
czarna
Użytkownicy-
Postów
756 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez czarna
-
Z historii przypadkiem pisanych [Wiktor cz.1]
czarna odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Adamie chodziło mi o zwrot " nieszczęsne kule" [skopiowało mi się kawłąek więcej a nie umiem wyczernić słowa] każdego coś innego gryzie [najlepiej wie o tym Gilbert G.] garść złotych promyków z Kampinosu wysyłam -
chyba pojechałaś dziewanno po śliskim... przecież o tych granicach właśnie piszemy :P
-
słyszałam o tym wydarzeniu [okrutny, cuchnący złem czyn] lecz czyż czytając wzmianki w prasie o wstrząsających wydarzeniach nie odbieramy je raczej intelektualnie a nie emocjonalnie? zło tkwi w każdym z nas zrobiłam wiele złych rzeczy, w tym dwie wymienione przez ciebie zaczynam się bać, bo tak niewiele dzieli nas od... pozdrawiam
-
Dlaczego upadł socjalizm
czarna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nieważne jest to, co da się wypowiedzieć ale kryjąca się gdzieś głębiej gwarancja doniosłości słów ze szklanką pifffffaaaa...pozdrawiam -
uświadomiłam sobie nareszcie, że muszę zmienić horyzont patrzenia na Stefana [ z poziomozawadiackiego, na pełnoekranowosrebrzysty] wyzwoliłeś uskrzydlone baziowo słowa i krok niezawodny, wyzwalam się i ja czytając...jak w tańcu ps. jakże plastyczne uśmiech
-
Z historii przypadkiem pisanych [Wiktor cz.1]
czarna odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
opowiadanie nieco infantylne ale da się czytać drażnią mnie niektóre zwroty np. "chwyciłam nieszczęsne kule i myknęłam z gabinetu" ale rozumiem, że starałaś się zachowac gwarę uczniowską, proponowałabym zatem za Leszkiem, podkolorowac jeszcze bardziej i dożucić więcej humorystycznych momentów ps. kolor niebieski wcale nie oznacza artystycznej duszy :))) nie przepadam za niebieskim a jednak moja dusza galopuje po artystycznych stepach życżę wytrwania i kontynuacji -
zanurzyłam się w sielsko-diabelskim klimacie Cysorza ma rację Sanestis, z każdą częścią jest coraz lepiej, do technicznych i gramatycznych spraw się nie wtrącam, bom nie od tego "Siedzieli jeszcze przez chwilę, obserwując wędrówkę roztoczy kurzu unoszących się w powietrzu"...rewelacja , hahaha, poniewaz mam ogrooomniastą wyobraźnię, widzę tłumek koślawostworkowych roztoczy gratulejszyn czekam na cdn ps. mnie tez nie śmieszy przerzucanie się wiadomościami, kto , kiedy , gdzie i jak zginął lub został ranny, ale w twoim tekście jest jak najbardziej na miejscu
-
nie wiem jak, nie wiem kiedy nabawiłeś mnie tej biedy i ciężaru mi dodałeś nieźle narozrabiałeś w moim czarnym życiu gdy ja nabierałam na ciebie ochoty podstępem, w ukryciu pozbawiłeś cnoty szykuję więc ostre pazury dobiorę się tobie Henryku, do skóry
-
nieskromnie powiem, bez mała też bym sobie posiedziała ale nie mam nawet jednego pożyczysz mi swoje, kolego?
-
Z Chojarskiej szparka posłanka lecz chyba nie ma wianka. Jak zwykle mam czarne myśli ty lepiej do innej się przyssij.
