Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz_Piekło

Użytkownicy
  • Postów

    526
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tomasz_Piekło

  1. Myślę, że lepsze pretensje niż kicz w Zet. Lizanie tyłków? Wybrani zostaną najlepsi, więc matoły będą mogli lizać tyłki, nic im to nie da. Z tym schodzeniem na następną stronę się zgadzam. Dlatego też napisałem, że można by podzielić forum na 3 części. No, ale to już sprawa stricte techniczna, poza tym jakiś czas by to zajęło. Na razie nie ma się co wykłócać, dopóki się admin nie wypowie. Pozdrawiam. Ja nawet nie do Twojej propozycji się odnosiłem, tylko ogólnie. Dla mnie najprostsze rozwiązania są najlepsze. W sumie Twój pomysł jest też oparty na tym żeby zablokować dostęp do Z, więc na to samo by wyszło. Tyle że, rozdzielanie miejsc na stronie może być kontrowersyjne dla niektórych, a tak administrator założyłby taką blokadę (jeśli to możliwe) i dopiero po 10, 20,... publikacjach mógłby każdy użytkownik publikować w Z. Myślę, że osoba z (przykładowo) 20 publikacjami, jest już na jakimś poziomie, przynamniej takim, że osoba czytająca tekst takiego osobnika nie czułaby żenady, że się znalazł w Z. A to ograniczyłoby problem, o który się głównie tu rozchodzi, czyli niezadowolenie z tego, że przyjdzie ktoś nowy i często robi sobie bloga w Z. nie mając pojęcia o pisaniu. Takie jest moje zdanie, gdyby miało być coś z tym problemem robione kiedyś. Pozdrawiam
  2. A ja sobie myślę, że żadni użytkownicy nie mogą decydować o tym, kto będzie w Z, bo zacznie się jeden wielki konkurs, lizanie tyłków i niezdrowa atmosfera, pretensje itd.. Jeśli już to zablokować dostęp do Z wszystkim użytkownikom, którzy nie przekroczyli jakiejś tam liczby publikacji. Wtedy nowi będą publikować w P i tam się sprawa powinna wyklarować, czyli ci, którzy przychodzą tu żeby się czegoś nauczyć zniosą krytykę, a reszta się sama zniechęci. Tyle, że to może mieć jeden minus (chyba jeden;) wiersze będą schodzić jeszcze szybciej na następną stronę.
  3. no przecież zrozumiałem, że jest za burtą. Anko przeczytałem więcej niż raz;) wiersz o świadomości, a ja tu widzę bunt, niezgodę jakąś, nawet jeśli to się objawia u peelki przez bycie pasywną;)
  4. Pierwszy wers trochę wyświechtany, jak dla mnie. Ładniej zaczynałby się ten wiersz od drugiego. Później drugi wers, drugiej strofy: ręka machająca jest brzydka, na poziomie brzmienia. Może "deszcz obmywał jej rękę, gdy machała zza burty."? Buntowniczy ten wiersz:) Podoba się, miejscami bardziej, miejscami mniej. Pozdrawiam
  5. "choć" mnie trochę irytuje, ustawia wiersz w jakimś takim położeniu, które mnie osobiście nie za bardzo odpowiada. Wolę gdy w tekście się coś dzieje, gdy ta narracja jest w czasie rzeczywistym, dlatego usunąłbym to słowo. Później powtórzenie "twarzy", jak na tak krótką formę to za dużo o jedno. Taka moja luźna wariacja na temat tego wiersza, który poza tym podoba mi się bardzo. fasady domów są słodkie. boli mnie serce starówki; spiekota. na twarzach handlarzy sól nie konserwuje już czasu egzotyczny bóg traci oblicze w twoich oczach? nie musisz się wstydzić kurwy są zawsze na rewersie Pozdrawiam
  6. Zmieniło się sporo od tego, co widziałem w warsztacie. Na plus się zmieniło. Pozdrawiam Karolino;)
  7. To mi się najbardziej podoba. Pozdrawiam
  8. To, co pogrubiłem do wymiany albo do usunięcia (moim zdaniem), choć może być z tym problem, bo wiersz rymowany, ale warto pomyśleć, bo mnie się to całkiem podoba. Pozdrawiam
  9. Nawet przypasował mi ten wiersz, szczególnie ostatnia strofa. I Tytuł ładny. Pozdrawiam
  10. 'Uśmiercił' bym zmienił, jakieś zadrapanie pazurkiem może;) a poważnie to to słowo źle brzmi i jakoś nie pasuje jego wyniosłość do tej sytuacji. Reszta ładna i zgrabnie napisana. Pozdrawiam
