Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jack.M

Użytkownicy
  • Postów

    492
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jack.M

  1. A teraz?????
  2. Po takiej krytyce nic tylko zmienić--- co też robię.
  3. w pogodny wieczór zapachu pełna zieleń jaśminowy kwiat
  4. Jack.M

    haiku

    zamarznięty staw, przykrte śnieżnym puchem przegniłe liście
  5. Jack.M

    haiku

    wiatr, piekący skwar promienie słońca skaczą... z fali na falę
  6. Jack.M

    haiku

    aleja na wschód, zimowy zachód słońca odbity w szybie
  7. Jack.M

    haiku

    Dzięki Lefski--- gapa ze mnie i juuuuuuuu. Satysfakcjonuje mnie ---jasne .
  8. Jack.M

    haiku

    głęboka cisza przerwanym echem wraca odgłos kukułki
  9. Jack.M

    haiku

    księżyca światło; lipy w szpalerze stoją cieniem tną... drogę
  10. Jack.M

    haiku

    Tak, teraz stało się to jasne. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prozaiczna i myślę wybaczy mi ją pani. Czasem przeglądając zdjęcia i zapiski piszę od razu "haiku" wielokrotnie jest ich dość sporo, większość ląduje w koszu. A, że czasem dwa lub więcej to z lenistwa, nie lubie się logować wiele razy. Pozdrawiam i życzę dalszego popełniania haiku.
  11. Jack.M

    haiku

    Hmmm?? Nie bardzo rozumię Pani Aneto to pytanie. Ale może ja za prosty człek jestem? Przy następnej wizycie poproszę o pogłębienie tematu. Hej.
  12. Jack.M

    haiku

    wzgórze pośród łąk ciepły krowi placuszek żuczek i kula lśni rzeki nitka; spurpurowiał horyzont zachodzi słońce
  13. Zastanawiałem się tylko czy pierwsze nie jest za bardzo w tonacji minorowej. Zaraz po chwili która była momentem, przyszła konkluzja by umieścić znak zapytania w trzecim wersie: pisklęta w gnieżdzie dom dziecka u stóp wzgórza będą tu zawsze? Może ktoś podpowie, które jest zgrabniejszą "zbitką" myśli. Dziękuję z góry!
  14. pisklęta w gnieżdzie, dom dziecka u stóp wzgórza będą tu zawsze... samotny sokół; tańczące w białym wirze gołębie pióra pole pszenicy; przykryta polnym głazem mumia pająka potęga wiatru suma słonych kropelek wzburzone morze
  15. Nigdy nie komentowałem i nie będe komentował utworów. Nie czuję się żadnym "autorytetem" w dziedzinie haiku. Piszę tak jak czuję i jak widzę. Uważam, że komentarz powinien nieść sobą wartość-po której nastepne haiku byłoby lepszym. Kiedy dojdę do przekonania, żę mogę się podzielić czymś z kimś, to się odezwę. Teraz dalej będę tylko pisał, wszyscy mają wybór mogą czytać lub nie. Chyba dostatecznie już poznali mój styl. I co by nie było się o co sprzeczać.........................;-) Dziękuję.
  16. noc, tulipany rozchylają kielichy spragnione rosy skoszona trawa płynie przez gąszcz zarośli wiosenna powódź I jedno letnie: szum trzcin o świcie szczekająca szczeżuja zmąciła wodę
  17. Jack.M

    haiku

    zatrzymał się wóz, żółte światło księżyca nad mleczną drogą
  18. Jack.M

    haiku

    Jesienna odwilż, Śnieg z parkowej alejki Topnieje brudem bzyczą komary wilgotna droga nocą pachnie już wiosną
  19. Jack.M

    haiku

    padający śnieg stóg siana niczym małe ...Kilimandżaro
  20. Ja nie będę komentował tylko napiszę coś, co kiedyś się zrodziło bladym świtem. Trudno to nazwać haiku -bliżej mu chyba do idei senryu . "Dziuniek" nie pogniewasz się, prawda? Ale to coś, tylko z tym Twoim zagra; poranne słońce nie zagląda do okien ludziom z kartonów
  21. Prawda Leszku!!!! Ale chciałem nadać taki jednoznaczny świąteczny akcent.
  22. lecący motyl pochwycił w swe skrzydła wiatr żeglujący paź letni poranek, wierzby płaczącej krople stają się rosą wieczorne słońce lśniący niczym mosiądz liść barwy jesieni czerwone jabłka każde w czapce ze śniegu związanej mrozem I coś na dodatek; czerwien w zieleni; na liściu rabarbaru makowy płatek
  23. Na dachu wróble obok komina.Wszystko w śniegowych płatkach
  24. Ojej!!! Ale się narobiło. Cieszy mnie to, że dyskutuje się na temat haiku. Jacku - zawsze indywidualny odbiór będzie subiektywizmem. Doceniam rady.
  25. Leszku--ja też o tym. W końcu po jednej i drugiej stronie mam palaczy. Czapa dymi:-).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...