Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. Ja myślę, że dobrze myślisz, Teresko! Wyobraźnia pobudza, ale nie zaspakaja! Serdecznosci i podziękowania za odwiedzenie - baba
  2. Mnie się teraz dobrze czyta. Nie mam żadnej sensownej podpowiedzi, teraz ten wiersz zdecydowanie mi się podoba. Jest rozluźniony, oddycha - jak to na spacerze. Serdecznie pozdrawiam - baba
  3. Jak tak mówisz, czujesz, to masz pewnie dużo racji. Już pod wierszem wspomniałaś o tym. Może jeszcze coś zmienisz, albo napiszesz inny, ale ten temat, niektórzy mówią: oklepany, a ileż ma uroku! Wprowadziłaś mnie w nastrój sentymentalny, i dobrze! Dzięki! Pozdrawiam serdecznie - baba
  4. Wiem teraz, Kalosze dlaczego Boskie! Bosko to wymyśliłeś! Nad końcówką jeszcze pomyślę, dla peela emeryty, czy rencisty - jest bardzo ważna! Chciałby zwiać "gdzie pieprz..", ale realnie myśląc, przy obecnych cenach, starczy mu to najwyżej na kilka dni wyjazdu. (Bo i przejazd, noclegi i żywność) To go nie uszczęśliwi. Może kupi sobie korki do uszu, zasłony na okno, zapas mleka i bułek i często chłodząc się zimną wodą, bez wychodzenia z domu starczy (?) na miesiąc? Bo musi! Co do żargonu, to by musiało być, takie jak np. u Grzesiuka (jesteś młody, pewnie nie znasz), albo Wiecha, takie autentyczno - spontaniczne. Nie umiem tak, sztuczność moja będzie zaraz podkreślona nieudolnością! Ale pomysł Twój jest fantastyczny! Myślę, że gdyby nie było takich ludzi jak Ty, to ludzkośc by nie miała jeszcze koła! Serdecznie, po babsku pozdrawiam z izby - ja - heeeej!
  5. Bo to chyba teraz, latem i przed Euro - wszędzie takie lunaparki! Dziekuję, serdecznie pozdrawiam - baba
  6. "bo wciąż wierciło się nie chcą trwalej formy" w tym wersie nie powinno być : chcąc? Troszkę zagmatwane. Duże litery "Alfy" i "Omegi", wskazują na to, że im jakąś szczególnie ważną rolę przypisujesz w tym tekście. Dalej nie potwierdza się to rozumowanie. "ptaki owinęły w liście śpiewając mu" - może to nie najlepszy mój dzień, ale zdanie to nie wskazuje co lub kogo "ptaki owinęły.."? (bo to, że chciały "tak" - unieruchomić - domyślam się). No, to tyle na dziś, jeszcze dodam, że lubię Cię czytać. Pozdrawiam - baba
  7. No, peelu, wypada że trzeba pić, pić! Jak takie wiersze w stanie wskazującym - można pisać, to i ja sobie chętnie coś strzelę, chociaż zwykle mnie otrząsa! Bardzo poważny temat; "zacięty prezydencki numer" (wydarzenia roku 1980), wpleciony misternie i nie nachalnie w dzisiejszą codzienność, całość podlana delikatną przyprawą erotyzmu. Nie jestem znawcą, ale mój nos i odczucia mówią mi, że jest to wiersz bardzo dobry. Dla mnie "na mur"! Serdeczności - baba
  8. Jak na początek, to chyba nieźle! Nie jestem znawcą, ja tylko intuicyjnie, na wyczucie. Wydaje mi się, że jeszcze nie wszędzie jest dobrze z rytmem, np. pierszy wers można by zmniejszyć o jedną sylabę, ("o niebieskości walę głową" - jak o mur?)- to tylko przykład. Czwarty wers zwiększyć o sylabę. Nie rozumiem: "nie potrzebuję fałszosprytu, by dumą obsiać wieczór obfity." Dlaczego "dumą" i ten wieczór "obfity"? Myślę, że nie jest to powiązane dostatecznie z poprzednią treścią. Podkreślam jednak, może się mylę, to tylko moje zdanie. Serdeczne pozdrowienia - baba
  9. Czytałam, jednak jest coś niezmiernie fajnego, w wierszach o czystej miłości. Nie o platonicznej, wydumanej, ale takiej zwykle - uczciwej! Pozdrawiam - baba
  10. Mnie się przypomina piosenka w wykonaniu pana Jerzego Stuhra: "Czasami człowiek musi, Inaczej się udusi. Uuu... Nikt mnie tutaj nie kiwnie, Bo odczuje to dziwnie, Ja nikogo nie straszę, Ja talentem niestety go gaszę." no, ale tylko przypomina. Pozdrawiam - baba
  11. Przeczytałam, nie jest ładnie naśladować, ale sobie też pobuczę! Buuuuu! Fajne to rozwichrzenie! Pozdrawiam serdecznie -baba
  12. Od razu zaznaczam, że to moje odczucia; nie -rzetelna ocena wiersza ( nie jestem znawcą). Sądzę, że jest to trudna do napisania poezja, nieco trudna dla czytającego, ale tylko w tym, że należy ją czytać pomału, z uwagą się wczytywać w znaczenia. Można się w niej stopniowo rozsmakować! Mnie w każdym bądź razie to się udało. Serdecznie pozdrawiam - baba
  13. Przeczytałam, dobrze się odbiera, pozdrowienia - baba
  14. Czytałam, dobrze postrzegasz to, co czasem innym umyka uwadze. Pozdrawiam z sympatią - baba
