
czarna
Użytkownicy-
Postów
756 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez czarna
-
dzie wuszkowe wdzięki są jak miłe dźwięki każdego poruszą lecz ona swą duszę nikomu nie odda nie jest taka szczodra a ciało? trudna z niej sztuka pogna wszystkich do kaduka i z Popiołkiem pójdzie w trawy patrząc na świat okiem ciekawym
-
Oj! coś Henryk tu fałszuje gdzie się czarna wycofuje? owszem mało tutaj mnie lecz malować mi się chce zatem każdą wolną chwilę przy sztaludze spędzam mile lecz gdy pędzel mi się suszy pełna werwy, animuszu szybko na poezję wpadam tu poczytam, tam zagadam rzucę słowo albo trzy i znów znikam na trzy dni czarnym jestem charakterem ale nigdy żadnym zerem do Jakowca nie machałam tylko mu odpisywałam licząc na czułe romanse na pieszczoty i awanse przecież chciałeś wejść w komnaty oraz w pachnące piernaty lecz jak widzę do dzie wuszki zatem biorę za pas nóżki i poczekam sama w wieży aż ku mnie chętny przybieży i partyjkę zagrać zechce to mnie mile gdzieś połechce dość już, bo plotę androny a mój pędzel wysuszony idę zawrzeć z diabłem pakt namalują własny akt
-
zagram z tobą jedną partię a przegraną się nie zmartwię czarny niechaj będzie mój ty weź białych figur strój wojnę zatem zacząć czas zobaczymy które z nas swego króla w szachu straci a kto fantem się wzbogaci chcesz tak łatwo czarnej ulec? by w ramiona wziąść czarnulę? zatem gońca ślij królowej jej komnata już gotowa przybądź zatem biały królu ja roszadę ci szykuję tylko liczko umaluję i odeślę straże precz czekam w wieży na A5
-
swoich marzeń nie ukrywam za pruderii brudną szybą oby tylko humor był idź na całość! to mój hymn już nadstawiam czarne ucho by muzykę szeptów słuchać choć to Piaskownica jest wykonajmy pierwszy gest dajmy skusić się losowi bądźmy bardziej...hazardowi
-
miałbyś ubaw po pachy gdybyś o spodnie lub muszkę albo inne ciuszki zagrał ze mną w szachy
-
szczęka mi na biurko spadła gdy przy komputerze siadłam i zajrzałam w limeryki tyś jest mistrzem polemiki zwinnej puenty i ironii nie mam szansy cię dogonić a tym bardziej w szranki stawać choć to tylko jest zabawa więc wyciągam chustę białą i machając rączką małą w jasyr się oddaję sama stojąc w wodzie po kolana czekam grzecznie na rycerza co ku mnie z „patykiem” zmierza byłaby to niezła draka spotkać takiego chojraka
-
hazard miły jest mój panie lecz niemiłe...przegrywanie
-
Czy już świeca zakupiona? gdyż ja cała obnażona dół gdzieś mi się zawieruszył czekam w wodzie abyś ruszył do ataku – choć bez „zbroi” na mój dół i obie boje ps. przyznam, że się trochę boję tego, co jak zając stoi słupka
-
ma gotowość nagle spadła bo się wstydu dziś najadłam ćwicząc na basenie z deską to pływanie stylem pieska góra stroju w tym ferworze odpłynęła gdzieś za morze aż powiedzieć się wam boję biust mój pływał jak dwie boje
-
ja podziwiam skromnie z boku kunszt twojego słowotoku rymowanie lekkie takie jak bukiety z polnym makiem sprawnie słowem bitwę toczysz pewnie nieraz nas zaskoczysz i zachwycisz idę...rymy ćwiczyć ;)
-
chyba cię nie uraziłam że limeryk tu wkleiłam? chciałam tylko tak dla psoty ot i wyszły mi [bokiem] głupoty rzekłam co rzekłam wracam do piekła
-
już się biorę za rozgrzewkę wezmę tylko piwa zgrzewkę posiedzimy z grzańcem w dłoni skroń przy skroni zrymujemy wierszy kilka nim minie gorąca chwilka powrócimy przed ekrany ja pijana, ty rozgrzany
-
sarkastyczny to właściwe słowo, powiedziałabym nawet , że pełen jadowitej kpiny fragment z kaczeńcami dla mnie bardzo trafiony [odbieram polityczny podtekst] i tylko próba "rozbiórki" słów /kocham i miłość /odstająca w formie od reszty ps, odpowiedź na pytanie: BRONIĆ!
-
Sceptic się lansował w radiu łódź...
czarna odpowiedział(a) na Sceptic utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Pewien Sceptic lansował się w Łodzi. Za jego przykładem młodzi wpadając w trans, też uderzyli w lans. Kto wytłumaczy mi o co chodzi? -
Młódka może rozgrzeje ciało lecz doświadczenie by się zdało by wiedzieć gdzie grzać oraz jak wszak starszym paniom nie brak ciepła i wigoru więc do waszego sporu wplączę słowa dwa czterdziestka na rozgrzewkę też się zda.
-
Ech wspomnienia, ech marzenia. Z wiekiem rosną me pragnienia. By był raz. Potem powtórka. A za chwilkę jakaś...trójka? Lecz się kończy na mych chceniach.
-
Zbigniew się teraz tańcem zajmuje a ja w Chałupach czasem plażuję. Lecz nie spotkałam Henryka co bryluje dziś w limerykach, lecz mewę. Ona ze mną też spaceruje.
-
Ech ta mała, głupia chyba. Ja pływałabym jak ryba. I na plecach albo pieskiem, gdyby ratownik ze swą deską na mnie okiem swoim łypał.
-
Pan porucznik [czytaj: gapa] więc rozkazu nie załapał. Wysłał pluton na przepustkę z kajakami gdzieś za Ustkę. Pułkownik sam się w wodzie chlapał.
-
wszystkiego dobrego jajeczka smacznego zajączka bogatego i poniedziałku mokrego
-
stratnam pierwszej wersji ale może i dobrze, bo obecna całkiem dobrze przeszła przez czarne gardło
-
jeśli nie boicie się czarnych czarności, czarnego charakteru, czarnych sprośności oraz humoru czarnym podszytego...może sierpniową porą zapukam do drzwi Lasu [ale sierpa nie bierę do rąk, najwyżej pędzel ;) ]
-
Sytuacje podbramkowe
czarna odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
przyznaję się..jestem TRĄBA bo dopiero dziś przeczytałam cóż mogę dodać oprócz tego, że łyknęłam piłkę bez popicia i dałam sobie strzelić karnego z trzech doskonałych części niezłej prozy wykopana na aut czytam jeszcze raz :) -
płaszcz czarny już na grzbiecie mina też jakby czernią przybrana czas ptasiej w rządzie serce gniecie pokuta jest dzisiaj mile widziana lecz ja na ptasią mam ratunek wesołe wiersze i dobry trunek
-
Krzynowłoga Mała - krzyni szpatem w dobie przejezdnych.
czarna odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aby dojść do onej Krzynowłogi musisz przywdziać na zdrożone nogi but szyty struną. W mig przeszkody runą i w Małej poprowadzą cię progi. reszta jest tylko milczeniem :)