Lady_Supay

Nie.

Nie.

Szczególnie "obsłużę cię wzrokiem" Tak.

Rozbroiły mnie "waniliowe duchy". Pozdrawiam

Nie.

j.w. nadziei

obnażam się przed tobą powoli zsuwam z ramion wszystkie kłamstwa spadają na podłogę guzik po guziku rozpinam myśli ciche bzzyknięcie suwaka i już nie mam ani jednej troski rozplączę wszystkie supełki niespełnionych obietnic na krześle bezładnie zawieszone sny dookoła porzucone marzenia jednym ruchem pozbywam się niepotrzebnych wspomnień przecież liczy się tylko tu i teraz staję przed tobą naga tak jak mnie Bóg stworzył obdarta ze wszystkiego chcę tylko zatonąć w płomieniu i być jak ty -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: 2006-02-19 21:59:04, napisał(a): Anielica Śmierci Czytelnik Piętnaście mam lat, piętnaście zna mnie świat. Zgłoś złamanie regulaminu serwisu | Cytuj Banalnie wtórne (moim skromnym zdaniem). Pozdrawiam Ostatnio edytowany przez Lady Supay (Dzisiaj 08:42:16) -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Dzisiaj 08:41:55, napisał(a): Lady Supay Czytelnik

Drżę gdy mnie dotykasz I pieścisz wzrokiem ciało Gdy tulę się do Ciebie Me serce szepcze: mało... Do szczęścia tak niewiele W tym życiu mi potrzeba Gdy usta twe kochane Stają się bramą nieba... Pamiętaj o tym zawsze I w szczęściu i w chorobie Że ja na wieki wieków Zakochałam się w Tobie...

Kalinko, może tak: rozebrałeś mnie z gestów (...) dla ciebie będę naga (zawsze ---> w domyśle) Może to niezbyt czytelne, ale i cały wierszyk taki sobie (pewnie). Pięknie dziękuję :)))

Kalina ----------> wersja poprawiona, ale z "moimi" kawałkami ;) rozebrałeś mnie z gestów obronnych warg kpiących oczu wrosłeś korzeniem uniesień dla ciebie będę naga przejrzysta jak odbicie księżyca w tafli jeziora spójrz jaka jestem w pełni Stasiu -----> dziękuję :)

Zabawa nową formą? ---> muszę zgodzić się z Feiem. Oczytana musi być ta bestyjka, skoro "przeczyta jak wszystkie". Nawet ja nie czytałam wszystkich wierszy ;) Serdeczniucho ;)))

smutne. sczególnie to "i", które może oznaczać "i nic"... i tak w kółko i tak dalej ono raczej rozdziela nie spaja szczególnie, że znajdujesz pozdrawiam serdecznie E.

Moim skromnym zdaniem: -trochę wtórności (ale nieźle ubranej), -kilka trafnych metafor, -ciut kiczu, -sporo przegadania, -błędy interpunkcyjne. Reasumując: skrócić, poprawić. Będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie

Dariuszu, Espenko - fenkjuwerymacz! :) Do P. Ciepło pozdrawiam

Bezeciku, już pojszło. Fenkju. :) A moce? Spójrz na się i co? ;)

***tytuł zaczerpnięty z twórczości fotograficznej kolegi*** rozebrałeś mnie z obronnych gestów kpiących oczu i zaciśniętych warg wrosłeś korzeniem uniesień dla ciebie będę naga przejrzysta jak odbicie księżyca w zamarzniętej tafli jeziora spójrz jaka jestem w pełni

Porwany rytm, urwana myśl, jeden wątek ----> wszystko ma jeden cel. Kiedy zapada się grunt pod nogami... Serdecznie.

Stasiu, mój pewien znajomy powtarza, że nigdy nie ma czasu na strach. Ponadto wczoraj nie można było edytować i zabrakło entera pomiędzy wersami. więc "strach" ma również inne znaczenie. Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.

Dobre choć tyle. Pozdrawiam.

jutro będzie ciemno jeżeli nie zdąży zimno jeżeli nie choćby spod ziemi rozpadł się grunt na bezsilność i biedę gdy głowy przyjaciół na prawo i lewo wskazują puste przecież ma dwie ręce ale to nic powinien mieć cztery klony najlepiej strach może poczekać aż Bóg zapali świeczkę on nie

Plus-nic dodać nic ująć. Pozdrawiam serdecznie.

podobno po trzydziestce rozważnia intelektualna i większe moce przerobowe mus to mus więc dzieciom rosną skrzydła a mnie przybywa nie rozlewam się jeszcze ale formuję kanony średniowiecznego piękna jedna połowa za mną najlepsza perspektywa przed wystarczy by jutro sięgnąć po więcej

Ja głosuję za ciemnością :)

Fei, z liczbą może masz rację. Po ponownym przeczytaniu nawet się zgadzam, jednak pierwsze odczucia były jak powyżej, więc nadal mam wątpliwości. ---- ale do przełknięcia ;)

podobno po trzydziestce rozważnia intelektualna i większe moce przerobowe mus to mus więc dzieciom rosną skrzydła a mnie przybywa nie rozlewam się jeszcze ale formuję kanony średniowiecznego piękna jedna połowa za mną najlepsza perspektywa wystarczy by jutro sięgnąć po więcej