aneta michelucci

słuchajcie....skoro mamy już flagę , mataforą pisane a wiadomo , że biała flaga jest tu "poddaniem" , to może tak " gdy koncepcji już zabraknie..." ?

hmmm....

poza tą ostatnią flagą , reszta jest dobra ! jak już napisałam , ja bym tak nie materialnie ... "nici" , raczej nie . prosze próbować , zobaczymy jak lepiej

a może zupełnie inaczej , nie- materialnie ?

i bez tytułu , strategią bym nazwała :) nie podobają mi się flagi w ostatnim wersie ponieważ metafora " uszyję białe myśli " - już jest flagami i ta powtórka , według mnie , szpeci

miała być " nasza człowieczość "

"by trwało to stale" ... to "stale" , wymieniłabym na " na wspak " , " na wkroś " ponieważ teks podchodzi [ jak dla mnie ] idealnie pod muzykę rocka progresywnego dlatego to słowo, gryzie się z następnym wersem. no, ewentualnie bardziej oklepane " na zawsze " , "wieczne " .... " wspólne słodko - gorzkie życie " teraz , "naszą rasę" - nasze człowieczenstwo ? zawsze znajdzie się gość , który inaczej interpretuje ;-) a , chodzi ci o Tego Adama ? skoro tak , to " nieposłuszna" była Ewa ! i tyle , podoba mi sie art rockowo pozdrawiam

ok.miłych snów,również Tobie "zbite serce"

zero, komentarza !

ja to wszysko wiem , drogi mój Jacku. z mojej strony może i wyszła idiotyczna aluzja/żart nieudany (niezamierzony ) ... ale również śledzę tu komentarze , zauważam , że moja krytyka nie zgadza się z przyjętym postępowaniem i myślę (czasem myślę !). mianowicie , skoro Piątka [ dla mnie Piątka] posiada, nie da się ukryc,pewien potencjał na... , niech sama się męczy ! a gdyby zastosowała to " więdnięcie " , powiedziałabym " lubię to słowo , tak popularne " ! ;-)

Jacku,z całym szacunkiem i uznaniem ,wiem,że to porada i pomoc ale Piątka już sie pod tym nie podpisze (i znowu ktoś sie obrazi ! ) ... bo to Twoja interpretacja

a,dzień dobry :-) ...skoro wrony rozszarpią ( w ich zamiarze ) , może to serce " więdnie " ?

ja , Tą " śmierć serca " rozumiem...sercu przypisujemy miłość , uczucie (dobre i złe ) . "dusza płacze" , jej konsekwencją lub równoczesnie , metaforycznie "śmierć serca"

przepraszam , to już może nie na temat ale do Pana Leszka chciałam ...( " w dzieciństwie łapała muszki ..." ) . Pańki talent poetycki , już powszechnie znany ...a tu,narodził się nam jeszcze psycholog. Pan sądzi , że to uraz z dzieciństwa ? (uprzejmie proszę potraktować moją uwagę z humorem )

" Kochanek Lady Chatterley " ( D.H. Lawrence ) ;-)

już przy "Psie" zauważyłam , że nie przebierasz w " okrucieństwach " , ponawiam komplement :-)

nie komentuję strony technicznej opowiadania , nie jestem kompetentna. natomiast pierwsze wrażenie ? łza sie polała ! cieszę sie teraz , że mój ojciec , był dla mnie św.mikołajem przez wiele , wiele lat

chowam się w kąt moich marzeń z pewną damą , ona Lady była . mówiono , że miała kochanka ... z lasem doczynienia. plotki roznosił jeden autor dziś , raczej niemodny ja tam w szczegóły nie wnikam lecz dama narzekała , że " jej dobroczyńca " zle pisał o niej siedzimy tak sobie , czekam końca opowiadania. już wiem co temu zaradzić , zacytuję formułki nowoczesnych kobiet ale jak tak myślę i myślę , to już sama nie wiem ... jesteśmy dalekie czy bliskie wiktoriańskiej moralności ?

gdybym miała córkę , " Kubuś " , na pewno byłby moją ( ! ) ulubioną bajką ! wesele jest śliczne :-)

"zapytaj mnie jak to jest stać na wierze" , zapisze w mojej pamięci

jeszcze raz , ostatni . " zabranie komuś czegoś" , jeszcze w cudzysłowiu , nie jest oskarżeniem o przywłaszczenie cudzych wersów , pomysłu , stylu ...nazwijcie to , jak chcecie ! więc , mam do tego pełne prawo . przyznam , był to cięty komentarz lecz ( w moim zamiarze ) nieobrazliwy.

przykro mi Natalio,ta kłutnia w Twoich komentarzach,nie na temat. cóż Ty,obronca uciśnionych ? zamiast, o Twoich pomarańczach... nie zdziwię się, jak wywalą to wszystko do Kosza!

Panie Romanie...i jeszcze Pan do tego ? jak będę miała tylko okazję, zafunduję Panu okulary (ja,nie mam już do nich siły) pozdrawiam WAS WSZYSTKICH SERDECZNIE

ooooo,widze,że uparci jesteście!!! Natalia,wczytałam się,tysiące razy i już napisałam...czepiam sie tylko jednym słowom! tak niecodziennym!chyba mam prawo?dla mnie,było to ewidentne!może dlatego,ze obydwa miały coś w sobie...i nie wnikam wiecej w ich to i owo!!