Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jack.M

Użytkownicy
  • Postów

    492
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jack.M

  1. Jack.M

    haiku

    Ja mam swoich faworytów jeżeli chodzi o haiku w Polsce. :) Szeroki wybór jest w "Antologii..." Pani Ewy Tomaszewskiej pozdrawiam Piotr Mogri Dokładnie od takiej pierwotnej wersji wyszedłem. Ale ja jestem tradycjonalistą. Więc rozbudowałem to haiku do klasycznej formy 5-7-5. Dodałem element ubioru by otrzymać 7-sylabowy wers. Mógłbym i ja troszke przebudować to haiku , ale drugi wers nie jest do wydłużenia w takiej formie; południe, żniwa strach na wróble w cieniu topoli Dzięki za komentarz.
  2. Jack.M

    haiku

    żółtawa dynia nabita na barierę pełnia księżyca "żółtawa" bo jest więcej odmian kolorystycznych, i tak jak zauwazył "sionek" chodziło również o niezwykła barwę księżyca. Co do bariery, to włąsnie chodziło o taką z prętów. Jedynym synonimem przychodzącym mi do głowy jest ostrokół, i brzmiało by to wtedy tak; żółtawa dynia nabita na ostrokół pełnia księżyca Dziękuję za komentarze.
  3. Jack.M

    haiku

    żółtawa dynia nabita na barierę pełnia księżyca
  4. Jack.M

    haiku

    upalny dzień żniw strach na wróble w waciaku stoi w cieniu drzew
  5. Jack.M

    haiku

    gwałtowny podmuch zaróżowił się strumień płatkiem jabłoni
  6. Jack.M

    haiku

    Zgadzam się Piotrze to żadne cudo ten utwór. Ważniejsze jest, że forum żyje,że dyskutujemy o tym co lubimy.
  7. Jack.M

    haiku

    Idzie haijin Grześ przez wieś, worek haiku niesie... :) Zacznijmy od sedna. Wg. mnie próbujesz ukazać jedność dwóch elementów - 1.asfaltu; 2.drzew w ciemności. Oba elementy mają wspólny mianownik - są czarne/ciemne mimo innych różnic je dzielących... Z Twojego utworu wnioskuję, że asfalt również ukazany jest w nocy - tylko w zasadzie dlaczego? Przecież sam w sobie jest już czarny/ciemny. Z kolei sam element asfaltu jest tutaj dość niefortunny i w zasadzie odstaje od całości. Druga sprawa. "Bezksiężycowa" - tutaj w znaczeniu mroczna żeby nie powtarzać już "ciemna" czy "czarna"... tylko w jakim celu? Noc i tak jest czarna tak więc ten przymiotnik osobiście bym usunął. Trzecia sprawa. Ukazujesz jedność dwóch elementów ale podajesz to w sposób dość hmm... obcesowy... (może za mocne określenie ale na obecną chwilę nie znajdę lżejszego synonimu - mam nadzieję, że mi to wybaczysz :)) Nie dajesz możliwości rozwinięcia skrzydeł Czytelnikowi. Po prostu sam wskazujesz elementy mówiąc - to jest czarne i to jest czarne. Brakuje mi płynnego pokazania prostego obrazu z którego wynikać będzie jedność... Dla przykładu podam ci jedno z moich haiku - (było już na tych stronach) - oceń je jak chcesz, w którym starałem się pokazać Jedność elementów (...i nie tylko jedność). w narwiańskim nurcie klucz gęsi i chmury... Tyle... Mam nadzieję, że wyraziłem się dość jasno pomimo późnej pory i zmęczenia... ...i że nie chowasz do mnie urazy. :0 pozdrawiam Piotr Mogri Piotrze! Chować urazę..... nonsens! Każdy rzeczowy komentarz jest lepszym od powiedzenia super czy też blee bez podanie przyczyn. I dlatego bardzo sobie cenię właśnie takie komentowanie utworów. Ty, Grzegorz i pan Senecki jak do tej pory najbardziej rzeczowo wypowiadacie się w temacie i dzięki takim wypowiedziom haiku stają się bardziej dojrzalszymi. Ale co do wypowiedzi twojej Piotrze to akurat w tym haiku źle odczytaleś intencję. Tu akurat nie o jedność chodziło. Tutaj wbrew powiedzeniu, że ; "nocą wszystkie koty są czarne", chciałem wskazać na róznorodność odcieni czerni. Na ich odmienność, inność a nie jedność. Czerń jak i biel ma wiele odcieni i to było moim satori. Co do bezksiężycowej... to w tym haiku ma dla mnie duże znaczenie, każde światło rozprasza mrok jak i zmienia percepcję odczytu kolorów. A ja chciałem wskazać na to, że mimo braku światła te dwa powiedzmy "przedmioty", czyli drzewa i droga mimo , iż ogólnie można o nich powiedzieć , że są czarnymi mają jednak różne jej odcienie,że istnieje linia podziału. Każdy kto jechał rowerem, szedł pewnie sie z czymś takim spotkał. Gdybym chciał wskazać jedność i wzorując sie na Twoim haiku mógłbym napisać; noc bez księżyca czarne drzewa i droga Droga ..teraz by już nie budzić skojarzeń z czernią asfaltu. Może gdybym napisał ; jedna czerń drzewa bezksięzycową nocą -inna jest drogi Byłoby jaśniejsze co było moim satori. Tak czy siak zostawię to niech inni mają pogląd jak można się uczyć na komentarzach. Wielkie dzięki----Jacek.
  8. "Godziny szczytu" to tytuł książki --więc jaka to przenośnia????? To tylko do wiadomości pani Bleblin--na podstawie której nakręcono zręsztą całkiem ciekawy film.
  9. Jack.M

