
Baba_Izba
Użytkownicy-
Postów
6 013 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Baba_Izba
-
Niezmiernie mi miło, że "natknęłam" tytułem, w sadzie dobry pomysł, jak by co; to peelka chętna na ten dołek i szlauch, lepszego towarzystwa to w żadnym uzdrowisku nie znajdzie, ale trzeba działać szybko, bo jak się ludzie zwiedzą, to będzie tłok. Ano, zaoszczędziłam sporo, jak widać. Dziękuję, odwzajemniam czulki - baba
-
Jak mocno skopane, to należy chwytać się wszystkich sposobów! Szafy jeszcze moi peele nie wypróbowali, może razem, po powrocie z wód - połowicy? Szafa może byc dobra na wszystko! One, te żurawiny, działają tylko wtedy, gdy bardzo mocno się w nie wierzy. Jak bioenergioterapia. Nalewka wypróbowana, działa przeciwdepresyjnie, ale tylko czasowo, potem to już tylko mdli i to że hej! Mnie to już nawet po przeczytaniu tego wierszyka zaczyna mdlić, a co dopiero peela! (ale ja też próbowałam, maliny nie umywają się do aronii). Baaardzo dziękuję za przeczytanie i komentarz. Miło mi było gościć, pozdrawiam - baba
-
jarzmo dojrzałości
Baba_Izba odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Powiem Ci Stenuś w tajemnicy, ze podobno peelka słyszała, że niektórzy panowie, to jak bozia stworzyła i w skarpetach "na szelkach" (podwiązki zapinane pod kolanami). To ponoć baardzo seksowne , no i higieniczne! Pod warunkiem, że skarpety jeszcze same nie stoją. To tak z niczego nie wynika, to jest związane z pewną charakterystyczną, filozofią życia wiecznego młodzieńca. (Po co zdejmować, jak jutro znowu trzeba wkładać, jak zdejmę - to muszę nogi myć, po co prać - przecież są czyste, a jakby co, to mama wypierze itp). No, peelka nie jest złośliwa, tylko spostrzegawcza. Dziekuję z odcmokiem - baba -
jarzmo dojrzałości
Baba_Izba odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Do pieca? To znaczy, że się ociepli! Fajno. Tylko dodam, że peelka lubi mężczyzn, wiecznochłopcy ją rozczulają. Dziękuję, że zajrzałaś, a "od - nowa"- poprawiłam. Serdeczności - baba -
Takie słowa to dla mnie miód na duszę! Dziękuję ślicznie za przybycie i komentarz. Poprzednia wersja jest w warsztacie - teraz na trzeciej stronie, jak masz naprawdę ochotę - zajrzyj. Miło mi, pozdrawiam - baba
-
jarzmo dojrzałości
Baba_Izba odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
młodzieńcy są mili w krótkich spodniach które chociaż wyszły z mody noszą na uprzęży wietrzą wiecznochłopcy skarpety na szelkach dowód dziedziczenia prawdoczłowieczeństwa niezdejmowanie dodaje godności jak order podwiązki - męstwa -
złamane skrzydło
Baba_Izba odpowiedział(a) na złamane skrzydło utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Poddaję pod rozwagę wyboldowane, moje wrażenia po przeczytaniu: mniej słów - nie zaszkodzi, może pozostać ładny wiersz. To tylko moje subiektywne odczucie. Pozdrawiam - baba -
(dawniej było jeszcze trudniej - gorsety), mam wrażenie, że rozumiem peela; galarety nie lubi? Wiersz z takich co lubię, kisiel - też, a jak by "w oziębłość", albo "w gołoledź"? Ja tylko, tak sobie, przepraszam, już mnie nie ma, pozdrawiam - baba
-
Nie chciałabym się wymądrzać, bo wiem mało, jeszcze mniej umiem. Wydaje mi się jednak, że lepiej użyć mniej słów do wyrażenia myśli (choć sama gadam za dużo). Myślę, że będą inne, rzeczowe komentarze. Niektórzy nie lubią, jak się pisze inną wersję wiersza. Zaryzykuję, ja bym, coś na kształt (to tylko przykład): "w starym albumie układam wczoraj nie umiem nazwać przeglądam strony zanurzam usta w czerwonym winie kolejny raz sięgam po tęsknoty" Serdecznosci - baba
-
Dzięki Kasieńko, że zajrzałaś. Wymyśliłam nową wersję, jeśli będziesz miała chwilkę, zajrzyj raz jeszcze, zależy mi na Twojej opinii. Bardzo proszę. Serdeczności - baba
-
Dzięki za przeczytanie i spostrzeżenia. Spróbuję poprawić rytm, tym bardziej, że już jesteś drugą osobą, która była uprzejma mi zwrócic na to uwagę. Zakończenie miało być dobre, niekoniecznie dowcipne. Widocznie nie jest ani dobre ani dowcipne, pomyślę nad inną wersją. Miło, że zechciałaś coś podpowiedzieć. Pozdrawiam - baba
-
