wiersz się nie sili na bunt przeciwko schematom i wcale nie zaprzecza hipotetycznemu byciu schematycznym, tylko co to w tym przypadku znaczy - schematyczny? tekst nie zrozumiał.
  4. ja bym sobie takiego nicka nie wybrała, ale pomysł przyciągający ;)
  5. I będziemy tańczyć, będziemy się bić i bawić w dzieci, i bić się, dzieci, i bawić, i tak na zmianę, bez przerwy (jak to możliwe, zmiana bez choćby chwili ciszy? No, chyba że na obiad). Jesteśmy tylko, ach, aż, mrugają do nas wieczorne światła odległych miast, bo każda gwiazda jest też miastem, wiesz? Tu się kończymy, tam zaczynamy, droga długości rżyska, a każde rżysko jest lotniskiem dla spadających gwiazd, więc jak nie szukać tych domów, tych ulic, rzek, tych płaczących dzieci, które upadając, zgubiły swoje matki? Powiedz: być może. Powiedz: gonisz! Powiedz: siostrzyczko, ale kochajmy się na pustym polu. Zupełnie nagle tracę lekkość, bim bim bam: - tak zegar chodzi na wysokiej wieży, - tak nasi dziadkowie chlają wódkę, bim bim bam: - tak matka opowiada dziecku bajki o zwierzętach, - tak mu tłumaczy mechanizmy świata: bim bim bam. Bim, rym, gotowe schematy raz podłożone pod ciebie wydają się uległe, ledwie noszą, ale noszą imiona, znamiona, lekko wchodzą w ciebie te kształty, ty oddychasz bardzo szybko, bim, dym, pali się dom, pali się ubranie na tobie, czapka gore, złodzieju serca. Bam. VI.2010 www.youtube.com/watch?v=W7Lsb4EZ26Q
  6. takzwany skowyt mi się włączył; pod mostem jest pies i kulawa noga. odstępy, powietrze, wieża Babel, nieznani poeci na spalonej ziemi; koniecznie w okularach. a gdyby cię tak uczesać, dać ci dobre, mocne oprawki, sukienkę, wtedy można by sobie swobodnie wyobrażać seks z tobą - szybki, dobry, mocny. bez skowycia i odwyków. już chory w formie, w wierszu, w budowaniu kościołów na języku (Babel). umiesz przypis? ja cię nauczę - pies i kulawy most, na moście takzwani samobójcy, kulawa noga i pies. wszystko to autora nieznanego na ostatniej stronie. a gdyby tak powiedzieć do ciebie słowo, później dwa i zapaść na chorobę, na wybuch supernowej pod zastawką: mów co musisz, i nic więcej. skowyt się włącza, zwodzone mosty, fosy, głowy obcięte dawno temu - jesteśmy lata wcześniej, młodziej. starożytność nas reunosi, Babel, moja jedyna wieżo, moja przewrócona na lewą stronę studnio.
  7. Rachel_Grass

    Pwt (I)

    no cóż, ok po prostu. dzięki.
  8. Rachel_Grass

    Pwt (I)

    tak, to prawda - zresztą drugi tekst wydawał mi się od zawsze najbardziej problematyczny, bo on to przeżył nie tyle "lepiej", ile chyba pokazał się od środka, i tyle.
  9. ;) U mnie to co zawsze, czyli nic. Oddycham, wymiotuję, śmieję się, umieram - jak każdy. Nie zbywam Cię ogólnikami, naprawdę nie ma, o czym mówić. Z 1993 roku jesteś? Aś ty siksa ;) zawsze jak myślę: zielona strona, myślę też: amerrozzo, Panceli, i tak dalej; i zastanawiam się gdzie oni do cholery są. bo Ciebie tak o wiele bardziej nie ma niż jesteś, że aż smutno. taaa, rozumiem co masz na myśli przez jak zwykle nic, rozumiem. ale to nieszczęśliwy chyba nie jesteś, co? aś ja siksa, prawda to :D
  10. Rachel_Grass

    Pwt (I)

    co to znaczy: wdzięczny temat, w kontekście tematu wojennego?
  11. Rachel_Grass

    Pwt (I)

    peelów jest akurat trzech. tzn. teksty można czytać oddzielnie, a właściwie nawet się powinno, choć w cyklu; myślałam że są na tyle porozdzierani, złapani z różnych stron, że to zagadnienie jasne. rozumiem komentarz, dziękuję.
  12. dwa razy tyle: Sigur Rós - Svefn-G-Englar www.youtube.com/watch?v=rtemrZ7-pj0 (amerrozzo, co z Tobą, u Ciebie?)
  13. Rachel_Grass