  15. Dziękuję Teresko, a Ty też jeszcze w mieście? Ja taki wierszyk umieściłam, jako ostatni przed dłuższym urlopem. U nas między innymi, buduje się (remontuje?) tory tramwajowe mające połączyć matropolię - Łódź z Pabianicami, Zgierzem i Ozorkowem. Wczoraj było bardzo uroczyste otwarcie 1 odcinka linii z udziałem Gospodarzy Miasta: najpierw, po kilkunastu minutach jazdy coś pękło w kołach, potem zatrzasnęłą się kabina pana motorniczego, (na zdjęciu w gazecie widać jak wpychają go (motorniczego) przez okno do kabiny). Zatarasowano ulicę Piotrkowską, zrobił się jeszcze gorszy zator! Jak jest źle, to przynajmniej wesoło! No i niechcący przewidziałam lunapark! Miało być wariatkowo, ale doszłam do wniosku, że to nieładne określenie - może kogoś zasmucić. Tak: "tu wąsik, tam gruszka" - fajne!!! a ja już tuż, tuż przed: " gdzie stąpnie, zakwita mu dróżka", jeszcze chciałabym wkleić tę humoreskę do mojego dorobku - na pamiątkę, i już mnie nie ma! Życzę zdrowia i dobrego lata! Milion serdeczności - baba
  16. Dziękuję za obecność i słowa. Peel już prawie wyjechał. Jeszcze tylko zastanawia się, nad sobie zadanym pytaniem. Z pozdrowieniami - baba
  17. bardzo ładne obrazki malujesz, Tomaszu! Ja widzę to tak, że całe miasto jest takim "domkiem dla lalek"; nierealne, sztuczne, nie daje oddychać pełną piersią, ciasne, bez własnego miejsca, które można by nazwać domem. Pozdrawiam mile - baba
  18. Już Ci nie tak dawno też to mówiłam: rozwijasz się, Koval-u ZNowin! Porównaj, swoje pierwsze z ostatnimi! (a będą jeszcze lepsze!) Gratulacje - baba
  19. Tak, zgadzam sie z Tobą, to świetny temat! Zauważać to, co innym umyka uwadze - i jeszcze umieć to opisać, to jest - TO! Świetnie to ująłeś: "Być może właśnie w tej chwili pełznie po Twoim biurku i nie masz o tym pojęcia. Nie widzisz go bo po prostu nie masz jeszcze odpowiednio wykształconego umysłu. Czasem poeta coś zauważa, ale zanim to opisze i inni też mogliby zobaczyć węża, wąż zmienia wzór na skórze i znów nikt go nie widzi". Pozdrawiam- baba
  20. ciężkie miasto pęka szarością ołowiem ulice gniotą grafitem malują twarze w wystawach nabrzmiałe pylastą spiekotą ledwo człapię startym deptakiem szaro - szarawych bloków szydercze rury w spaźmie remontu chichoczą w paszczach wykopów gdzie okiem sięgnąć tam nakaz objazd tu przejście a zakaz przejazdu dziury olewam kładki pierdykam i klnę soczyście po chamsku jak się ruszać rwa kulszowa gdzie gospodarz kur ten jego lać kota na smycz psa do słoja ryby w klatkę z tego lunaparku w ostatnie zadupie czas najwyższy trzeba kurde wiać na jak długo starczy pięć stów i fura optymizmu pt.„wesołe jest życie staruszka!”?
  21. W "zabłąkana" brak ogonka u "a". "tytuł przysłania pomarańcz" - chyba literówka; "pomarańcza"? Coś mi burczy, że i maliny i pomarańcz - troszkę dużo w dość krótkim tekście. Wolała bym aby tylko o malinach, ale pewnie zbytnio sie czepiam, bo czytanie wiersza sprawia mi przyjemność, podoba mi się. Serdeczności - baba
  22. Jak widzę, coraz więcej duetów na Forum, ważne, że z dobrym skutkiem! Taki czarodziejski, ten Wasz ogród! Troszkę w tonie Alicji, z krainy... "za rozmytym cieniem wierzby altana lubi od wewnątrz zjadać chleb tylko dzięki nam tak rzadko" Też tęsknię do takiej altany, podoba mi się wiersz! Pozdrawiam Was serdecznie; Teresko - Krysiu i Tomaszu, - baba
  23. Mądrze prawisz Boskie Kalosze, ale tak bogiem a prawdą, to wolę jak piszesz wiersze. Ja uważam, że można o wszystkim, ale dobrze i ciekawie - z pazurem! Można i należy o tym, "że jest teraz w New York City, albo na żniwach pod Płońskiem wącha bąki końskie, co według jego wyobraźni jest czymś lepszym od mieszczucha, który w tym samym czasie skrapla się wodą kolońską przed randką na Starym Mieście." Moim zdaniem, nie ma złych tematów, jest tylko lepsze i gorsze wykonanie. Warto pisać wiersze, jeśli pisanie daje radość piszącemu lub choć jednemu czytającemu. Moją myśl zakończę, też przytaczająć mądrą sentencję: "Gdybyś usłyszał tysiąc razy - nie uda ci się. To wiesz co? Rób nadal wszystko jak najlepiej potrafisz i pokaż, jak bardzo się mylili. Sukces jest największą, dostępną, ludzką zemstą." NIKODEM MARSZAŁEK Z izby baba - wszystkim - heeej!
  24. Nie mogę głosować, ale muszę napisać, że nadal i to coraz bardziej, podoba mi się ten wiersz i dzięcioł na sośnie! (ładne kowaliki, a sosny wszystkie) Pozdrawiam - baba
  25. Twoje wiersze coraz lepsze, ten po małym cięciu przez Stasię - moim zdaniem - nawet więcej niż dobry. Serdeczności - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...