Tomasz_Piekło

Większość wierszy, jakie czytałem o natchnieniu, to była totalna kicha, ten wychodzi obronną ręką. Chociaż nie jest w stanie zatrzymać mnie na dłużej. Pozdrawiam

Dobre, szczególnie dwie pierwsze strofy przypadły do gustu. Nie widzę nic do zmian tutaj, no, chyba żeby na siłę czepaić się "miłości";) ale, ale niech sobie będzie;)

Tam gdzie do głosu nie dochodzi "mojość" jest ładnie, ale w tych wspomnianych miejscach jakby bardziej sentymentalnie, jak dla mnie za bardzo;) Czyli tak pół na pół. Pozdrawiam

To co dopisałaś, to misie nie podoba za bardzo:) Na pierzynach gdyby się kończyło byłby ciekawszy wydźwięk. Pozdrawiam

Spodziewałem się raczej wersów na połowę strony, a tu małe zaskoczenie;) Standardowo w takich formach można byłoby napisać, że za mało zaskakujące:D Ale ja tego nie napiszę, bo samo to, że coś takiego napisałeś zaskoczyło mnie;) Zgrabne, ale nie wiem, czy coś poza tym. Pozdrawiam

E no czemu wytłumacz mi, bo nie znam się na wróżbach. Racja, nie powinnaś się przejomwać, ja też tak uważam, że jeśli ja wiem, co napisałem, to jest dobrze;)

Kubki to kubki, chyba;))) a jak z wróżbami no to, co - fusy? a niespełnione dlatego że zlatywały na dywan? czy raczej na odwrót? albo nerwy i rozbijanie ich? nie mam pojęcia co tam wykombinowałaś... www.andrzejki.ezoteria.pl/Kubki.html :D Wiesz, mi chodzi o warstwę jezyka, a jeśli ona nie zainteresuje, to czytelnik nie stara się wgryzać w to, co tam autor sobie wymyślił. Mnie język musi najpierw zainteresować, bym się zaczął zastanawiać nad tym co tam autor zakamuflował, a szczególnie, że u Ciebie już kiedyś zauważyłem jakieś skomplikowane skojarzenia, które nie zawsze każdy jest w stanie zrozumieć, albo rozumie inaczej.

No, poważnie piszę. "wierzyła w swoją błyskotliwość nawet kiedy kubki z niespełnionymi wróżbami zlatywały na dywan układała z nich okręgi" np. to, w warstwie języka nieciekawe, kiedy nie grasz słowami, to trochę przynudzasz, moim zdaniem. No, i te okruszki wcześniej wspomniane, to dosłownie tak?

To jest fajne, reszta lekko nudnawa. No i tych okruszków nie rozumiem:) Pozdrawiam

Ta dwuznaczność zamierzona? Bo ciekawie wyszło.

Tyle mi się spodobało. Pozdrawiam

Mnie się podoba (nie porwę się na nic innego) ;) Pozdrawiam

Puenta ładna, ale te precelki... aż tak bardzo peel do nich przywiązany jest, że trzeba o tym wspominać? Szczególnie, że wiersz nie jest "gadany" i takie wyszczególnienie i to jeszcze z precelkami nie pasuje tu, moim zdaniem, oczywiście. Pozdrawiam

Ale o co się tu w ogóle rozchodzi? Dziwne, przecież każdy może publikować w Z, nie ma żadnych zakazów, więc ci, co czują się na siłach niech publikują, a nie czekają na zaproszenia.

"A ja wtedy stanę na samym środku Rynku i będę wskazywać: - Tego. Tego. Tamtą. Tego sprzątnąć. Tamtą skasować. Tego. Tamtą. WSZYSTKICH." ;)

Pancolku wbijaj się do Zet, co się będziesz szczypał;)

Pamiętam jeszcze z warsztatu, szczególnie pierwszą cześć. Widać, że uporządkowałaś tekst, co wyszło mu zdecydowaniemu na dobre, bo przedtem miałem wrażenie lekkiego chaosu, o ile dobrze pamiętam. Czyta się. Pozdrawiam

Gratuluję, ponownie;) Ps. Pancolku, daj "www" przed adresem, jak "http" nie przechodzi. www.odra.okis.pl/article.php/695

Ja nie na legam, takie tylko moje widzimisie. Nie ma co sobie brać tego bardzo do serca, bo każdy ma inny gust, a jak Tobie się podoba, czy ma dla Ciebie jakieś wieksze znaczenie, to zostaw, to nie sprawa życia i śmierci. Ze stopą też jest ok.

Ja też tak mam na IE. Proponuję z Firefoxa skorzystać.

W sam raz na konkurs na PP;) Podoba mi się. "stopę" bym uciął;) i inaczej przerzucił: rytmiczne mijania. Wróci w drzwiach zatrzaśnięte zaraz, potem. Gasnące słońce łapie najbliższego ptaka. i jeszcze można byłoby pomysleć nad tym rymem gasnace słońce Pozdrawiam

Bartoszu, znalazłem i to bez problemu. Chyba, że to nie o to chodzi. www.pl.wikipedia.org/wiki/Adiafora

Nie czytałem jeszcze Pani w takiej formie (w sensie; formie zapisu), ale pięknie jest. Pozdrawiam

Podoba mi się zakończenie, reszta też niczego sobie. Pozdrawiam

"uziemiam się" ma duży potencja skojarzeń, ale reszta to nic ciekawego, jak dla mnie. Pozdrawiam