    Pwt (I)

    chciałam przerysować, dobić, uwypuklić, żeby jadąc dłonią po tekście stanąć na końcowej górce, nierówności, ale może zabanalizowałam, faktycznie. dziękuję za komentarz.
  14. nie wiedzieć czemu, podoba mi się rżnięcie w środku ;)
  15. Rachel_Grass

    Pwt (I)

    Pwt, 19x40cm to są takie rzeczy, których nigdy nikomu nie pokażę: kobieta na zdjęciu. kobieta jest dobra, choć chuda, bo poza zdjęciem występują też inne kobiety, złe. jasne, chude, chudne, cudne, jasne ciało na ciemnoszarym tle, które dymi. kobieta jest zupełnie naga od pasa w dół. ma ręce splecione na piersi, na pewno małe pod małymi dłońmi, owoce z kwiatów, gdzie płatki?, schowane pod materacem, pachnące. jest więc na pewno kobietą, bożym stworzeniem, choć ciężko sobie wyobrazić, by Bóg jej zrobił krzywdę. patrzy przed siebie, w obiektyw, wymierzony podobnie do lufy, kopniaka, patrzy przed siebie. kobieta patrzy; ktoś robi zdjęcie tuż przed tym, jak kobieta zdaje sobie sprawę, że naprawdę nie wie, co dalej a co bliżej. Pwt, 19, 40-42 re: Kor: droga, na urodziny - w prezencie - przysłałaś mi prawdziwe piekło. więc się modliłem, a od tej modlitwy wypadały mi włosy, i spadały na ziemię, jak pokręcone ścieżki spadają na labirynt, jeszcze pusty. nie wolno mi było podchodzić bliżej; dywanie, pomódl się wraz: "Ojcze nasz, któryś jest wysoko, poświęć imię moje, weź mnie w kurestwo swoje, bądź wola twoja siermiężna, chleba daj nam dzisiaj, w te okopy, które wytoczono nam i w nas, i odpuść jako i my odpuszczamy sobie". (na urodziny, w prezencie, przysłałaś mi prawdziwe piekło). sam sobie jestem nicią i Ariadną, gubię włosy, ustanawiam labirynt. Pwt, 19,40 PLN niewiele kosztuję - tyle tylko, co wiolinowy klucz otwierający drzwi do pokoju, w którym nie ma krwi. za tym szarym dymem - po obu stronach, stoją ludzie, martwi i żywi, i tacy, których historia zapamięta a to, figurko Matki Bożej do której się modlę, stanowi trzecią stronę dymu. mam dwadzieścia trzy lata i nie ocaleję, prowadzony za rękę, nie ocaleję. nie pójdę do nieba, Matko Boska, nie pójdę. módl się za mną, motywie Deesis, ideo pośrednictwa, obyś wymarła. niewiele kosztuję - tyle tylko, co Mozart poza znanymi stronami. jestem posłańcem, unsere kleine Nachtmusik, cicha modlitwo do Matki Boskiej, jesteś wszędzie i tak ciężka, że twoje dźwięki spływają wprost do piekła.
  16. Rachel_Grass

    popatrz:

    mam teczkę u Ciebie? :D uhm to nie brzmi dobrze. ale radze se ;)
  17. Rachel_Grass

    popatrz:

    śródtytułowe właściwie nie są śródtytułowe, bo to co wszyscy komentatorzy nazywają wierszem, jest trzema wierszami, jeśli idzie o ścisłość, tylko mocno spojonymi :) wyobcowanie z relacji, peela bardziej niż interlokutora, owszem. dzięki. :) dzięki
  18. Rachel_Grass

    popatrz:

    bo nie jest ostatni :P dzięki
  19. Rachel_Grass

    popatrz:

    tak, masz rację. zawsze wychwytujesz 'swoje' nastroje, dzięki Ci za to.
  20. Rachel_Grass

    popatrz:

    jaka tam szkoda, to nieważne. dzięki.
  21. Rachel_Grass

    popatrz:

    nic nie mówi w sensie enigmatyki czy nic nie mówi ciekawego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...