-
niech nie ściska jaj kurczowo bo od tego boli głowa przecież skoro maj i wiosna niech dla kur będzie radosna pora ta niech już nie żałuje jaj tylko kurom niech je da one wiedzą co z jajami robić, czasami wiem i ja
-
Ewciu za takie gadanie to naprawdę w kącie staniesz któż by się ośmielił Kosa ciągnąć w kąt za czubek nosa? chodź do ognia, ogrzej stopy napisz wierszyk kolorowy o motylach i o pszczołach i koniecznie o dzięciołach które dyg dyg ładnie robią i na pokaz tylko dziobią bo ogólnie fajne są przestań sprzątać, przestań płakać będziemy tu wspólnie skakać aż się Henryk nad nami zlituje i wierszyk śmieszny o nas zrymuje
-
Henryk za dziewczyną w ogień by skoczył lecz tylko tą która zielone ma oczy to rzekła ta co stale by chciała i jest w tym [o dziwo] bardzo wytrwała
-
niech nie oddaje kurom jajek do dyspozycji lecz propozycję złoży by się położyć razem pod pierzynę
-
czarnej daleko do adwokata ale krótko powie byłaby to wielka strata gdyby zniknął stąd Jakowiec
-
spokojnie nikt się nie zakocha w czarnej bo z niej jest stworzenie marne oto rym właściwy mam dla tej najczarniejszej z dam chociaż stara się- Mój Boże! cóż pokraka taka może? co najwyżej wpisać wierszyk i też nie jakości pierwszej może również namalować pędzlem czy też zwykłym słowem jakiś obraz z wyobraźni i powiedzieć abyś wyśnił razem z nią przepiękną baśń ale słusznie prawisz Waść baśnie są dla nastolatków dla pryszczatych są podlotków ale nie dla starej baby która czasem marzy aby z żaby zmienić się w królewnę jedno rzeknę, że na pewno nikt mi nie zabroni marzyć kto wie, co się może zdarzyć może któregoś wieczora ktoś ucałuje pysk potwora?
-
ja i mój kocur zdecydowanie protestujemy przeciwko głaskaniu pod włos za to mrukamy oboje wieczorową porą ładując się nawzajem pozytywnym błyskiem zielonego oka jest prawidłowym objawem wybieranie jednostkowo ulubionych powieści czy komukolwiek będzie przeszkadzać, że lubię Somozę i Nothomb oraz neurotyczną Jelinek a jednocześnie z przyjemnym łaskotaniem w prawym kciuku zanurzam się w krainie Muminków? zachwycaj się więc Małgorzatą i jej ferajną ...bo warto!
-
rozbawiłeś mnie do łez ze mnie czarna kotka jest a nie jakiś babo-pająk którego strach wziąść do rąk
-
ty wysławiasz dobrze się to "ja" nie wymawiam "r" i nikogo nie odsyłam tylko rymy przymierzyłam gdzieś nad Wisłą znikło spanie gdy dojrzałam sprawozdanie jakie mam napisać śmiele pytasz o moje pościele oraz o bieliznę nocną zatem moje nogi spoczną we flaneli pościelowej mała poducha pod głową wymiecione okruchy by nie uwierały w cycuchy o majtkach nie będę wspominała bo bez nich będę spała i oczywiście bez staniczka tak jak w zwyczaju ma księżniczka koszulkę mam do spania, ale nie jest ona czarna wcale lecz o dziwo w czarne koty jak one lubię pieszczoty mruczenie i głaskanie co jeszcze chcesz wiedzieć mój panie?
-
Akceptacja i tolerancja
czarna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
wg mnie łatwiej akceptować społeczne normy i wartości niż okryć płaszczem tolerancji to z czym się nie zgadzamy , nie praktykujemy ale to moje zdanie i nie będę go broniła ostrzem słowa czy noża ot nocne głaskanie ekranu spokojnej :) -
może będę idiotką, gdy zakrzyknę : Ja zjem pysznego placka albo kartofelki dwa popiję mlekiem, takim prosto od krowy nie znoszę kejefsików ani mackaczorowych
-
warto czasami do warsztatu zajrzeć po poprawkach i wygładzeniu dygnięciem - do przemyślenia dyskoteka mami świateł błyskiem ps. pośladkowa puenta przemawia
-
mówisz żem fajna babka lecz wzbraniasz się przed choć nie smakowałeś jabłka już twierdzisz, że to grzech że kwaśne, że nie smakuje że wolisz jakiesz guszki dla mnie ten rym pasuje wiadomo...do dzie wuszki
-
myślałam, że jest kartoflolubna i plackoziemniaczana obżarstwo stonki zgubne zostanie ukarane brzuch jej urośnie nie zmieści się w paseczki zamiast sobie pofruwać upodobni się do beczki
-
Akceptacja i tolerancja
czarna odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
bliżej mi do tolerancji chociaż przyznaję, że akceptuję niektóre wartości i normy społeczne zmuszasz do myślenia wpisujesz zgrabne równanie z kilkoma niewiadomymi [ bo jak rozstrzygnąć np. zasadność lub też nie, niedzielnych zakupów?] siadam i podstawiam różne wzory za każdym razem mam inny wynik ale nie żałuję czasu poświęconego liczeniu twoich słów