Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Baba_Izba

Użytkownicy
  • Postów

    6 013
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Baba_Izba

  1. No, taka mnie przyjemność spotkała, że tym chętniej teraz wezmę się za porządki domowe. Wiadomo: baba, jak każda baba. Cmokasek od baby!
  2. A może, to są gwiazdy na niebie widziane przez szybę okna, internauci nocni - flirciarze, idą na "łowy"? Albo: CBA podesłało ćmę do zwabienia - KOGOŚ WAŻNEGO? Ojeńciu, jak fajnie można dojrzeć, jak człowiek coś pod lupkę! Mam nadzieję, że nie uraziłam Autora? Naprawdę fajne - bo wieloznaczne! Pozdrawiam - baba
  3. Zastanawiam się, czy słowo "przymus" nie burzy pewnej harmonii przekazu - to takie kontrowersyjne stanowisko. Może raczej "potrzeba" jako pochodna przymusu, czyli potrzeby kochania - taka silna wewnętrznie. Smutna pointa, ale ludzka, prawdziwa, niestety. Wiersz daje do myślenia - taki 'społecznie' celny. Pozdrówki :) kasia. Odniosę się do zastanowienia Kasi. Moim zdaniem: są ludzie, którzy nikogo nie kochają, a i tak żyją szczęśliwi (może wystarczy im kochać siebie?). Jest również grupa osób (na szczęście przeważająca), która ma potrzebę kochania - jest nieszczęśliwa bez możliwości kochania, i trzecia (przymus) - która nie chce i nie umie żyć bez miłości. Peelka na szczęście ma dziecko. Więcej nie jestem w stanie dopowiedzieć, bo tylko to wie ona - podmiot liryczny wiersza. Wiersz, krótki, bardzo ładny, a dużo przekazuje. Serdeczności - baba
  4. Witaj! Nie muszę zawsze - Nocny Marku, ale lubię wymyślać takie coś od czasu do czasu, chociaż czasem nie wychodzi jak trzeba. My, co lubimy siedzieć czasem po nocy, nie mamy na imię Marek, a nazywa się nas nocnymi markami. Jak istnieje słowo "bałwaństwo" - to bałwan - bałwanić nie może? Miło mi, że przeczytałeś, że wpisałeś, i że się podoba ostatni wers. Serdecznie pozdrawiam - baba
  5. Fajnie, że tak się kojarzy. Tak, z wypiekami - przed i świątecznymi, dziękuję Kasiu, miło, że wpadłaś do mnie, serdeczne pozdrowienia - baba
  6. Cieszy mnie Twoja opinia, serdeczności - baba
  7. Pamiętam z warsztatu. Bardzo mi się podoba, a szczególnie "błądziłam w tobie". :))) Serdeczności -Krysia. Dziękuję, miło mi pozdrawiam - baba
  8. napalony - stwierdziła marchewka z wypiekami przedświątecznych zakupów powiem nim stopnieją pierwsze lody - bałwanisz nakręcony w kółko bez gotówki w żadnym wypadku nie jesteś w stanie sprostać wymaganiom tradycji błądziłam w tobie
  9. przeczytałam, mnie się też podoba. Może zamiast: "z otrzymanego miasta" "z darowanego miasta"? Nie umiem uzasadnić; tylko mi lepiej brzmi, ale może to się kłóci z zamysłem Autora. Pozdrawiam - baba
  10. Samotność jest bardzo smutna, ale samotność we dwoje - to już dramat! Myślę, że wiersz to dobrze oddaje, po cichu, dyskretnie, bez zbytniej egzaltacji. Peelka na koniec krasi wiersz nadzieją. Serdeczności - baba
  11. Ledwie "usiadła kura na grzędzie, mówi: wyżej siędę!" Heeej - baba
  12. Bałwan, a jednak wart ogrzewającego westchnienia, a jak dostał - co trzeba, to "chyba jednak nie zabraknie was owej zimy" - peelko! A zaspy w lutym, bedą już różowe. Mnie wiersz się bardzo podoba. Serdeczności - baba p/s uwaga Ireneusza, propozycja Marlet - godna zastanowienia się.