No, baba niepijąca, tylko sobie moczy to i owo "u wód" (tam też bąbelki, ale w wannie), może sobie też z krynicy coś najwyżej chlapnie. Samo życie: chłop swoje i baba swoje - leczy, każde po swojemu. Dziękuję za przeczytanie i uwagi. Oj, peelka też by chciała w szampanie (nawet bez namaczania)! Pozdrawiam - baba
-
Mnie się wydaje, że byłoby lepiej bez pierwszego: "sięgam po tęsknoty"; bardziej by zaciekawiał. Ale to tylko moje zdanie, mogę się mylić, ładny wiersz. Pozdrawiam - baba
-
"Błyszcząco to się dopiero zrobi, jak PiS odwoła cesarza Japonii ;)) No... chyba, że przeprosi.;p Dzięki, pozdrawiam -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Dzisiaj 17:18:53, napisał(a): HAYQ" =================================================== =================================================== No, nie wiem, czy da się przeprosić, byli już tacy co i na kolanach! A wiersz celny i rzetelny. Pozdrawiam - baba
-
Wiersz taki do zadumania się: wina pogody, i pogoda na wino. Dobry bardzo na ten czas! Serdecznosci - baba
-
do tanga trzeba dwojga
Baba_Izba odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak zwykle; nastrojowo, sentymentalnie, delikatnie. Tak lubię. Serdeczności - baba -
wzdychanka
Baba_Izba odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja wiersz przeczytałam, powzdychałam sobie, piękny wiersz i piękne komentarze. Miło tu bardzo, pozdrawiam serdecznie - baba -
kobiety kochają się w fioletach
Baba_Izba odpowiedział(a) na kall utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo się spodobał wiersz, uwaga "egzegeta" - wydaje mi się dobra. Jestem szczególnie przywiązana do fioletu; wiosną tzw "perski" bez - intensywny fiolet - a zapach! Jesienią - fioletowe astry - moje ulubione. Lubię również fioletowe ciuszki. Pięknie peel gra tym kolorem. Pozdrawiam - baba p/s no i fiołki!!! -
dzień zasmarkany płaczący za szybą spoconą się czai zagwiżdże wrzątek w imbryku do kubka sypnę żurawin zatonę w fałdach kanapy szał intymności dzień cały rumieńcem do szkła popłynie nalewką z sierpniowych malin roztańczą się szlafrok i kapcie zachrypię fałszywym dyszkantem chłopaki chłopaki nie płaczą ty do wód - ja topię żal w szklance
-
przedświąteczne żartcie
Baba_Izba odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Góra urodziła mysz, obiecanki - cacanki a głupiemu ster czy rumpel. Ściskam - baba -
miało być politycznie, a co wyj,szło?
Baba_Izba odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wyszło tak nie do końca - szydło z worka! Cmokasto - baba -
Podoba się, w wierszu wyczuwa się prawdę, a peel jest człowiekiem z krwi i kości. Jednym z tych, obok których przechodzi się na ulicy, ale mógłby być każdym z nas. Pozdrawiam - baba
-
To już rok mojej poezji ^^ wierszyk jubileuszowy ;P
Baba_Izba odpowiedział(a) na adolf utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Gratulacje, Twoje wiersze są rozpoznawalne, masz swój styl pisania, peele - sympatyczni, lubiani. Niech żyje życie! Serdeczności - babai -
Dwie strony medalu
Baba_Izba odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przeczytałam, muszę wrócić, żeby rozgryźć po swojemu treść, zaiteresował mnie, teraz zmykam, pozdrawiam - baba -
tytuł należy od czytelnika
Baba_Izba odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Temat wiersza może być ciekawy dla jednych, dla drugich - przeciwnie. Ja zaliczam się do tych pierwszych. Tak sobie pomyślałam, że zacznę od Adama i Ewy: okno, obraz, że malarsko i podziekuję peelce za piękne przekazanie wrażeń estetycznych i artystycznych oraz, jak to już ktoś pochwalił "uleganie okolicznościom klimatyczno- pogodowym", który to temat nieśmiertelnie jest dla mnie piękny i interesujący. Ale o tym juz pisali inni. Zgadzam się z nimi w zupełnosci. Piękne wiersze nie piszą się same. To zdolnośći, nauka i praca, praca, ciągłe doskonalenie siebie. To, co spłynęło z wiersza do mnie, to świadomość nieuchronności przemijania przyrody i nas, bo jesteśmy jej częścią. Takie jest życie i dlatego m.innymi cenne - bo mija. No, ale wszystko przemija, południe też, muszę lecieć do sklepu, powtórzę sobie za jedną z komentujących: "niech ciało nie jęczy, tylko żwawo się rusza." - ale u mnie niestety, jęczy i dusza! (pozostały pogrypowe resztki egzystencjalizmu). Serdecznie pozdrawiam - baba