  11. Jak już mówiłem w W - podoba się. Fajnie, że poprawiłaś na 'za' tak lepiej moim zdaniem. Pozdrawiam
  12. może ktoś poda rozwiązanie;)
  13. a przedzimie i przedwiośnie?;) jeszcze chwila i lato będzie u mnie
  14. a że z tymi dwiema kreseczkami? też może być:)(dorobi się)dziękuję za obecność pozdrawiam ciepło Tomaszu nie nie bez kreseczek (cudzysłowu) ;) dla mnie tak wygląda cała miniaturka po prostu
  15. "Przepis na życie" Jak znasz to podaj. Ja tak to widzę Kasiu;) Pozdrawiam
  16. No jak to nie. Każdy posiada, a jak nie, to są pewne rzeczy, których można się wyuczyć. Więcej wiary! Nie napisałem Ci takiego komentarza, żeby sobie ulżyć, tylko tak jest, i tylko czyjaś szczera opinia może być wyjściem dla czegoś, co popchnie do przodu moje, Twoje i innych pisanie. Pozdrawiam
  17. To jest to, wypłoszu;) Pozdrawiam
  18. Bajko, już w pierwszy wers tak skonstruowałaś, że wszystkie kalki w nim są, do tego brzmi fatalnie. Mniej się silić na "poetyckość" słów, a będą zdecydowanie bliżej poezji. Pozdrawiam
  19. Właśnie ta "pani" mnie drażni trochę, bo to wygląda tak jakby narrator oprowadzał wycieczkę po muzeum, a przy takiej historii, to moim zdaniem nie jest dobry pomysł. Raczej kierowałbym się tu w stronę czytelnika i jego oprowadzał, bez używania form osobowych (nie wiem czy to dobrze nazwałem, ale wiesz, o co chodzi). No pewnie :) Ta 'pani' to miał być jego obłęd, schizofreniczne objawy szaleństwa po stracie córki. Właśnie w głowie mi się tak ułożyło - oprowadzanie kobiety, która żyje tylko w głowie ojca, nie przyjmującego do wiadomości, że córka nie wróci lada moment. Obstawałbym jednak za tym, żeby zachowac ten element, bo wprowadza troszkę inności, zagadkowości. Inaczej jestem pewien, że ciężko będzie uniknąć ckliwości - tzn. mnie ;) Tylko, że ten obłęd nie wynika jasno z tekstu i nie wiem, czy ktoś z czytających na to wpadł.
  20. To, co wyciąłem, jak dla mnie przegadane. Myślę, że tyle wystarczyłoby, oczywiście po dopracowaniu, bo to tak na szybkiego sklejone. Pozdrawiam Dzięki wielkie, Tomku, że zajrzałeś :) Pani, niestety, nie mogę wyciąć i skracać radykalnie, bo nastrój straci zupełnie, niemniej podumam. Pozdrawiam! Właśnie ta "pani" mnie drażni trochę, bo to wygląda tak jakby narrator oprowadzał wycieczkę po muzeum, a przy takiej historii, to moim zdaniem nie jest dobry pomysł. Raczej kierowałbym się tu w stronę czytelnika i jego oprowadzał, bez używania form osobowych (nie wiem czy to dobrze nazwałem, ale wiesz, o co chodzi).
  21. To, co wyciąłem, jak dla mnie przegadane. Myślę, że tyle wystarczyłoby, oczywiście po dopracowaniu, bo to tak na szybkiego sklejone. Pozdrawiam
  22. A mnie kupiła tymi wierszami, które w Odrze były. Świetne po prostu, a zarazem jakby nie pasujące do tego współczesnego pisania, przez swoją prostą formę, w której jest jednak "coś". No, ale nie będę się rozwodził o jej wierszach, bo nie znam wszystkich. Jeśli można to bez "pan" proszę;) Pozdrawiam
  23. No tak, przecinek po "nie musisz" zupełnie nieuzasadniony. Prędzej po "rozumieć" pasuje i wtedy byłoby poprawnie. Nie powiem chyba nic nowego na temat wiersza, czego nie powiedzieliby poprzednicy. Pierwsza podoba się w całości. W drugiej "beletrystyka w naszym wykonaniu" jest fajna. Ogólnie: pozytywny odbiór z mojej strony. Pozdrawiam
  24. Właśnie tytuł wydał mi się jakoś znajomy i dobrze, że przypomniałaś Jolantę Stefko, bo fajnie pisze. Twoje nawiązanie do jej wierszy ładne i puenta też fajnie zostawia czytelnika w takim jakby niedosycie i wbrew niej samej w zamyśleniu;) Dla mnie na plus, może nie wielki, ale ogólnie pozytywnie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...