Nam pisać zakazano, to sztuka dla wybranych, 
już stu mentorów grzmiało  
machając nożycami i każdy sito dzierży, 
by walczyć z wiatrakami. 
Tu przytną ,tam wytępią lecz to nie prosta sprawa. 
Choćbyś wziął siatkę gęstą, 
to nie odsiejesz, trwamy i tylko z nas nieliczni, 
co to jak w taflę kamyk 
kręgiem pięknego słowa, uniosą się nad marność 
by orłem zakołować. 
Lecz nie potępiaj w czambuł nas profesorze miły, 
gdyż tu, potrzeba czasu....  
;)