  13. Śpieszę z odpowiedzią. Origami to coś sztucznego, coś co ma oddać charakter czegoś prawdziwego i 'żywego'. Tak samo sztuczne dla większości są polimerowe chmury, dla peela już niekoniecznie. Tytuł odnosi się raczej do sytuacji jako całości, do przekazu powyższego tekstu, że m.in to co większości wydaje się 'sztuczne', 'nieprawdziwe', 'złe' i 'wymuszone' wcale nie musi takie być. Pzdr Bardzo sobie cenię wyjaśnienie Autora, dziekuję, przemyślę ponownie, serdeczności - baba
  14. Widomy znak, że jesteśmy w jednej dużej Europie. A czytać się chce! Pozdrawiam - baba
  15. oj Babo, właśnie też tak myślę, coś jestem za gientka ;) a gadać lubie oj lubię....czasem zbaczam z tematu a czasem taki stop dla ozora też dobrze robi ;))))) cmoooooook Wiersz jest słodki, nie znaczy to, że przesłodzony. Słodki jak wata cukrowa - nie tylko słodyczą, ale i pragnieniem peelki , chęcią istnienia i czerpania z życia tego co dobre. Nie wszyscy widzą obok -jego piękno. Falczakowa - ta, to dopiero gadała! Falczak o niej mówił; inni ludzie to czasem rozmawiają, a ta moja to tylko: gada, gada, gada. Dobrze gadasz, muszę też zrobić stop dla mojego mielenia. Najlepszego wszystkiego z uściskami - baba
  16. Tak samo, jak w Warsztacie; nie pozostaje nic innego, tylko czytać, czytać, czytać. Smakować maleńkimi kęsikami. Serdecznie pozdrawiam - baba
  17. Bardzo smutny i bardzo piękny wiersz. Pozdrawiam - baba
  18. Ile czytających, tyle zdań, czyli, każdy odczytuje na swój sposób. "Bądź tu mądry i pisz wiersze!" Mnie amarantowe noce - i całe zakończenie się podoba, może nie mam racji, może się nie znam, a może nie warto inaczej; tak kawę na ławę? Serdeczności - baba
  19. Mnie też się podoba. Wiersz bardzo prawdziwy,pisany "z zębem". Pozdrawiam - baba
  20. Zaczytałam się, zrobiło się późnawo, ale miło było. Bardzo jestem ciekawa tomiku, już niedługo. Serdeczności - baba
  21. Przeczytałam, głupio mi się przyznać, ale nie mam na razie wyrobionego zdania na temat wiersza. Cokolwiek bym napisała, to będzie niepełne. Lepiej jak napiszę, zgodnie z prawdą, że zawsze czytam Twoje wiersze z zainteresowaniem, a do tego na pewno jeszcze wrócę. Pozdrawiam z sympatią - baba
  22. Nawiazując do tytułu, nie rozumiem: "ubóstwiam chodzić z głową w chmurach tych polietylenowych polipropylenowych wszystkie są prawdziwe jak nigdy", dlaczego "polietylenowych" i tych drugich, których nazwę jest ciężko wymówić: polipropylenowych? Gdyby :"celulozowych", no to zgadzam się - origami. Dla mnie słowa : "stoimy tu zjednoczeni mieszanką enzymów trawiennych" - brzmią podejrzanie dziwnie. Mam nadzieję, że to pocałunek a nie oddawanie treści żołądka? No, marudzę, marudzę, ale i tak uważam, że jest ciekawie napisany. Pozdrawiam - baba P/s Dla mnie - przedostatni wers zbyteczny. Niepotrzebnie wprowadza chaos tematyczny.
  23. Nie warto się złościć, najlepiej napisać coś dobrego, przemyśleć, poprawić, dać na warsztat, a potem do Zetki. Głowy tam jeszcze nikt nikomu nie urwał. Przypomniałam sobie taką sentencję o prawie: "Udowodnij mi fakt, a przyznam ci prawo." pasuje, jak ulał! A w 10 minut - to trochę chyba za szybko. Nie starcza czasu na zastanowienie się i ewentualne zmiany, ale to wyjaśnia potknięcia. Do następnego wiersza, pozdrawiam - baba
  24. Właściwie- piękny wiersz. Skurczył się jednak, jak cukrowa wata w ustach. Niby wszystko w porządku - a szkoda. Lubię Twoje rozgadane, co nie znaczy, że teraz mniej. Serdeczności - baba
  25. Uwagi Pana Krzywaka godne przemyślenia. Wiersz dobry, ale podobno "nigdy nie jest aż tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej". Serdeczności - baba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...