    haiku

    Raz to haiku już było. Teraz troszkę zmieniłem formę. Mam nadzieję, że Grześ z Piotrem bardzo mnie nie zjadą hahahahahah. Pozdrawiam.
  10. Jack.M

    haiku

    jedna ciemność drzew bezksiężycową nocą -druga asfaltu
  11. Piotr Mogri napisał , cytuję:I jeszcze jedna sprawa. Skoro jest to Dział Haiku to równie dobrze pasuje tu i modern haiku i haiku image... nigdzie nie jest napisane, że ma tu być tylko "klasyczne"... W tym wypadku całkowicie zgadzam się z tym zdaniem. Nigdzie nie napisano , że jest to dział wyłącznie dla haiku klasycznego. Tym bardziej, że swoje opatrzyłem w nazwie "modern" a to już z góry mówi o tym z czym się spotkamy czytając. Mam jeszcze kilka takich i chętnie dowiem się co mają do powiedzenia Grzegorz, Piotr i inni czytelnicy na ten temat. burzowe chmury- osa zmąciła ciszę w pustej ciastkarni ---------------------------------- słońce nad miastem; szary cień kominiarza zsuwa się z dachu ------------------------------------ album ze strychu; rodzinne fotografie straciły kolor ------------------------------------- powraca echo- uśmiech starszego brata uśmiechem ojca
  12. Jack.M

    haiku

    Jaź - (złoty -zwany Orfą)(Leuciscus idus orfus); ryba z rodziny karpiowatych, odmiana jazia; hodowana w stawach parkowych i ogrodach jako ryba ozdobna (w naturze jazie występują w wodach słodkich Europy i Syberii); dł. do 1 m (takie okazy zdarzają się rzadko); stalowoniebieskie; płetwy ciemne i czerwone; na tarło wędrują do jezior i rozlewisk rzecznych; bez znaczenia gospodarczego.
  13. Jack.M

    haiku

    Fakt. Utrzymanie 5-7-5 nie jest tego warte. Usuń "wraz", a otrzymasz znacznie lepsze haiku, nie naciąganie pod 5-7-5, z nie naciąganą obserwacją. "z odgłosem kukułki topnieją śniegi" ma dwa znaczenia: 1) w tym samym czasie słychać odgłos kukułki i topnieją śniegi 2) od momentu, gdy dał się słyszeć odgłos kukułki, topnieją śniegi "wraz z odgłosem kukułki" niepotrzebnie zawęża pierwotne szerokie znaczenie w kierunku (1), podczas gdy tak naprawdę rzeczywistą obserwacją jest znaczenie (2) "odgłos" i "śniegi" to znowu jedno z Twoich znakomitych połączeń. Od razu kierują w góry. Prawie tylko tam mówi się "śniegi", a i "odgłos" to nie tylko kukanie, ale i jego echo. Pozdrawiam, Grzegorz Znowu Grzegorzu masz rację, wers poprawiłem. Zostało 7 sylab. Dzięki.
  14. Jack.M

    haiku

    Podobało mi się Twoje poczucie humoru Grzegorzu. Dziękuję za wszelkie komentarze. Przerobiłem troszkę to haiku , by zostało w klimacie jakim go widziałem ale troszkę też zaczerpnąłem z Twoich rad. Ciekaw jestem też Twoich spostrzeżeń w temacie tych siedemnastosylabowców, które wrzuciłem pod tym z dopiskiem modern. Dzięki.
  15. Jack.M

    haiku

    Przecież nie chodziło tu o padający promień gdzieś na szczyt górski. To jest taka sama chwila kiedy czerwienieją chmury. Tu chodziło o chwilę kiedy słońce jest na równi z horyzontem, prawie zanika i czerwone swiatło zachodu barwi śnieg tak samo jak np taflę jeziora czy morza. Zobaczymy co powiedzą znawcy gatunku!? Ja się tylko uczę Anetko.
  16. Jack.M

    haiku

    nad górskim szczytem łuna zachodu słońca -spurpurowiał śnieg
  17. Jack.M

    haiku

    Oczywiście Grzegorzu masz rację. Chyba o tym samym pomyśleliśmy w jednym czasie. Dzięki za radę.
  18. Jack.M

    haiku

    Poprzednie usunąłem. Popracuję nad nim jeszcze.
  19. Jack.M

    haiku

    kwietniowe słońce z odgłosami kukułki topnieją śniegi
  20. Jack.M

    haiku

    blask w wody kroplach wiszące na jesionie słońce po deszczu
  21. Jack.M

    haiku

    ośnieżony szczyt- splamione mlekiem matki wargi cielęcia
  22. Jack.M

    haiku

    Dzięki Noriko, przyda mi się w jakimś następnym haiku. Tu jednak nie o to chodzi, zastosowałem tu technikę porównania dwu widzianych obrazów. To refleksja nad mijającym czasem, dalej idąc nad starzeniem się. Przeczytaj to raz jeszcze zanikający wiatr... to jeden obraz i ta zarośnięta ścieżka. Która z czasem staje się coraz mniej widoczna..... ona też zanika...w gąszczu chwastów w domyśle. Może coś od cichnącego wiatru..... sam nie wiem. Hej.
  23. No Piotrze zastosowałem się do twojej rady. Chociaż przyznam , że w wypadku tego haiku można by jeszcze inaczej ustawić wersy; chłopiec w tramwaju czyta "Godziny szczytu" uliczny korek I tez by miało to ręce i nogi hahah.
  24. Jack.M

    haiku

    Zostawiłem tylko jedną wersję.
  25. Jack.M

    haiku

    Wiem , że "zanikający" nie jest zbyt szczęśliwym słowem. Ale tylko to mi wpadło do głowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...